Ja też kupowałam SABA na ebay od jakieś p. Ewy z Rybnika po 20 zł. Nigdy się nie zawiodłam. A wiem, że to te krople, bo pierwsze buteleczki przywieźli mi znajomi z Niemiec z apteki. Różnią się tym, ze niemiecki nie mają słonika na opakowaniu i są bardziej gęste, ale działają tak samo.
reklama
- Dołączył(a)
- 16 Wrzesień 2007
- Postów
- 2
Witam wszystki mamy
ja tez niestety przechodze problem kolek u mojego miesiecznego Olusia moja wiedza, jest nastepujaca;leki espumisan, infacol, esputican sa bardzo podobne, bo oparte na tym samym leku, wiec jezeli jeden z nich nie dziala, prawdopodobnie inne tez nie beda.To samo sie tyczy lefaxu, ja tez mialam ten lek sprowadzony z niemiec, jednak jest podobny do naszych wymienionych wyzej.Za to sab-simplex jest specyfikiem opartym na innym leku i dlatego podobno taki skuteczny sie okazuje.Podaje mojemu dziecku lefax i tez nie dziala, wiec ta teoria sie sprawdza, czekam wlasnie na sprowadzenie sab-simplex Ta wiedza, oczywiscie nie pochodzi ode mnie tylko od pediatry synka.AAA co do podawania leku sab i lefax to moja doktorka zalecila 4 razy po 3 krople do posilku.Pozdrawiam
ja tez niestety przechodze problem kolek u mojego miesiecznego Olusia moja wiedza, jest nastepujaca;leki espumisan, infacol, esputican sa bardzo podobne, bo oparte na tym samym leku, wiec jezeli jeden z nich nie dziala, prawdopodobnie inne tez nie beda.To samo sie tyczy lefaxu, ja tez mialam ten lek sprowadzony z niemiec, jednak jest podobny do naszych wymienionych wyzej.Za to sab-simplex jest specyfikiem opartym na innym leku i dlatego podobno taki skuteczny sie okazuje.Podaje mojemu dziecku lefax i tez nie dziala, wiec ta teoria sie sprawdza, czekam wlasnie na sprowadzenie sab-simplex Ta wiedza, oczywiscie nie pochodzi ode mnie tylko od pediatry synka.AAA co do podawania leku sab i lefax to moja doktorka zalecila 4 razy po 3 krople do posilku.Pozdrawiam
RENIFER_24
M-X'07, W-IX'09
- Dołączył(a)
- 24 Maj 2007
- Postów
- 6 414
SUPER! bo ja też mam od tej Ewy z Rybnika!!! dziekuję Ci bardzo za te informacje bo przyznam sie szczerze troche sie bałam, ze to jakaś podróba i że może dziecku zaszkodzić...
saratonie
Mama Bartoszka 18.07.2007
- Dołączył(a)
- 4 Wrzesień 2007
- Postów
- 431
Witam !
Mój synek ma 2 miesiące i jest karmiony piersią. na początku zrobiłam bład bo kiedy zapłakał dawałam mu pierś i tym sposobem się przekadał i od godziny 14 do 19 cały czas płakał :-(. Byłam z nim u dwóch pediatrów, oboje zalecili coś innego. Pierwszy kazał go szprycować lekami a drugi od razu powiedziła ze zadne leki nie pomogą a takiemu maluszkowi nie powinno sie dawac leków na uspokojenie.Lekarz ten jest ordynatorem na odziale dziedziecym, to co mi powiedział wziełam sobie do serca i mojemu maluszkowi pomogło. Przepis wygląda tak:
Karmienie powinno trawać 8-10 min gdyż zdrowy maluszek najada się w tym czasie i potrafi pochłonąc bardzo duże ilości mleka.
Przerwa między karmieniami to przynajmniej 1,5 godziny (teraz mały woła co 2,5 -3 godz)
W nocy miesieczne dziecko powinno przesypiac przynajmniej 6 godzin (to sie nie da zrealziowac gdyż mały przyzwyczaił się do częstszych karmien ale 5 godzin przesypia)
Przed każdym karmieniem 10 minut masażu, ale nie głaskania tylko dośc mocnego uciskania brzuszka opuszkami palców zgodnie z ruchem wskazówek zegara wokół pępuszka i 15 minut na brzuszku, wtedy mały walcuje sie sam i gazy odchodzą.
Ja spóbowałam już pierwszego dnia odczułam różnice, fakt że czasem go łapie kolka ale trfa 2 minuty góra 5 wtedy przytulam go mocno do siebie i mu przechodzi a nastepnie masażyk.
Ja polecam tę metodę po co dawać dzidziusiowi jakieś leki, można spróbowąc natoralnie pomóc.
Mój synek ma 2 miesiące i jest karmiony piersią. na początku zrobiłam bład bo kiedy zapłakał dawałam mu pierś i tym sposobem się przekadał i od godziny 14 do 19 cały czas płakał :-(. Byłam z nim u dwóch pediatrów, oboje zalecili coś innego. Pierwszy kazał go szprycować lekami a drugi od razu powiedziła ze zadne leki nie pomogą a takiemu maluszkowi nie powinno sie dawac leków na uspokojenie.Lekarz ten jest ordynatorem na odziale dziedziecym, to co mi powiedział wziełam sobie do serca i mojemu maluszkowi pomogło. Przepis wygląda tak:
Karmienie powinno trawać 8-10 min gdyż zdrowy maluszek najada się w tym czasie i potrafi pochłonąc bardzo duże ilości mleka.
