reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zabrze :)) Mamuski Odezwijcie Sie!

nikola_ja ja dostałam z miasta mieszkanie, rzeczywiście trzeba oglądać co tydzień. dostałam je 3 lata temu, a zapisana byłam id 18go r.ż. ;/ czyli 7 lat. Generalnie udało mi się, bo koleś, któremu przydzielono mieszkanie zrezygnował od tak ;D Co do wyborów, to ja od zawsze wiedziałam, że PO jest beznadziejne, a jak widzę tego głównego, którego nazwiska nie wymienię, to rzygać mi się chce ;/

Wczoraj byłam na rozmowie o pracę (chciałabym zmienić moją) i dostałam od ręki, ale dzisiaj, po przemyśleniu wszystkiego musiałam zrezygnować, niestety kasa jest bardzo ważna ;(

bodzinka biedny Karolek ;( chore ucho nie jest przyjemne ;/ buziaki!
 
reklama
Bodzinka ja bym z przyjemnością chodziła i ogladała, ale mam numer 19000, a mieszkania wystawiają przeważnie do 18000 żadko się zdarza, że są powyżej, a tak jak mówiłam byłam się pytać i powiedziano mi, że mogę oglądać tylko mieszkania przypisane mojemu numerowi.

Rodako no niestety kasa jest bardzo ważna i właśnie tak jest, że czasem ludzie męczą się w swojej pracy, ale nie mogą pozwolić sobie na zmianę. Ja szukam czegoś na pół etatu, bo nie mam z kim zostawić Bartusia, a na 4 godz dziennie to mąż by z nim został, bo pracuje na zmiany i jakoś by się to ułożyło. Jeżeli chodzi o żłobek to ja jestem przeciwniczką no i opłaty za niego są takie, że 3/4 pensji by poszło.
 
Ostatnia edycja:
Nikola_ja no właśnie z powodu tego, że chcę byż z Laurą i nie dawać jej do żłobka, to też pracuję na 1/2 etatu ;) tylko na zmiany po 12h
 
Dobry
Fatalnie się czuje...Jednak stres robi swoje..
Zaraz musze do pediatry isć na kontrole z Fifem a tak mi się nie chce...
 
Rodako mój mąż pracuje na trzy zmiany i w systemie 4 dni i dzień wolnego, a po nocce 2 dni wolnego i ja nie mogłabym sobie pozwolić pracować po 12 godz. odpowiadałoby mi tak dziennie na 4 godz. iść. Moja mama pracuje na nocki i nie miałby kto tak długo zostać z Bartusiem no bo ona w ciągu dnia też się musi wyspać.
 
Dobry
Zimno brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
Moje dzieciaki tańczą i to jak fajnie :-)
Nie wiecie gdzie jest jakieś studio tanca w Zabrzu dla takiego 5 latka???
 
Hej dziewczyny:-)
Ja po wczorajszej wizycie:
No więc,Martusia waży już 2660g (a to dopiero 35tc) - chyba będzie większa niż Marysia..
Szyjka i ilość wód w porządku, więc na razie nic się nie zapowiada na przyspieszony poród..
Wizytę następną mam za dwa tygodnie - 2 listopada, więc już przyspieszenie..
Seba "poskarżył", że chcę przyspieszać poród;) Lekarka się zaczęła śmiać, ale powiedziała,
żebym jeszcze ze dwa-trzy tygodnie poczekała jednak..:)
A co u Was słychać?
Bodzinka, jak Fifi? No i czy znalazłaś jakieś studio tańca?
Pozdrawiam cieplutko
 
bry ;)

Idę dziś do pracy na nocną zmianę. A juz spać mi się chce ;/

Nikola_ja a jakiej pracy szukasz?? w jakim zawodzie?

bodzinka nie pomogę, pojęcia nie mam gdzie takie miejsca taneczne są ;/

maxwell no wielkoludka z tej Martulki ;P Marysia ile ważyła jak się urodziła??
 
Hej:-)
Rodako, moja Marysia ważyła 3100g i miała 57cm, a waga jej spadła na wyjście do 2800g.
A gdzie Ty biedna pracujesz, że masz nocne zmiany? Pewnie już gdzieś tam wspominałaś, ale przy mojej sklerozie - nie pamiętam:zawstydzona/y:..nie przypadkiem w szpitalu?

Myśmy były dziś z Marysią w Platanie i...w Realu pipczałyśmy na kasie - siara, że szok!!
Ale wiedziałam, że to bucik Marysi - zawsze piszczy:-( Źle go rozmagnesowali w Deichmannie..No i przyszedł ochroniarz, wezwał jakiegoś innego chłopka.
Musiałam iść z nim do jakiegoś biura. No i mu mówię, że najpierw niech sprawdzi buta małej..
Ściągnęłam go jej, a Marysia w ryk..ech..no i faktycznie to był bucik (lewy)..Facet mi go
na szczęście rozmagnesował, więc już luz..ale co się wstydu najadłam, to już moje:zawstydzona/y:
 
reklama
Do góry