Kfiatuszku trzeba uważać, bo jedzenie samego białka na pewno nie jest najzdrowsze. Mój M zrobił badania krwi po 3 miesiącach i było ok, ale jak zrobił miesiąc temu (jedząc wciąż dużo białka, ale dołączając trochę innych rzeczy) to już było gorzej, bo ma podwyższony poziom mocznika. Tak więc ma jeść dużo warzyw i owoców teraz, a białko odstawić. A przez cała dietę na pewno należy baaaaaaaaardzo dużo pić
reklama
zielona maupa
Na skrzydłach melancholii
Nadmiar bialka zakwasza organizm. Stad u niektorych osob problemy z watroba i nerkami. Mysle, ze ta dieta jest dobra przez pierwsze, powiedzmy 3 miesiace. Nastepnie nalezaloby ja zmodyfikowac o tyle, ze zamiast wielotygodniowej fazy utrwalajacej, wprowadzic rozsadna diete bazujaca na ograniczonej ilosci tluszczow i weglowodanow.
ta dieta to w sumie to co ja jem... moze to bede robila, bo ja lubie miecho (szkoda ze smazone) i moge je jesc bez zadnych dodatkow.. poczytalam o tej diecie, czyli musze miecho moje gotowac, albo grilowac albo piec... byle nie smazyc na tluszczu, hmm ciezko bedzie... i szynke bez chlebka... tez bedzie ciezko, i z frytek zrezygnowac hmmm... ale w sumie ryzu, makaronu to ja nie lubie i owocow nie lubie...i diet nie lubie tez...no nie wiem czy bede ta diete robila, jakos chyba by mnie to denerwowalo ze trzeba uwazac... wogole diety sa do bani, lepiej mniej jesc, najlepsza dieta to jesc polowe z tego co sie jadlo wczesniej...choc tez ciezko
kwiatuszek.pregnet
Luty 2008 i Kwiecień2010
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2008
- Postów
- 3 037
ta dieta to w sumie to co ja jem... moze to bede robila, bo ja lubie miecho (szkoda ze smazone) i moge je jesc bez zadnych dodatkow.. poczytalam o tej diecie, czyli musze miecho moje gotowac, albo grilowac albo piec... byle nie smazyc na tluszczu, hmm ciezko bedzie... i szynke bez chlebka... tez bedzie ciezko, i z frytek zrezygnowac hmmm... ale w sumie ryzu, makaronu to ja nie lubie i owocow nie lubie...i diet nie lubie tez...no nie wiem czy bede ta diete robila, jakos chyba by mnie to denerwowalo ze trzeba uwazac... wogole diety sa do bani, lepiej mniej jesc, najlepsza dieta to jesc polowe z tego co sie jadlo wczesniej...choc tez ciezko
bossska jestes )))))))
kwiatuszek.pregnet
Luty 2008 i Kwiecień2010
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2008
- Postów
- 3 037
wróciłam sobie z aerobiku o 20
pierwsze moje wyjscie
poszlam na ABF cwiczenia na brzuch uda i posladki
na tych ostatnich myslalam ze umre
ale i tak jestem z siebie dumna bo po pierwsze instruktorka mnie nei poprawiala w niczym wiec dobrze sie spisalam
a po drugie jakos dalam rade i nie zrobilam wiochy przerywajac jak wszyscy cwicza bo tego sie najbardziej balam po takiej dlugiej przerwie
nastepny wypad w piatek
a no i jak wrocilam to maz mnie mile zaskoczyl
nie czekal na mnie tylko sam "obrobil" dzieci
czyli nakarmil, umyl i polozyl spac
pierwszy raz mu sie to zdarzylo
bomba
pierwsze moje wyjscie
poszlam na ABF cwiczenia na brzuch uda i posladki
na tych ostatnich myslalam ze umre
ale i tak jestem z siebie dumna bo po pierwsze instruktorka mnie nei poprawiala w niczym wiec dobrze sie spisalam
a po drugie jakos dalam rade i nie zrobilam wiochy przerywajac jak wszyscy cwicza bo tego sie najbardziej balam po takiej dlugiej przerwie
nastepny wypad w piatek
a no i jak wrocilam to maz mnie mile zaskoczyl
nie czekal na mnie tylko sam "obrobil" dzieci
czyli nakarmil, umyl i polozyl spac
pierwszy raz mu sie to zdarzylo
bomba
kwiatuszek.pregnet
Luty 2008 i Kwiecień2010
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2008
- Postów
- 3 037
a
zapomnialam dodac ze jak zobacyzlam te dyskotekowe swiatla, uslszalam muze i spalilam troche sadla to zycie do mnie wrocilo
polecam
zapomnialam dodac ze jak zobacyzlam te dyskotekowe swiatla, uslszalam muze i spalilam troche sadla to zycie do mnie wrocilo
polecam
haha tez jestes boska:-))) i gratki dla mezusiawróciłam sobie z aerobiku o 20
a po drugie jakos dalam rade i nie zrobilam wiochy przerywajac jak wszyscy cwicza bo tego sie najbardziej balam po takiej dlugiej przerwie
wróciłam sobie z aerobiku o 20
pierwsze moje wyjscie
poszlam na ABF cwiczenia na brzuch uda i posladki
na tych ostatnich myslalam ze umre
ale i tak jestem z siebie dumna bo po pierwsze instruktorka mnie nei poprawiala w niczym wiec dobrze sie spisalam
a po drugie jakos dalam rade i nie zrobilam wiochy przerywajac jak wszyscy cwicza bo tego sie najbardziej balam po takiej dlugiej przerwie
nastepny wypad w piatek
a no i jak wrocilam to maz mnie mile zaskoczyl
nie czekal na mnie tylko sam "obrobil" dzieci
czyli nakarmil, umyl i polozyl spac
pierwszy raz mu sie to zdarzylo
bomba
no kochana...jestem dumna z Ciebie:-)
reklama
Podziel się: