reklama
magda102
Fanka BB :)
A ja właśnie jem sobie.... nie, wpierdzielam Liczi. Wreszcie trafiłam na to bliżej niż 50km od domu. W Carrefourze 3,99/kg, wzięłam na próbę żeby się czasem na gorycz nie napatoczyć.
Pychota......
Jutro zlecę komuś zakup ze 2kg, bo przecież nie będę jechać 20km po Liczi.
Pychota......
Jutro zlecę komuś zakup ze 2kg, bo przecież nie będę jechać 20km po Liczi.
estragon
mamusia synusia:P
- Dołączył(a)
- 30 Wrzesień 2009
- Postów
- 7 920
Mnie też odrzuca od ryb i alkoholu. Ryb nigdy nie lubiłam, ale alkohol owszem. hhaha Teraz też uciekam jak najdalej, najgorzej jak jakiś śmierdzoiuch usiądzie właśnie w autobusie i czuc od niego już taki przetworzony alkohol- jakby denaturat bleeeee
lenkaa*
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Październik 2009
- Postów
- 2 557
Noo to ja przebiję wszystkie, bo mnie ciagnie straasznie do alkoholu - ale oczywiście do dobrego winka albo drineczka, a nie takiego śmierdzącego i przetrawionego przez żołądek pijaka w autobusie . No i kurde, jak nie palę od 2 lat wogóle i wcześniej to jak paliłam to raczej tak towarzysko - do piwka czy kawki - paczka starczała na kilka dni, tak teraz mnie okroopnie ciągnie do papierochów ja jakaś zboczona jestem. Po prostu siedzę i mam ochotę wyskoczyć i kupić sobie paczkę papierosów i zapalić do kawki Ja nie wiem co z tego dziecia wyrośnie jak on takie potrzeby sygnalizuje Oczywiście tych potrzeb nie zaspokajam nawet w najmniejszym stopniu, żeby nie było...
estragon
mamusia synusia:P
- Dołączył(a)
- 30 Wrzesień 2009
- Postów
- 7 920
hahah, ech te zachcianki ciążowe
Ja paliłam jak smok 7 lat (bywało i tak, że nawet 2 paczki dziennie) aż tu pewnego dnia- bach!! z dnia na dzień odrzuciło mnie od fajek, a po miesiącu okazało się, że mam astmę. 15 sierpnia minął rok jak nie palę, czyli już 1,5 roku. Teraz mnie odrzuca od papierochów i mąż musi się wietrzyc z 20 minut po tym jak zapali zanim wejdzie do pokoju.
Ja paliłam jak smok 7 lat (bywało i tak, że nawet 2 paczki dziennie) aż tu pewnego dnia- bach!! z dnia na dzień odrzuciło mnie od fajek, a po miesiącu okazało się, że mam astmę. 15 sierpnia minął rok jak nie palę, czyli już 1,5 roku. Teraz mnie odrzuca od papierochów i mąż musi się wietrzyc z 20 minut po tym jak zapali zanim wejdzie do pokoju.
lenkaa*
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Październik 2009
- Postów
- 2 557
Ja w sumie to popalałam slimy - cienkasy od których ciągnięcia robią się żylaki za uszami , a nie paliłam regularnie - a to popalanie też trwało tak ok 6 lat, z tym że potrafiłam mieć np. roczną czy 2-letnią przerwę. Od nikotyny uzależniona nigdy nie byłam przy tak nieregularnym paleniu więc problemu z odstawieniem nie miałam. Ale właśnie 2 lata temu też mnie odrzuciło - z dnia na dzień po prostu obrzydły mi fajki i tak już zostało - do dziś . Ale dym papierosowy śmierdzi mi okrutnie jak ktoś pali, na szczęście małż nie palący, tylko sąsiedzi dają czasem czadu.
Oleśka1977
Jagody i Jaśki:)
Ja pamiętam jak kuzynka uczyła mnie palić na trzepaku jak miałam 17 lat a ona 18. Ale nigdy się nie nauczyłam. całe szczęście. Pić też nie lubię, choć jak byłam młoda(;-)) to na imprezach ostro dawałam czadu. Ale od kilku lat abstynencja. Od wielkiego dzwonu w pubie piwko z sokiem piłam. A od 2007 czyli jak zszłam w pierwszą ciążę tylko Karmi i Lech free
Oj ja to palaczka jestem niestety palę już od jakichś 10 lat.Przerwy w paleniu mam tylko na czas ciąży i karmienia.W obydwu ciążach mni na szczęście odrzuciło od papierosów.Teraz tez jak tylko się o ciąży dowiedziałam tak od razu rzuciłam.Nawet mnie nie ciągnie choć mąż palacz.
reklama
Ja przestałam palić jak dowiedziałam się że jestem w ciąży, nawet nie było ciężko. Hehe, w pracy tylko ja paliłam i jak na złość jak ja przestałam, szefowa zaczęła, a siedziałam z nią w jednym pokoju. I mnie drażniła: chodź zapalić. Ale byłam twarda. Teraz papierosy śmierdzą.
Podziel się: