reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zagadnienia prawne, macierzyńskie becikowe L4 itp

Znalazłam cos takiego o DODATKOWYM urlopie macierzyńksim. "Projekt przewiduje podział na obligatoryjną i fakultatywną część urlopu macierzyńskiego. Obligatoryjny wymiar tego urlopu to odpowiednio 20 i 31 tygodni. Dodatkowy wymiar urlopu będzie wprowadzany począwszy od 1 stycznia 2010 r. i byłby etapowo podwyższany w taki sposób, aby od 1 stycznia 2014 r. pracownikowi przysługiwał dodatkowy urlop w wymiarze do 6 tygodni przy urodzeniu pierwszego dziecka, i do 8 tygodni przy urodzeniu więcej niż jednego dziecka. Ten dodatkowy urlop macierzyński przy urodzeniu jednego dziecka w latach 2010 i 2011 będzie wynosić 2 tygodnie, a kolejnych latach (2012 i 2013) ma wynieść 4 tygodnie. Urodzenie więcej niż jednego dziecka przy jednym porodzie oznaczać będzie możliwość dodatkowego urlopu w wymiarze do 3 tygodni w latach 2010 i 2012, a w latach 2012 i 2013 rodzice lub opiekunowie dzieci będą mogli wykorzystać do 6 tygodni dodatkowego urlopu.

Dodatkowy urlop może zostać wykorzystany bezpośrednio po wykorzystaniu obligatoryjnej części urlopu macierzyńskiego. Ponadto przewidziano, że urlop dodatkowy (fakultatywny) może być połączony z pracą u swojego pracodawcy na połowę etatu. Przewidziano, że osoby korzystające z urlopu dodatkowego zachowają prawo do zasiłku macierzyńskiego i wynagrodzenia za pracę w proporcjach odpowiadających wymiarowi czasu pracy i czasu odpowiadającego urlopowi macierzyńskiemu.

Pracownicy, którzy nie chcą skorzystać z urlopu wychowawczego i zdecydują się na podjęcie pracy w niepełnym wymiarze godzin, będą chronieni przed zwolnieniem przez okres odpowiadający wymiarowi urlopu wychowawczego" Całość:
Dodatkowy urlop macierzyński od 1 I 2010 - eGospodarka.pl - Prawo pracy

Może ktoraś zna szczegóły??
 
reklama
enka75 tak, o ile ktos chce wrócić w niepełnym wymiarze czasu pracy, to jest się chronionym, i to ujełam, ale to tez nie jest do końca wyjście z sytuacji, chyba że sobie obnizy ktos do 7/8 etatu to prawie tego nie odczuje. A jesli ktos wróci nie obniżając czasu pracy to już żadnej ochorny nie ma
 
nas tez to obejmie? jeśli normalny macierzyński kończy się np 2 stycznia?
czy to tylko te kobitki, którym brzuszki zaczną rosnąc od stycznia? ktoś się orientuje?
 
TolaLee- macierzyński trwa 20 tygodni czyli 5 m-cy do tego jeśłi jest się w trakcie trwania w 2010 to można złożyć wniosek w zakłądzie pracy o dodatkowe 2 tyg - tak jakoś.
 
z tego co mi wiadomo to nas ten fakultatywny (tj. 2 tyg) i ojcowski (1 tydz) tez obejmie. Z tym, ze należy złożyć oddzielny wniosek na ten fakultatywny prawdopodobnie najpóźniej na 2 tygodnie przed zakończeniem urlopu obligatoryjnego (tj, tych 20 tyg.). Ja to zrobię za jedym zamachem tj zaraz po urodzeniu dziecka złoże wszystkie 3 wnioski: o obligatoryjny, fakultatywny i zaległy urlop wypoczynkowy. A ojciec dziecka tez składa prawdopodobnie na 2 tygodnie przed swoim urlopem ojcowskim taki wniosek, tyle ze on ma czas najdalej do skończenia przez dziecko 1 roku, a my raczej musimy wybrac oba zarazem - ale z tym muszę jeszcze doczytac
 
ale nam się uda:) 2 tygodnie więcej z Bąbelkami !! yupi

ostatnia rzecz, ten fakultatywny też zus opłaca , tak? czy znowu pracodawca - tak jak pierwsze 34 dni?
 
jak pytałam ostatnio w ZUS-ie to ponoc sam zus wyśle taki wniosek do zakładu pracy że należy sie dodatkowe 2 tygodnie macierzyńskiego.
I z tego co wiem to macierzyński od piewrszego dnia jest wypłacany przez ZUS a nie przez pracodwace.
Pracodawca ma w obowiązku wypisać druk Z-3 i zawieść razem z aktem urodzenia oraz zgodą na urlop macierzyński w wymiarze 120 dni do oddziału ZUS-u. Przynajmniej taki mały pracodawca jak nasza fimra nie zatrudniająca wiecej niż 10 osób.
 
