reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zachowanie naszych dzieci

Alicja się much i mrówek boi :) nie mam pojecia dleczego, chociaż jest postęp, teraz na ich widok nie piszczy tylko biega, macha rękami i woła "sio sio sio mama/ciocia ogonić muche" (znaczy sie, ze trzeba pogonić muchę).

Wczoraj pani w żłobku się uśmiała bo Ala zobaczyła pod słońce kurz unoszący się w powietrzu i krzyczy "kusz kusz siędzie kusz, sio sio sio" (siędzie - wszędzie). :)))))))))))))))
 
reklama
u mnie Oli gania muchy, komary i osy tzn. albo sam gania albo woła mnie lub tatę.
Pyłki pod słonce tez mamy oswojone natomiast Oli boi się cienia.........w domu bardzo często swiatło gdzies na cos pada i jest cien. Nie wiem kiedy i co...nie przypominam sobie ale moze kiedys powiedziałam ze to duch..albo Oli cos zapytał wiec teraz mówi na cien duch. Zdarzyło mi sie raz to wykorzystac (ale juz tego w zyciu nie robię) ze OLI obudził mis ie w nocy ok 2-3 i chciał koniecznie wyjsc z sypialni, nie chciał mleka ktorego przyszykowałam a wiem ze obudził sie głodny i darł sie w niebogłosy, krzycząc "drzwi" chcial zebym je otworzyła wiec juz po 10 minutach powiedzialam ze tam spią duszki i został w sypialni ;/
Tak wiec Oli niczego sie nie boi oprocz tych cieni (ale to nie jest jakis straszny strach), kiedy mówi mama duch po chwili mówi "oj nie cien".

Oli jak sie boi tak smiesznie to pokazuje szybciej oddychając i gałki oczne mu wtedy chodzą na prawo i lewo oraz głowa, tak jakby nasłuchiwał.

Iza ja tez nie widzę uwstecznienia od bajek. A nawet powiem ze juz Oli bajek za bardzo nie lubi jak kiedys i dobrze, był czas na bajki a teraz jest na cos innego. Zabronione zawsze kusi a tak nie ma co :)
 
u nasz szał na muchy. Tz Marcel jak widzi muche to woła "kapka", "mama abiń muche" czyt. klapka [ta na muchy], mama zabij muche lub
jak lata wysoko to woła mucha źyje a jak leży lub ją uśmierci to mówi mucha nie źyje.
Nie boi sie zadnego robactwa. A co do much to bedzie wołał, przychodził po kogoś tak długo az tej muchy nie uśmiercimy. Inaczej nie da mu spokoju fakt latajacego owada w domu.
 
Ula ja tam sie nie zastanawiałam nad tym słowem. Rzeczy i codzienne czynności nazywam po imieniu. Nic nie zdrabniam nie robie zawiłości. Mysle ze lepiej ustrzec dziecko mażliwie jak najdłuzej przed przeklenstwami niz przed tym ze mucha nie zyje. Choc moze faktycznie mogłam ominąć to słowo ale tak sie nie stało i tragedii z tego nie robie.
 
A czy dziecko rozumie słowo "nie żyje"? Przypuszczam że nie więc krzywdy mu nie zrobi. A dziecko powinno oswajać się z życiem tak jak z umieraniem. To normalna kolej rzeczy.

Także robię tak jak Mama:tak:
 
nie chodzi mi o "nie zyje" tylko "zabij" ale to przeciez moje zdanie i nikogo do takiego zachowania nie namawiam. Jakos mam opory w mowieniu ze mama zabija muchę, alboz eby Olis do mnie krzyczał "mamo zabij...."

Po prostu nie chce NARAZIE zeby Olis widział jak zabijam cokolwiek, zresztą ja animals i naprawdę tylko komary zabijam, muchy, osy, pająki w szklankę i na dwór wywalam.
 
reklama
Do góry