reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ząbki i objawy ząbkowania ;)

Gratulacje dla nowych ząbolków!!!

A u nas narazie nic sie nie zbliża, chyba, że niewidocznie...ale mały taki marudny jest od tygodnia, a dzis to już samego siebie przechodzi - choć to to pewnie przeziębienie
 
reklama
Dwa dni temu upatrzylam się już szóstego ząbka u mojej Wiktorii i chyba następne już są blisko, bo dzis w nocy nie dała mi spać, bo ciągle chciałamiec smoka w buzi....


Gratulacje dla małej :-) u nas nadal nie ząbek się nie przebił a już liczyłam że dziś bedzie :baffled:
 
Mój pediatra powiedził mi, że jak widać u dziecka przebijający ząbek(jak została cienka błonka) to można dziecku pomóc biorąc gazik na palec i leciutko szorować w tym miejscu. W ten sposób pomagamy dziecku i nic mu nie zaszkodzimy, a właśnie zanim ząbek się przebije przez tą cienką błonke to nasze dziecko daje nam najwięcej popalić.
 
Mój pediatra powiedził mi, że jak widać u dziecka przebijający ząbek(jak została cienka błonka) to można dziecku pomóc biorąc gazik na palec i leciutko szorować w tym miejscu. W ten sposób pomagamy dziecku i nic mu nie zaszkodzimy, a właśnie zanim ząbek się przebije przez tą cienką błonke to nasze dziecko daje nam najwięcej popalić.
Ja słyszałam wręcz odwrotną opinię, że nie należy w ten sposób pomagać, bo wtedy najlatwiej o zakażenie.
 
Ja słyszałam wręcz odwrotną opinię, że nie należy w ten sposób pomagać, bo wtedy najlatwiej o zakażenie.
Ja tez tak słyszałam od mojej pediatry,jak Kuba miał zasinienie.Mówiła,że rodzice robią taki błąd,a potem wdaje sie łatwo zakażenie,bo ranka jest dłużej otwarta.Jakos tak tłumaczyła.
 
Maja też nie daje mi włożyć sobie nic do buzi. A jezeli uż uda mi się włożyć koniuszek palca, to od razu tego bardzo żałuję. Już kila ranek mam na palcach przez te małe żyletki.:-D
 
reklama
Ja w sumie tak robić nie musze, o moje dziecko jak ząbkuje to wszystko gryzie i sama sobie pomaga, tylko przy pierwszym ząbku pediatra sama przebiła małej błąnkę bo akurat bylam u lekarza (mała byla wtedy chora). Wiktoria lubi się bawić swoją sztoteczką do zębów i sama szoruje nią tam gdzie potrzebuje.
 
Do góry