reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

zajść w ciążę po antykoncepcji...

No tak. niby nic nie byloby widac ale mimo wszystko wole poczekac do slubu. i tak by pozniej wyszlo po slubie jakbym za pare miechow urodzila "o chajtali sie z wpadki"hehe. a tak to skoro wszystko zaplanowane juz ho ho temu to wole poczekac jednak :) a tabletki dopiero odstawie za pare opakowan. do slubu bede brac, bo jakbym wczesniej skonczyla to bym pewnie znajac mojego pecha na wlasne wesele dostala okres. a jak nie bralam anty to umieralam z bolu i to byla jakas tragedia, a tak to biorac anty to bede miec krwawienie akurat na wesele no ale taki okres to nie okres hi hi. i poza tym chcialabym sie napic co nieco na wlasnym weselichu :)
 
reklama
No masz racje ja tez mialam tak ustawione, ze okres mialam tydzien przed weselem, ale ja po tabletkach przytylam z 6kg i to wszystko poslzo mi w brzuch i do tego meczyly mnie okrutne wzdecia, wiec wygladalam jak w ciazy i mimo tego, ze slub byl zaplanowany poltora roku wczesniej to po slubie przynajmniej przez miesiac dzien w dzien musialam sie tlumcyc ze nie jestem w ciazy, przed slubem to mojego kabana nie widzieli a po nagle mi wielki brzuch urosl hehe ale odstawilam zlecialo 4kg , brzucha prawie nie mam i skonczyly sie glupie gadki;)
 
Witam wiem ze temat jest juz oklepany ,ale niedawno urodzilam dziecko po rownych 8 tygodniach wspolzylam z moim mężem ,dzien predzej bylam u ginekologa i przepisal mi tabletki anty "logest" (czy kogos zawiodly te tabletki??) ,opakowan zuzylam nie cale 2 ,a od ponad tygodnia spoznia mi sie okres czy to mozliwe ze jestem znowu w ciązy, czy moze to normalne po odstawieniu tabletek???
 
źle napisalam ,chodzi o to ze ja odstawilam te tabletki i po ich odstawieniu mialam okres ,a teraz mi sie spoznia ponad tydzien ,czy po takim krotkim braniu tych tabletek moga one miec wpływ na opoznienie miesiaczki ? zrobie test ale chcialam sie dowiedziec czy ktoras z was tak miała
 
Miesiaczki po odstawieniu tabletek sa strasznie rozregulowane wyobraz sobie ze mi sie tez spoznia juz chyba 8 dni ale zobaczysz ze nastepny cykl bedzie juz lepiej takze sie nie martw.
 
mandrzejczuk, ja natomiast podczas łykania tabletek czuję się świetnie :-)
Kilogramów mi nie przybyło, brzuchol jaki płaski zawsze miałam tak dalej mam :-D więc ok.
Hehehe to ciekawie miałaś jak Cię podejrzewali o ciążę jak w niej wcale nie byłaś :-)
 
pysia888 ja do tej pory czasem musze sie tlumaczyc, bo ja zawsze miala oponke ale przy tabletkach mkialam okropne wzdecia przez duuuze O! pierwsze tabletki bralam novynette a potem zmienilam na tansze stediril30 i to byl moj blad, bo po pierwszych czulam sie wysmienicie, biust mi urosl,przestaly wlosy wypadac,zero pryszczy,niebolace @,m a po tym zas*** steridilu wszystko to zaczelo sie w druga strone obracac i do tego te wzdecia ;((( nie moglam nawet wypic pol szklanki wody bo zaraz mnie rozrywalo i dlatego tak puchlam na wlasnym weselu zjadlam tylko parowke i 2 frytki zeby gorsetu nie rozerwalo, a teraz jak nie biore to niebo. Ale z tym tlumaczeniem heeh to juz mialam dosyc, ostatnio bylam na 18-stce siostry przyjaciolki i jej kolega wypytuje sie o slub i wogole i nagle pytanie: "s;lyszalem, ze w ciazy jestes?" a ja na to: "tak juz 2 lata, a od wesela jakos urodzic nie moge" troszke sie spiź*** ale moment temat zmienil hehe:-) ale juz by mogli wszyscy wykrakac ta ciaze hehe to skonczylyby sie tlumaczenia a zaczely gratyulacje, uzasadnione w dodatku hehe
 
Ja na początku miałam jedno opakowanie Harmonetu, które zaraz lekarz zmienił mi na Yasminelle. A najgorsze było, że poszłam do tego ginekologa drugi raz i sobie wyobraź, że nie mogłam się dobić do gabinetu prywatnego, a tu nagle żona wychodzi, że mąż nieżyje. Byłam w okropnym szoku :-(
No i biorąc te Yasminelle czuję się naprawdę super. Jak pomyślę o moim okresie przed anty, a teraz to niebo a ziemia! Naprawdę! Nie tyję tak poza tym, jedynie co zauważyłam to żylki na piersiach no ale może miałam je już wcześniej, a się o tym naczytałam to może i już moja podświadomość działa:"a to pewnie po anty mam".
Własnie. Jak piszesz, że już tak gadają o ciąży "urojonej" Twojej to faktycznie mogłoby już się to "stać" :-) Koniec by było tego głupiego gadania i Ty byłabyś pewnie bardziej szczęśliwa, że w końcu się udało :-)
 
reklama
no wlasnie hehe, na poczatku sie tym nie przejmowalam jak w szkole sredniej plotkowali, ale jak juz zaczelo sie gadanie, ze w mlodym wieku za maz i tu brzuszek to mnie szlag trafial, bo wcale nie tak mlodo prawie 22 lata, 4-letni staz znajomosci, a w brzuszek zawsze mi szlo, ale jak ktos mnie nie znal to i o masz babo ciaze hehe.

Ej jak to gin nie zyje? Zona go zabila?
 
Do góry