Ja już sobie załatwiłam zaświadczenia z US i UP na to "drugie becikowe" ... żeby potem po urzędach nie latac (także już mam z głowy hehe) :tak:
 
A ja mam pytanie.że pierwsze becikowe należy sie każdemu to wiem.drugie nalezy sie jezeli na czlonka w rodzinie dochod nie przekracza 504zl-ale jak oni to licza bo w moim przypadku ja jestem jeszcze panna ale ojciec dziecka jest przy mnie ciagle i akceptuje cala sytlacje i czy oni benda liczyc nasza trojke-mnie mojego chlopaka i nasze dziecko czy tylko mnie i dziecko???A kolejne pytanie z tytulu samotnej matki czy moge sie ubiegac o jakies dodatkowe dofinansowanie z tego tytulu po mimo ze ojciec dziecka bendzie na nie lozyl??i czy jak dostane takie dodatkowe wsparcie od gminy czy mojego chlopaka benda scigac o alimenty??bo nie chcialabym zeby o alimenty gmina go scigala.dodatkowo jestem osoba uczaca sie i za swoje studia place duze pieniadze(6tys rocznie)wiem ze moge sie ubiegac o rodzinne ktore wynosi 48zl
a i jeszcze jedno czy ze szkoly moge dostac jakies stypendium socjale czy cos takiego??








 
reklama
A ja mam pytanie.że pierwsze becikowe należy sie każdemu to wiem.drugie nalezy sie jezeli na czlonka w rodzinie dochod nie przekracza 504zl-ale jak oni to licza bo w moim przypadku ja jestem jeszcze panna ale ojciec dziecka jest przy mnie ciagle i akceptuje cala sytlacje i czy oni benda liczyc nasza trojke-mnie mojego chlopaka i nasze dziecko czy tylko mnie i dziecko???A kolejne pytanie z tytulu samotnej matki czy moge sie ubiegac o jakies dodatkowe dofinansowanie z tego tytulu po mimo ze ojciec dziecka bendzie na nie lozyl??i czy jak dostane takie dodatkowe wsparcie od gminy czy mojego chlopaka benda scigac o alimenty??bo nie chcialabym zeby o alimenty gmina go scigala.dodatkowo jestem osoba uczaca sie i za swoje studia place duze pieniadze(6tys rocznie)wiem ze moge sie ubiegac o rodzinne ktore wynosi 48zl
a i jeszcze jedno czy ze szkoly moge dostac jakies stypendium socjale czy cos takiego?
Mili ja co prawda nie mam wiedzy na temat twojego problemu, ale tak na chłopski rozum, jesli chodzi o alimenty, od twojego chłopaka, to jesli ty nie wystapisz do sadu o ich zasadzenie, to raczej nikt w twoim imieniu nie bedzie go scigał. Tak mi się wydaje. Byc może w urzedach miasta, gminy badx mopsie sa jakies alimenty dla dzieci, których ojciec jest nieznany, albo umarł, albo cos w tym stylu, ale to chyba też trzeba jakos potwierdzić. a jesli twój chłopak, tj. ojciec dziecka jest z wami i jest to normalny związek to raczej nie ma podstaw starac się o alimenty od Państwa, zapewne tez tobie o to nie chodziło. Z tym, że jako "samotna matka" masz jakies prawa, ale tez słyszałam, ze w niektórych miastach to nie ma znaczenia, przynaje się jakis tam zasiłek bo sa niskie dochody (często własnie kobiety nadużywały "samotnej matki" a mieszkały z partnerami). Musiałabys się podpytac w odpowiednim urzedzie o te sprawy i też delikatnie wybadaj, czy ma znaczenie czy chłopak mieszka z toba, czy osobno (o ile mieszkacie razem), bo w niektórych gminach, za samotna matke uwaza się kobiete, która sama mieszka (tj. sama się utrzymuje).
Z tym becikowym to tez jest ciekawie, bo u mnie dopiero mozna odebrac becikowe, jak dzidzia bedzie miała swój pesel, a pesel dostanie nie szybciej jak 30 dni po urodzeniu, no ale dobra.
Tez nie wiem jak wyglada sprawa drugiego becikowego, ale znowu biorąc na chłopski rozum, skoro jestes "samotna matka" to raczej tylko twój dochód się bierze pod uwagę.
A co do szkoły to raczej bym nie liczyła na jakis zasiłek, choc teraz sa rózne szkoły i byc może wspieraja młode mamy, musiałabys się dowiedzieć w dziekanacie albo sekretariacie uczelni/szkoły.
Mam nadzieje, ze jakoś ci pomogłam, ale radziłabym w odpowiednich urzedach zweryfikowac to co mi się wydaje, bo niestety nie jest to wiedza. Najlepiej jak któras z dziewczyn, która była w podobnej sytuacji, najlepiej niedawno (bo przepisy się zmieniaja dosyc szybko) mogła ci cos doradzic, bo ja tak jak napisłam i sie zastrzegam, tak mi sie wydaje i z tego co słyszałam "od ludzi" a to niekoniecznie może byc prawdą :sorry:
 
Do góry