Cortina
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Styczeń 2006
- Postów
- 1 969
Ja uważam, że taki leżaczek- bujaczek barzdo ułatwia życie i jest niezbędny. Jednak fotelik samochodowy jest za bardzo wyprofilowany, by dzidziol kilka godzin w nim leżał. Leżaczka nie kupuję, bo zażyczyłam sobie na prezent
ja smiem twierdzic ze fotelik samochodowy lepiej wyprofilowany niz lezaczek, lezaczek to kawalek szmatki rozciagnietej na dwoch metalowych palakach wszystko jest "zdrowe" podbnie zapewne, trzeba zachowac umiar :-) i tyleeee
Orchidea klin wlasnie dobry na poczatke gdy dziecko malo mobilne i w razie ulania samo sie nie obroci na bok ;-)
z fotelika na stelazu wozka mam zamiar korzystac glownie na zakupach mam tez gondole ktora mozna uzywac w samochodzie jak fotelika wydaje mi sie ze to fajne rozwiazanie :-)