reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

zakupki dla mamy i dla dzidziusia:-) + lista prezentów

reklama
A u nas strasznie dziwnie z ciuszkami, bo 62 za małe, a 68 za duże :baffled:
Kilolek
No bo twoja dzidzia tak właśnie po środku ;-)
To i tak mała róznica w rozmiarówkach. U nas nie ma rozmiarów tylko przedziały wiekowe tzn 0-3m-ce (do 6kg) i 3-6m-cy (do8kg).
Soni zmieniałam juz ciuszki jak miała 5,5kg (naciągane te max kg), teraz ma ponad 6kg a i tak te wszystkie ubranka są jej nieco luźne i lekko przydługie, no ale w sumie czy to w czymś przeszkadza..? Łatwiej ubierać ;-)
 
No to zaszalalas :-D
Ja narazie nie musze kupowac nowych ciuszkow, mala ma 2 starsze kuzynki - jedna ma 9 miesiecy a druga 12. Wiec na biezaco jestem zaopatrywana- wiadomo ze male dzieci nie zniszcza ubranek i tym sposobem nie zbankrutuje :-D:-D( narazie)

To masz naprawdę dobrze. Moja Iwonka ma półroczną córeczkę, ale ona jest drobniutka i nasze córcie noszą mneij więcej te same rozmiary, więc jak dostaję ubranka to są już za małe. Mało które są dobre.
 
to rzeczywiście pech!
Taaaaaa
Ja niby dostałam kilka ciuszków po bratanicy ale ona ur. sie w miesiacach ciepłych i wszystko z krótkim rekawkiem, leciutkie itd wiec nawet raz nie założyłam tamtych ciuszków, no a poza tym bratanica malutka, chudziutka wiec na bank Sonia nie bedzie po niej rzeczy nosiła... :sorry2:
 
ja mam masę ciuszków po Kubie. Prawie wszystkie dostałam od zanjomej, która sprząta u ludzi. pracuje w kilku taki bogatych domach a tam ludzie jak dziecko wyrośnie to dają do wyrzucenia, a jak ona chce to moze zabrać, więc ona zabierała i mi przynosiła. Przez pierwsze pół roku Kubie nic nie kupiłam, bo nie miałam takiej potrzeby. Teraz sie cieszylam, ze Michaś wszystko po bracie będzie miał, bo ta sama pora roku, ale Michaś sporo większy od Kubusia. Już ostatnie ciuszki ziimowe w jakie chodzi, następne to już mocno wiosenne.Będę musiała trochę dokupić.
 
Dziewczyny, a powiedzcie jaki teraz rozmiar ciuszków używacie bo ja musiałam ostatnio iść na zakupy i pokupować ciuszki od 3 do 6 miesięcu bo te mniejsze są za małe... Przeraża mnie to... Myślałam, że wieksze ciuszki duzo później będę kupować a tu prosze...
umnie 68 to juz na styk i wiekoszsc 74 w sumie co sie dziwic jak urodzil sie 62 :baffled:
 
my 62, ale dopiero pare dni temu odstawilismy 56, a te ktore nie maja zmknietch stopek jeszcze sa dobre:happy2:, moja chudzina, a 68 to ubieramy eleganckie koszulki i sweterki z podwinietymi rekawkami ;-)
 
reklama
Dziunka
Podejrzewam że to jednak kwestia jakości ( w temacie bolących nóżek i bezpieczeństwa) a nie zasady że foteliki 0-18kg...itd... :sorry2:
Nie wiem, może sie nie znam ale te które ja oglądałam to "troche" droższe były. Wiadomo ze to żadna gwarancja no ale dokłądając do tego bardzo dobre wyniki w testach wypadkowych to może jednak ma to sens... :sorry2:
:-)

Podalam tylko przyklad fotelika abyscie wiedzialy o co chodzi. Nie pamietam firmy, ale wtedy jak kupowala mi go mama kosztowal 450 zl, jakies 4 lata temu. Wiec tani to on nie byl, mimo to Julke nozki bolaly, bo koniec fotelika zatrzymywal sie na jej lydkach. Jezdzilismy duzo po Polsce i moze temu :baffled: chociaz uwazam ze nie powinny bolec, zreszta po zmianie fotelika bol jak rekal odjal a dalej tyle samo jezdzilismy.

Ja dzis dzwonilam do kumpeli ma starsza corcie o rok i lece za tydzien po kolejna partie ciuchow :-p
 
Do góry