reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ząbkowanie

reklama
Mnie tylko raz ugryzł, zobaczył moją powagę i od tego czasu czasami leciutko przygryzie...Ani krzyku ani bicia wystarczyła moja mina :-D :-D Ja mam sposob na otwarcie paszczy...tzn czasami zajrzę jak płacze...co nam sie ostatnio czesto zdarza :dry: ...a tak to wezme owocek albo cos słodkiego i drażnię mu usteczka i języczek...w końcu gebolek otwarty i czekający na nowy kąsek a ja sobie wizję robie :-) Końcem końców i tak zje ten wabik :-)
 
u nas masakra zębowa.
pierwszy ząb Skrzatowi wyrósł jako jednemu z ostatnich styczniaków, a na dzień dzisisiejszy mamy 5 :szok:
z soboty na niedzielę przebiła się brakująca górna prawa jedynka i do tego lewa górna dwójka :szok:
niestety nałożyła się na to wszystko trzydniówka.
także miałam dni pełne atrakcji.
trzydniówka jako dodatek do zębów to jest coś :eek:
biedak jest z lekka osłabiony tym ząbkowaniem i wirus go chwycił.

zmasowany atak zębów daje mi nieźle popalić.

================

Jak powiem z surową miną,ze NIE WOLNO, to zaczyna sie smiac!!!

taaa ...
też zauważyłam, że "nie wolno" to bardzo zabawne jest.
Skrzat leży na brzuchu i obmacyje dekoder i inne sprzęty, które są pod telewizorem w szafce. ogląda się czy patrzę i się śmieje.
ja mówię "nie wolno" a on się śmieje, albo kręci głową na "nie" ;-)
 
U nas nadal zęby 2, wszystko podgryzane, a łyżeczki plastikowe to kocha najbardziej. coś się klaruje na górze, ale jeszcze poczekam sobie. Co mnie nie martwi :-p. Może ostatnia 5 zdąży starszakowi wyleźc.
 
mnie na szczęście nie gryzie jak ssie - czasem mocniej zaciśnie wargi ale nie gryzie - chyba że celowo jak u Celinki, tak pod koniec jedzenia :sorry2: ale wtedy podniosę głos i puszcza cyca ;-)
a na "nie wolno" reaguje dokładnie tak samo - śmiechem :sorry2::sorry2:

a jak tam nocka minęła? u nas nawet lepiej, jak zasnęła o 19 20 tak przed 23 się obudziła! ponad 3 godziny jednolitego snu :-) no potem częściej się budziła ale w miarę szybko zasypiała. no i wczoraj popołudniu miała lepsiejszy humor, nawet trochę się bawiła :-) ciekawe jak dzisiaj będzie - może jakaś poprawa następuje...? oby ;-)
 
A moja na "nie wolno" odpowiada mi "nie" z zadowoloną miną ;-)
Adiva sposób dobry - moja na wszelkie jedzenie z ręki też paszczę otwiera, głupia jestem że wcześniej na to nie wpadłam.
Dzisiejsza noc znów przespana od 20.30 z pobudką o 5 na jedzenie i spanie do 8.30.
Więc poprzedni wybryk mam nadzieję, że był jednorazowy.
 
U nas na "nie wolno" jest natychmiastowe cofnięcie rączki...lekka podkówka i jak widzi że mam go w nosie to odejdzie i zainteresuje sie czyms innym :-) Bo jak bym dalej do niego gadała i okazywała mu zainteresowanie to wiecej jak pewne że będzie czynność powtarzał....tak więc pomyślcie o tym...Nie okazuje sie zainteresowania dziecku jeśli coś źle zrobiło....potem kiedy będzie starsze oczywiście sie tłumaczy ale na tym etapie nasze gadanie na nie wiele sie zda...

Noc u nas odrobinke lepsza...nie wiele ale zawsze coś...kiedys młody trafiał do wyrka ok godziny 2 w nocy a obecnie przed 24 już jest u mnie....Ja wiem, że on dużo z tego wymusza i trzeba go przeczekać ale czekam na lepsze zmiany męża...

No i zęby są to na pewno...mały tak głeboko jeździ sobie paluszkami po dziąsełkach że czasami aż mu sie oczka zaszklą....i chyba jednak dwójki na dole....musze mu dziś paszcze obejrzeć na musa...nie ma wyjścia bo nie wiem co sie dzieje....i musze obejrzeć gardło bo boję sie zapalenia jamy ustnej....
 
i my mieliśmy ostatnie dni i noce jazdy...młody w dzień maruda niesamowity,chodził zrzędził..cały czas mi na nogawce wisiał..i spał po 20 min w ciągu dnia..w nocy budził sie z wrzaskiem po kilka razy...
ta noc juz była dużo lepsza 3 pobudki tylko...
tylko u nas juz 4 jedynka jest definitywnie na przebiciu s..mam nadzieje ze lada dzien to nastapi..i bedzie choc na chwilę spokoj
 
reklama
u nas dziwne zachowanie Oli tak jak niespodziewanie i nagle przyszło tak też se poszło - dziś była taka jad dawniej - bawiła się fajnie długo, moja mama wzięła ją na spacerek w ogóle nie usnęła i nie marudziła :szok: co u niej nigdy się nie zdarza - co najwyżej godzinę wytrzymuje w wózku - potem albo zasypia albo się drze :sorry2:
no a zębów nowych nie widać więc nie wiem co to było :eek:
chyba faktycznie jakiś skok :confused:
nie wazne, ważne że już minęło :tak:
trzymam kciukasy żeby i u Was się poprawiło :tak:
 
Do góry