reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zabrze :)) Mamuski Odezwijcie Sie!

A ja muszę jechać dziś do teściowej :angry: Gdyby nie to że tak kocham mężusia, to bym ją olała, robię to tylko dla niego.

Bodzinka, rozchmurz się, na pewno Twój dzionek będzie lepszy od mojego :sorry2:
 
reklama
Chcialam Was zapytac czy któras z Was korzystała z szkoly rodzenia, jesli tak chcialabym zapytac gdzie ona sie znajduje, ile kosztuje oraz od ktorego tygodnia/ miesiaca mozna sie zapisac ??:-)
 
Wiatm, dawno mnie tu nie było:)Ale Wam dziewczyny zazdroszczę tych przytulanek, nieprzespanych nocy, wyprawek itd.Ja wciąż się staram o dzidziusia.Zmieniłam lekarza z Tyczyńskiego na doktor Wawrzkiewicz (świetna kobieta, polecam w 100%, przyjmuje na Pułaskiego)Stwierdziła u mnie zespół policystycznych jajników, dostałam tabletki (Costilbegyt) na uwolnienie jajeczek.Jutro idę do kontroli.mam nadzieję że zaciążę jeszcze w tym roku.Pozdrawiam Zabrzanki
 
Adddaaa, ja chodziłam do szkoły rodzenia na Trocera. Tam jest przychodnia i przy tej przychodni prowadzą zajęcia. Wybrałam właśnie tą, ponieważ była najtańsza. Koszt to 200zł, z tego co pamięta, a w innych życzyli sobie od 300zł wzwyż. Podobno gdzieś jest bezpłatna, chyba w Pyskowicach, no ale to kawałek. Chodziłam z mężem na zajęcia od połowy września, a termin miałam na 23 grudnia. Tu masz numer telefonu ---> 370 27 07


Margotka, z całego serca życzę Ci aby w końcu się udało.

Marzenka, jak tam samopoczucie?

Bodzinka, mąż daje już pospać w nocy? :-D


U nas ostatnio nocki rewelacyjnie :tak: Bartek śpi od 22 do 7 rano :szok:
 
Moje samopoczucie jak na razie dobre. W niedzielę było trochę gości i człowiek się zrelaksował, duża dawka humoru i chyba tego mi było potrzeba. No ale to co fajne szybko się kończy i znów siedzimy z młodym sami w domu i patrzymy na śnieg :-(A jakby tego było mało to małego łapie jakiś katar i kaszel, byle tylko mnie nic od niego nie złapało :dry: A tak to chciałabym już trochę słońca:cool2:
Co do szkoły rodzenia to ja nie uczęszczałam.
Margotka trzymam kciuki żeby w końcu się udało!
 
Ostatnia edycja:
Margotka trzymam kciuki zeby się udało.
Ja też do szkoły rodzenia nie chodziłam.]
Mąż mi musi dać pospać w nocy bo @ przyszła, brzuch mnie boli strasznie, spóżnła się 1,5 miesiąca przez leki jakie biore, czuje się kaput całkiem i chce SŁOŃCAAAAAAA
 
reklama
A mi mały odpadł, usnął wymordowany tym katarem. O matko jaka cisza w domu :dry: no nic idę poleżeć przy nim, może się trochę zdrzemnę, bo generalnie jestem niewyspana. ;-)
 
Do góry