reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zadbane Mamusie :)

Wczoraj tez Zauwazylam w biedronce ten pomarancz ale wybralam roz:)

Agnieszka ja mam ten pierwszy zel z Oriflame i jesli akurat nie mam zadnego problemu na buzi to uzywalam go samego, bez pudru na to. A najczęściej uzywam go jako rozswietlacza na policzki
 
reklama
Poza tym kremy przeciwzmarszczkowe są po to by się pierwsze zmarszczki nie pojawiły, bo jak się już pojawią głębokie zmary to krem już zlikwidować ich nie pomoże:-(


Też siękiedyś bałam tych z wyższej półki wiekowej używać, ale przekonała mnie moja koleżanka (w ori jest 12 lat), stosuje 2-3razy w roku kremy dla starszych niż jest i wygląda co najmniej 10 lat młodziej niż jej koleżanki z klasy. Nawet Wam mogę na privie foty zapodać jakbyście nie wierzyły na słowo;-)

Elwira- pogadamy jak będziesz miała tyle lat co ja i zobaczymy jak zachowuje się Twoja skóra :p bo efekt natychmiastowy może być cool po dawce uderzeniowej takiego kremu 50+ dla młodej laski, ale niestety skóra się PRZYZYCZAJA do tego czym ją karmisz i powiedz ty mi co wsmarujesz jak będziesz miała 35, 45, 55, 65, 75 lat?

Skórę odżywia się OD ŚRODKA... woda, woda i jeszcze raz woda to jest to o czym nie należy zapominać, witamina A+E oraz natka pietruszki jedzona w ilości hurtowej- to jest bomba witaminowa, wszystkie czerwone warzywa i owoce (bo przeciwutleniacze), a kremy, maseczki i inne duperele to dodatek, moja mama i babcia pół życia smarowały się NIVEĄ (hehehehe) i niech któraś nie wierzy, jak nie chce, ale one nie wyglądają na swoje lata, ja takim hardcorem nie jadę, ale wklepuję kosmetyki 30- 35+, głównie polskie, chociaż zdarza mi się polecieć Diorem, Lancomem albo innym paskudztwem, generalnie moja kumpela kosmetyczka mówi, że przede wszystkim nie należy używać non stop jednego kremu, trzeba zmieniać no i wodę pić, minimalnie 1,5 litra wody dziennie :-D świetne są maseczki z ogórka- moja babcia zawsze po obraniu ogóraska smarowała ręce skórką- super nawilża i nic się nie marnuje ;-)

Z Katikową zgadzam się w 100%, Elvie i tak będzie promowała Ori (chociaż nie do końca uważam, że to jest fair) więc przekonywać nie zamierzam, bo nie przekonam ... każdy robi jak uważa, ja się trzymam swojego pomysłu, bo mimo lat nie wyglądam jeszcze tragicznie :-D houk
 
aniez - ja się przy ori nie upieram, chociaż w zasadzie prawie wszystko co mam to z ori jest;-) Upieram się natomiast przy kosmetykach naturalnych:tak: I popieram Wasze zdanie w kwestii wody, witamin, zdrowego odżywiania itp. bo to jest niezwykle ważne. Kwestia genów i suplementacji też wydaje mi się jasna. Nie należy jednak porównywać naszych babek, prababek i starych ciotek, bo one żyły w innych czasach i im nivea mógł w zupełności wystarczać. Poza tym był kiedyś test kremów (jakość i cena) i nevea właśnie ten najzwyklejszy wypadł lepiej niż jakieś tam kremy za 460zł!!
 
a ostatnio odkryto, że picie wody nic nie daje :-) przeprowadzono kilkuletnie badania i wyszło, że picie min 1,5 l wody nic nie zmienia w organizmie, zarówno grupa pijąca jak i niepijąca borykała się z podobnymi dolegliwościami.

a dodatkowo dla fanek wina/piwa naukowa "mądrość" :-D w celach poprawienia nastroju o winie i wodzie1-1.jpg
 
Dziewczyny pamiętam że któraś pisała (i to chyba była Aniam) o płynie do płukania ust barwiącym zęby...
Poszukuje takiego dla J.
Widziałam w Rossmanie taki ale to był plyn 6+, potem byłam w Damiani i tam mi pani powiedziała że z Ziajki taki był ale od jakiegoś czasu nie mają go. W aptece pytałam i nic takiego nie mają :-( poratujcie mnie proszę!
 
Kici- no woda na raka nie pomoże ;-) ale na jakość skóry na bank, pij śmiało :-D ;-) i raczej powinno się pic wodę mineralną (średniozmineralizowaną) niż źródlaną.

Ja po tych wczasach to się z pół roku będę odchudzać... ale warto było ;-)
 
reklama
Do góry