Przerwa między karmieniami to przynajmniej 1,5 godziny (teraz mały woła co 2,5 -3 godz)
W nocy miesieczne dziecko powinno przesypiac przynajmniej 6 godzin (to sie nie da zrealziowac gdyż mały przyzwyczaił się do częstszych karmien ale 5 godzin przesypia)
Przed każdym karmieniem 10 minut masażu, ale nie głaskania tylko dośc mocnego uciskania brzuszka opuszkami palców zgodnie z ruchem wskazówek zegara wokół pępuszka i 15 minut na brzuszku, wtedy mały walcuje sie sam i gazy odchodzą.
Ja spóbowałam już pierwszego dnia odczułam różnice, fakt że czasem go łapie kolka ale trfa 2 minuty góra 5 wtedy przytulam go mocno do siebie i mu przechodzi a nastepnie masażyk.
Ja polecam tę metodę po co dawać dzidziusiowi jakieś leki, można spróbowąc natoralnie pomóc.
Mam pytanie jak to jest z tymi kolkami? Mój synek ma 2 miesiące, karmię go wyłącznie piersią i póki co kolek nie ma. Czy jest wiek od którego dziecko dostaje kolki? Jeśli do tej pory kolki nie wystąpiły czy oznacza to, że już nie wystąpią? czy mogą się pojawić w każdej chwili i co może je powodować?
Mia26
mamineczka lipcóweczka ;)
cześć! Moja Lucy miała tylko raz(chyba) kolkę (chyba, bo wtedy nawet mi do głowy nie przyszło,że może to byc kolka!). Później jak przemyślałam sprawę zorganizowałam jej Sab Simplex i wsumie jak na razie jest bez ryksowników wieczornych. Trudno stwierdzić czy by je miała czy nie. Zdecydowanie lepiej ich unikać!Łatwiej dmuchać na zimne!
Kolki mogą byc spowodowane złą dietą(jakieś wzdymające produkty itepe.),stresem, bądź nałykanym powietrzem. Jednakże nie jest do końca wiadome co je powoduje! A pojawić się mogą niestety w każdej chwili. Podobno nawet u niektórych dzieci do 6 m-c:-( Ale są też takie które kolek w ogóle nie mają:-)! Może więc Twoje dzieciątko do nich należy?!!?
Pozdrawiam!
Ps. Jakby wystapiły takowe polecam ciepłe kąpiele i dźwięk odkużacza czy suszarki.A także lamusową ciepłą pieluchę;-)
Kolki mogą byc spowodowane złą dietą(jakieś wzdymające produkty itepe.),stresem, bądź nałykanym powietrzem. Jednakże nie jest do końca wiadome co je powoduje! A pojawić się mogą niestety w każdej chwili. Podobno nawet u niektórych dzieci do 6 m-c:-( Ale są też takie które kolek w ogóle nie mają:-)! Może więc Twoje dzieciątko do nich należy?!!?
Pozdrawiam!
Ps. Jakby wystapiły takowe polecam ciepłe kąpiele i dźwięk odkużacza czy suszarki.A także lamusową ciepłą pieluchę;-)
kachasek
matka-wariatka :)
- Dołączył(a)
- 19 Styczeń 2007
- Postów
- 4 379
kolki mogą się pojawić w każdej chwili, na szczęście u nas nie było okropnych wielogodzinnych, ale niestety były i nadal są. sab simplex działa (choć na początku wyzywałam na te krople, bo guzik dawały) ale u Michała działały kropelki dopiero jak zaczęłam podawać tak jak jest w ulotce, czyli 15 kropel przed każdym karmieniem (karmię piersią). często dzieci same się dodatkowo wpędzają w kolki podczas płaczu (łykaja powietrze).
u nas dodatkowo pomagają masaże brzuszka, tzw rowerek, leżenie na brzuszku i termoforek
o suszarce słyszałam, ze potrafi zdziałać cuda, jednak potrafi też skutecznie wysuszyć delikatne śluzówki dziecka
elfica mam nadzieję, że twojego skarba kolki nie dopadną
aha, ponoć im później wystąpią, tym krócej trwają
u nas dodatkowo pomagają masaże brzuszka, tzw rowerek, leżenie na brzuszku i termoforek
o suszarce słyszałam, ze potrafi zdziałać cuda, jednak potrafi też skutecznie wysuszyć delikatne śluzówki dziecka
elfica mam nadzieję, że twojego skarba kolki nie dopadną
aha, ponoć im później wystąpią, tym krócej trwają
reklama
- Dołączył(a)
- 27 Wrzesień 2007
- Postów
- 1
Wutam serdecznie! Kolka to naturalna dolegliwosc u malego nie uksztaltowanego jeszcze organizmu! Brak przystosowania jelitek do przyjmowania pokarmu wynika z nie dojrzalosci organizmu! Osobiscie preferuje "Lefax", gdyz zeczywiscie dziala! Jednak sporadycznie kolki moga nadal wystepowac zazwyczaj w godzinach wieczornych wtedy polecam bardzo ciepla kompiel oczywiscie taka by nie zaszkodzic dziecku i w jej trakcie cieple oklady oklady a wraz z nimi masaz brzuszka jednym palcem delikatnie uciskajac zgodnie zkierunkiem wskazowek zegara nastepnie rozgrzanego brzdaca cieplutko opatulic i podac cieple mleczko poprzedzajac ta czynnosc odpowiednia dawka "Lefax-u" w zaleznosci od nasilenia dolegliwosci 1-2 dawek aplikatora! Jest to sprawdzony sposob! A ponad to jak najczesciej klasc Szkraba na brzuszek, wtedy pobudzamy prace jelit a do tego cwiczymy bioderka i rozwijamy kregoslup Kruszynki! Pozdrawiam i zycze sukcesow!
