agrafka80
Fanka BB :)
dziunka, Asia ma boskie teksty
, spryciara..
Dziewczyny poradźcie coś na tą moją małą zazdrośnicę... bo nie wiem jak inaczej tłumaczyć Ali zachowanie. Od czwartku Ala nie chodziłą do przedszkola bo bałam się chorób przed świętami i poprostu po tych paru dniach jestem wraiem człowieka. To znaczy czuję sie jak wrak po każdym dniu z dwojgiem, a po kilku dniach to już w ogóle..
No więc tak. Ala:
- wszystko Wojtkowi zabiera, zabawki, chrupki
- nie umie i nie chce się nich przez chiwlkę zając, np. pokazać mu jakiejś książeczki
- jest głośna, ciągle śpiewa, gada, krzyczy i piszczy
- jest strasznie ekspansywna fizycznie: rzuca się na mnie, ściska, ciągle "coś" nam musi robić, np ostatnio ciągać za opuszki ucha.
W przedszkolu jest bardzo grzeczna, więc to musi być cheć zwrócenia na siebie uwagi i zazdrość. Poradźcei coś po oszaleję, naprawdę..
Staram się jak mogę poświęcać jej czas i bawić się, jak Wojtek śpi, albo daję mu cos zeby się zajął i ejstem z nią, ale jej jest ciągle mało.
Dziewczyny poradźcie coś na tą moją małą zazdrośnicę... bo nie wiem jak inaczej tłumaczyć Ali zachowanie. Od czwartku Ala nie chodziłą do przedszkola bo bałam się chorób przed świętami i poprostu po tych paru dniach jestem wraiem człowieka. To znaczy czuję sie jak wrak po każdym dniu z dwojgiem, a po kilku dniach to już w ogóle..
No więc tak. Ala:
- wszystko Wojtkowi zabiera, zabawki, chrupki
- nie umie i nie chce się nich przez chiwlkę zając, np. pokazać mu jakiejś książeczki
- jest głośna, ciągle śpiewa, gada, krzyczy i piszczy
- jest strasznie ekspansywna fizycznie: rzuca się na mnie, ściska, ciągle "coś" nam musi robić, np ostatnio ciągać za opuszki ucha.
W przedszkolu jest bardzo grzeczna, więc to musi być cheć zwrócenia na siebie uwagi i zazdrość. Poradźcei coś po oszaleję, naprawdę..
Staram się jak mogę poświęcać jej czas i bawić się, jak Wojtek śpi, albo daję mu cos zeby się zajął i ejstem z nią, ale jej jest ciągle mało.