jejku, ja Wam dziękuję za remonty! wczoraj miałam małe przypomnienie remontu! nerwy, nerwy i wielkie nerwy. nic więcej. a to było tylko wycięcie kątówką 3cm na 5 cm prostokąta parapetu, żeby te suszarkę bliżej ściany ustawić. ILE SYFU BYŁO! wszystko w kuchni z pyłu! fuj!
także tym co akurat remontują życzę siły i cierpliwości ;-)
także tym co akurat remontują życzę siły i cierpliwości ;-)