reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zadbane Mamusie :)

Dzięki.
No to trzymam kciuki za to, abyś wytrwała;-)
Może sobie osobny wątek dla odchudzających się założymy? Albo tutaj niech każda pisze jak jej idzie. Nie wiem jak Was, ale mnie zawsze taka "konkurencja" motywuje i wiem, że jakbym wyczytała, że któraś z Was wytrwała to mi by było głupio się czegoś zakazanego najeść.
 
reklama
właśnie też mialam zacząć dietę duakana,ale sie naczytalam, ze ona straaasznie zakwasza organizm. Musze jednak powidziec, ze jezdze z Matim na cwiczenia i tam prawie wszystkie kobiety na Dukanie i super chudną!!! ja przytyłam 33, więc Wronka prawie równo jechałyśmy, teraz waze 66kg jeszcze z 7, 8 by sie przydało!!!!
 
Elvie jestem za!! w grupie bedziemy sie nawzajem pilnowały!! szkoda, ze nie mozna wirtualnie sie na jakies cwiczenia umowic, to bysmy sobie razem pozwiczyły i byloby super!
 
Co wyście się na tego Dukana uwzięły?? :)
Toż to bardzo niezdrowa dieta jest :|.
Jak pracowałam w centrum dietetycznym ludzie na naszych dietach ładnie i zdrowo chudli...wiadomo, dodawane były jeszcze suplementy, ale dla mnie to ściema jakich mało...przynajmniej tamte co dawali...

Diety wyglądały mniej więcej tak jak Wronia opisywała
conajmniej 1,5 l wody dziennie, ale nie na raz.
śniadanie:
2 kromki ciemnego pieczywa (bez ziaren!!) z wędliną i jak kto lubi zieleniną(szynka gotowana bądź drobiowa), do picia co kto lubi ale bez cukru.
drugie śniadanie: (3h później)
jogurt, najlepiej naturalny albo jakikolwiek odtłuszczony z błonnikiem i dwa owoce (jabłoko, gruszka, pomarańcza, etc), albo miseczka mniejszych. Zakazane banany i winogrona.
obiad: (3h później)
200 g mięcha, najlepiej drób, ewentualnie cielęcina, ale bez przesady, każde chude mięso może być i sałatka, w ilościach jakich się chce. Ryżu, ziemniaków, makaronu null.
Jeśli ziemniaki to dwa razy w tygodniu
podwieczorek (3h później)
kefir z błonnikiem, bądź jogurt
kolacja (3h później i nie później jak 3h przed snem)
resztki z obiadu, czyli sałatka i miąsko :)

Na wieczór nie je się owoców, bo mają za dużo cukru. Przez cały dzień można podjadać warzywa, z wyjątkiem gotowanej marchewki.

No i woda woda woda!!

Jak któraś ma problemy z odstawieniem słodyczy, to polecam chrom, aczkolwiek nie radze go zażywać przy hormonalnej antykoncepcji, bo może zaburzać jej działanie.
Do tego bardzo dobry jest preparat na bazie skorup małż, czyli chitosan, w aptece może kryć się pod troszkę inna nazwą. Chitosan pochłania tłuszcz który zjadłyśmy.

No, to tyle mojego wywodu :)
 
Co wyście się na tego Dukana uwzięły?? :)
Toż to bardzo niezdrowa dieta jest :|.
Jak pracowałam w centrum dietetycznym ludzie na naszych dietach ładnie i zdrowo chudli...wiadomo, dodawane były jeszcze suplementy, ale dla mnie to ściema jakich mało...przynajmniej tamte co dawali...

Tajemnica Dukana tkwi w filozofii wymyslonej przez tego goscia. Przeczytalam jego ksiazke i to co tam napisal bardzo do mnie przemawia. Naleze do osob przy kosci i od wiekow staram sie zejsc do przyzwoitej wagi. Probowalam diet zdrowych, takich ktorej przyklad opisujesz. Niestety nawyki wyksztalcone jeszcze w dziecinstwie (dziadkowie na wsi tuczyli wnuczke golonkami, boczkami itp itd) sa bardzo gleboko we mnie zakorzenione. Przyklad: nie lubie chudego miesa, jest dla mnie suche. Moglabym sie tu duzo rozpisywac na temat diet, ktore stosowalam. Konkluzja jest taka, ze tylko na Dukanie widzialam efekty, co mnie dopingowalo do dalszej diety. Niestety przerwalam ja bo zaczelismy myslec o dzidzi i krotko po tym zaszlam w ciaze.

Obecnie karmie i karmic jeszcze zamierzam, wiec Dukan odpada. Natomiast postanowilam sobie, ze po swietach zaczynam diete pod tytulem "jedz polowe tego co dotychczas". Mam po prostu zamiar jesc w miare to samo, ale mniej. Moja kolezanka schudla w ten sposob 10kg w ciagu roku. Zobaczymy co z tego wyjdzie :-)
 
Ja mam pare znajomych, które sa lub były na dukanie i robiły wyniki, okazało sie ,zew po dukanie miały lepsze niz przed. Moja mam jest na dukanie i tez ma sie dobrze. Co do zakwaszania organizmu...owszem jezeli sie nie przestrzega najwazniejszej zasady...trzeba pic duuuuzo nie gazowanej wody. Najczęsciej o tym,ze dieta jest nie zdrowa wypowiadają sie dietetycy. Wcale sie im nie dziwie, bo jak wszyscy beda stosowac Dukana i przstaną chodzic do dietetyków to Ci stracą prace, co nie jest im na ręke.;-)
 
właśnie też mialam zacząć dietę duakana,ale sie naczytalam, ze ona straaasznie zakwasza organizm. Musze jednak powidziec, ze jezdze z Matim na cwiczenia i tam prawie wszystkie kobiety na Dukanie i super chudną!!! ja przytyłam 33, więc Wronka prawie równo jechałyśmy, teraz waze 66kg jeszcze z 7, 8 by sie przydało!!!!
Dobrze Ci , mnie tak ładnie nie zeszło , mam 20 do zrzucenia...ale uda sie...wierze w to..
 
reklama
Sospettosa- stosowałam bardzo podobna do Twojej dietę i bardzo duzo schudłam (pow. 30 kilo) i nie było efektu jojo. Teraz tez stosuje i chudnę, chociaż powoli, ale chcę zrzucić jakieś 5-6 kilo (maks). Zresztą nie mam ciśnienia.

Rada dla tych, które nie lubią chudego mięsa (na diecie Dunkana też to mozna zjeść): kurzy cycek, jak to onegdaj koleżanka Daga napisała, zalać jogurtem naturalnym i do lodowki- minimum na 2 h. Po 2 h wrzucic do (z jogurtem!!!) do naczynia żaroodpornego- posolić, mozna popapryczyć 9jak kto lubi, to jakieś ziółk ateż można dodać) i do piekarnika- najpierw do nagrzanego do 210, coby białko sie ścięło i soki nie wyleciały, potem obniżamy temperaturę do 180 i pieczemy około 40-50 minut (zależy ile tego miesa tam jest). Dzięki jogurtowi mięso jest soczyste :-D świetne też na zimno do sałatek.
 
Do góry