reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ząbkowanie

faktycznie dziwna sprawa z tym spaniem u Was :happy2:
u nas w dzień też kiepsko śpi - tak w łóżeczku z 40 minut a potem dosypia na rekach :dry: a i tak ledwo wstanie - jęczy :eek: masakra :-( jedynie spacerki nas ratują, bo wtedy grzecznie siedzi w wózku i w miarę grzecznie zasypia i śpi godzinę przeważnie - a ja mam spokój ;-)
u nas coś na dole będzie się przebijać - bo ewidentnie dolne dziąsło maltretuje paluchami :sorry2:
 
reklama
u nas przebijają się jedynki, dwójki i trójki na górze - wszystkie na raz :szok:
był okres że mała miała dzień w dzień od 17 gorączkę po 39C i marudziła strasznie, wyła jakby ja kto obdzierał ze skóry...musiałam dać jej nurofen bo inaczej byłby koszmar....

dziś moje dziecie odmienione - bawiło się grzecznie :szok::szok::szok: ja patrzę a tam jedynki i trójki wyrżnięte :-p:-p:-p (czekam jeszcze na dwójki ale mam nadzieję ze nie przysporzą jej tyle bólu co te których się doczekała wreszcie)

no i moje dizecie śpi tylko do 6:10
drzemka godzinna około 10
i później już do wieczora :szok::szok::szok: żadnej drzemki po południu
a w wózku to tak mi się wygina i chce albo na ręce, albo na huśtawki, albo połazić (tzn popróbować) że wyjście na spacer staje się koszmarem :no::no::no:

mamjakty - ciesz sie póki możesz (przynajmniej ze spaceru) :tak::tak::tak:
 
a my aktualnie, jesteśmy po napadzie wyrzynających sie 2 dolnych:
a nie zmieniło to nawyków spania:

NOC
od 21.30 śpi do 7,30 - 8,30 rano

DZIEŃ
póżniej od 10.30 do 12,00
i kolejnie od 16,00 do 17,30.
 
jejkuuu, ja wymiękam :-:)-( nie sądziłam, że ząbki (? - bo chyba to ząbki są sprawcą tego wszystkiego:wściekła/y:) mogą aż tak dać w kość!
Ola jest zupełnie innym dzieckiem :-( wcześniej zdarzały jej się gorsze dni, ale teraz to jakaś masakra jest :-( ostatnio w dzień nie da się odłożyć do łóżeczka jak ma drzemkę - tylko na brzuchu u kogoś --> u mnie :wściekła/y:- jest w stanie przespać godzinkę :dry: wstaje - może z 5 minut się pobawi i znów jęczy, drze się - ale tak dziwnie - można by stwierdzić że krzyczy....
w sumie jak zaglądam do buźki - a ciężko jest zajrzeć bo nie daje - to nie widze żeby coś tam się działo - więc ja już nic nie rozumiem :no: niby na dole coś jej dokucza, ale wg mnie dziąsła może i sa mocniej czerwone niż zwykle ale nie są rozpulchnione - przynajmniej nie tak jak górne dziąsła przed wyżnięciem się ząbków.
a ja już jestem mega zmeczona - wczoraj to poszłam spać o 20 :eek:
 
Mamjakty - współczuję i Olce i Tobie... ehhh... te zębiska...no i pewnie pogoda też robi swoje :-( uszy do góry, wkrótce będzie lepiej ;-)3majcie się cieplutko...
u nas wylazła w końcu ostatnia jedynka, mam nadzieję, że Karola w końcu zacznie normalnie jeść, bo ostatnio z jedzeniem był koszmar :zawstydzona/y:
 
Dzisiejsza noc - armagedon

Piotrek darł jape non stop...w sumie przespał tylko godzine bez przerwy zaraz po zaśnięciu...ani herbatki ani smoka ani mleczka...NIC....potem już nawet rączki nie pomagały....nie wiem czy zęby ale podejrzewam bo dziś sie ślini masakrycznie...A u nas to taki ostatni objaw przez wyrżnięciem sie zęba...Dzwoniłam do pani dr. i mówie , że jest już tragicznie...że nie chodzi o nasze niewyspanie bo ja sie napije kawy i jest ok ale jemu brak snu od 2 miesiecy zaburza rozwój...powiedziała że jeśli widzę że czopki,viburcole i syropki nie dają rady to można spróbować Luminal....efektów ubocznych wpizdu...ale on je dostawała w szpitalu jak go naświetlali a naświetlali go dużo...wiec teoretycznie nic mu nie powinno być..Ale zostawiam je na ostateczność...to już któraś noc z rzędu że jest na serio źle ( ja tez tak ząbki przechodziłam) i jeśli dziś tak znowu będzie to mu podam.....mam wyrzuty sumienia ale widzę, że on już nie daje rady...Tak strasznie go kocham i nie wiem jak mu pomóc :-( :-(
 
o rany, ile te dzieci sie nacierpią.
Ja tez nie moge patrzeć jak się męczy i wówczas podaję nurofen dla dzieci - to nam zwykle pomagało.
Bo żel na zabki przy takim bólu nie ma sensu. Najgorzej jak idzie kilka na raz :-(
 
Ja nawet nie wiem które nam idą bo po dziąsłach nic nie widać...Piotrek w nocy dostał Panadol i dało mu to godzine spokojnego snu....godzine :dry:
 
reklama
Adiva u nas w nocy dziś dokładnie to samo co Ty opisujesz.
Poprzednie noce mijały pięknie, mała spała do 7-8 bez żadnego przebudzenia.
A dziś :szok: Koszmar. Non stop co chwilę wycie. Tak jeszcze chyba nigdy do tej pory nie było. I to samo co u Was- bo ślinotok straszny a po dziąsłach nic nie widać żeby jakiś ząb wyłaził :eek:.
 
Do góry