reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zachowanie "kolkowych" niemowlaków i opieka nad nimi

witam, my z antosiem tez przerobilismy temat kolek wzdluz i wszerz... przerobilismy wszystkie dostepne preparaty (sab, bobotic, colinox, debridad, espumisan, infacol itp, itd...) nic kompletnie nie pomagalo, do tego maluszek nie robil sam kupek meczyl sie calymi dniami i nocami po 2 dniach jak nie zrobil kupki byl tak wykonczony ze lecial prawie z rak wiec mu misielismy caly czas pomagac termometrem... ilu lekarzy odwiedzilismy.... od pediatry, przez gastroenterologa po neurologa i nikt nic nie umial poradzic. maluszek calymi dniami i nocami sie prezyl wywijal w dzien spal gora 15 min w nocy po godzinie, bylam zalamana ta bezsilnoscia ze nic nie mozemy zrobic...
coz polsrodki tylko pomagaly na zlagodzenie bolu i wyciszenie (ale wszystko to na krotko)
1. ogrzewanie brzuszka suszarka - rozluznia a szum dziala uspakajajaco
2. przykladanie termoforku (my mielismy taki zelowy do mikrofali - maly nawet z nim spal)
3. masowanie brzuszka
4. noszenie na brzuszku i w tym czasie masowanie
u nas tak naprawde sprawe rozwiazal czas, wszystko samo zaczelo sie normowac po uplwie 3 miesiecy, antos zaczal powoli sam robic kupki (teraz jak sie skupka to szok ;) ), zaczal byc spokojniejszy i coraz dluzej spal. calkowite odstawienie od piersi i przejscie tylko na mleko modyfikowane rozwiazalo problemy do konca - tzn antos sam sie odstawil - jak chcialam mu dac piers zaczynal ciezko plakac i sie prezyc a butelke ciagnal jak aniolek - dostawal nutramigen. teraz nadal ma nutramigen ale je wsztsko, obiadki deserki, kaszki (odpowiednie do wieku), przesypia cala noc (zasypia o 8 budzi sie o 7 rano) a ja w koncu wracam tez do zycia....
takze jedyne co moge poradzic to duuuzo cierpliwosci wytrwalosci, milosci i czulosci dla waszych pociech... wy to przetrwacie a maluszki i tak nie beda pamietac.
i dodam jeszcze jedno ze nie zgadzam sie z tym ze pomaganie termometrem rozleniwia jelita itp, my pomagalismy codziennie bo inaczej byla katastrofa i maluszek w koncu sie nauczyl i sam robi bez problemu teraz nawet jak ma zatwardzenie i wychodza mu suche bobki. moj pediatra powiedzial ze dziecko predzej przyzwyczai sie do zaparc (bo to rozszeza jelita i dziecko ma mniejsze parcieitp) niz do pomagania i mial racje...
pozdrawiam wszystkich i zycze zdrowia dla pociech
 
reklama
Dziewczyny proszę o radę, jeśli Któraś z Was jest w temacie.Pisałam kilka tygodni wcześniej. Dolegliwości (bóle brzuszka, prężenie, gazy, wzdęcia, kupa co kilka dni itp) minęły na 3 tygodnie, po czym znów wróciło, może w lżejszej formie, ale zastanawia mnie jedno - dlaczego Ola płacze zawsze przy początku karmienia, podaję pierś, widzę, że Ona jest głodna, ssie i popłakuje, prężąc sie i kuląc nóżki. Dlaczego? Gdy minie jakiś czas ssania, jest ok. Podaję Jej infacol i Delicol, zgodnie z zaleceniem pediatry. Próbowałam Delicol powoli odstawiac po 3 miesiącu, zgodnie z zaleceniami, ale dolegliwości się nasiliły, więc z odstawieniem musze poczekać widocznie do 4 go miesiaca życia (Ola obecnie ma 3 miesiące i 1 tydzień). Pozdrawiam
 
U nas było odwrotnie. Najpierw jadł a później się prężył, a było tak dlatego, że nie mógł pryknąć. Ja też dawałam delicol i sab simplex. Ma większą dawkę simectikonu niż infacol. Bobotic ma podobną co sab simplex i można kupić w Polsce za 12 zł.
U nas na to prężenie pomagało to, że jak karmiłam to mąż grzał pieluchę żelazkiem i kładliśmy na brzuszek. Poza tym przed każdym jedzonkiem masaż brzuszka i ćwiczenie nóżkami oraz leżenie na brzuszku. Teraz już problem się u nas skończył, ale jeszcze czasem się zdarzy że nie może pryknąć ale wtedy masowanie pomaga. Daję mu jeszcze sab simpex 3 razy dziennie, bo trochę się boję, że całkiem nie przeszło. My jesteśmy na butli i kupka od kilku dni jest raz dziennie bez trudu.
Wcześniej jeszcze musieliśmy sobie pomagać termometrem bo mały strasznie krzyczał jak nie mógł zrobić.

A jeszcze są takie kratery do odgazowywania dzieci. Windi czy jakoś tak.

 
Witajcie!
My także zmagaliśmy się z kolką, tak na prawdę to było dla całj rodziny ogromnie obciążające, bo Lusia jest naszym pierwszym dzieckiem i mieliśmy wizję błogiego raju pierwszych miesiecy jej zycia. A tu łup - płacz od 19 do 24, wyraxnie cierpienie dziecka, nasza bezradność, wizyty u lekarzy, brak snu, eksperymenty z różnymi specyfikami (podawanymi wg wszelkiej sztuki i zasad - cierpliwie i co najmniej przez 2 tygodnie aby się przekonać czy układ trawienny jakoś zareaguje). Mała była na butelce od 2 miesiąca zycia, więc wypróbowaliśmy kilka rodzajów mleka. Kilka rodzajów simetikonu. Najróżniejsze masaże. Windi. ITD ITP. Niestety nic nie pomagało, kolki ustąpiły samoistnie, my przynajmniej nie zauważyliśmy znacznej zmiany po jakimkolwiek specyfiku.

Jeśli jesteście też w takiej sytuacji to bardzo wam współczuje, bo to zabija radość z pierwszych miesięcy wspólnego życia. Widząc, że nic nie działa staraliśmy się przynajmniej łagodzić objawy. Oczywiście była też suszarka, i tu pomocna okazała się płyta Dobry Sen Dobry Sen (jest też na allegro), z białym szumem który przypomina dziecku odgłosy z brzuszka mamy. Pomoc rodziny i mojej przyjaciółki także okazała się niezastapiona, zwłaszcza w momentach zwątpienia.

Pozdrawiam wszystkich rodziców borykających się z tym problemem i zyczę wiele siły i wytrwałości.
 
ja kupiłam dzisiaj bez recepty jednak pisze w ulotce podawać od 6 roku, a jak wczesniej to tylko za zgodą lekarza, dziwne - przeciez wszyscy podają niemowlaczkom...
 
Daję mojemu dziecku na kolkę Delicol, który jej pomaga. Ale chciałabym wspomóc działania leku innymi, jakimiś tradycyjnymi sposobami. Na przykład jakieś masaże brzuszka? Jakie znacie sposoby?
 
reklama
Do góry