reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ząbki i objawy ząbkowania ;)

Kasiad ja pierwszy raz sie spotykam zeby ropka sie zbierala:szok:
Moim zdaniem musisz to jak najszybciej zkonsultowac z lekarzem .Jacqueline jak sie zbierala ropka z powodu pruchnicy to rwali jej jednego zeba na szybciora bo ropa doszla juz pod oko i to bylo niebezpieczne ale to jest z innej beczki .A mialam z nia 3 swiaty 2 operacje usowania zabkow i ten jeden zabek osobno:-(.
 
reklama
ja bym Kasiad poszła,jakby nie było poprawy.Kuba też miał zasinienie na dziąsle(pisałam o tym) i wtedy lekarka powiedziała mi,że jak będzie stan zapalny to mam przyjść do niej po jakieś lekarstwo.Na szczęście zniknęło po 3 dniach.Po co bidulka ma się męczyć.:no::no::no:
Tyle,że do dzieci zdrowych,po co ma złapać jeszcze jakiegoś wirusa.Przy ząbkowaniu odporność jest zaniżona.
 
mojemu Kacpuniowi właśnie idą wszystkie dwójki na raz... daję ibufen, viburcol, smaruje dziąsełka... masakra.. dwa dni i nocke miałam teraz z glowy, na razie cisza, ale smaruje dziąselka dalej bo popuchnięte ma biedak, a jak mu jedynki wychodziły to przy dolnych i górnych miał zapalenie gardła.. ja przy każdym ząbku miałam zapalenie spojówek...

 
My również gratulujemy Martynce :tak:

mojemu Kacpuniowi właśnie idą wszystkie dwójki na raz... daję ibufen, viburcol, smaruje dziąsełka... masakra.. dwa dni i nocke miałam teraz z glowy, na razie cisza, ale smaruje dziąselka dalej bo popuchnięte ma biedak, a jak mu jedynki wychodziły to przy dolnych i górnych miał zapalenie gardła.. ja przy każdym ząbku miałam zapalenie spojówek...
ojej to malutki musi bardzo cierpiec biedny:-(
 
Oliwce już ropka się nie gromadzi, ale dziąsło czerwone, cały czas gorączka się utrzymuje, ma teraz 38,2 st temperatury pomimo podania 2,5 ml Nurofenu. Drugi ząbek już dobrze wyczuwalny pod palcem jak smaruję żelem. Oliwka marudna jak diabli, przy gorączce nawet pije więcej wody, ale zupę jadła przez pół dnia i jeszcze wszystkiego nie zjadła. Dobrze, że chociaż się 2 godziny obie przespałyśmy popołudniu.
Czytałam, że od samego ząbkowania nie może być taka wysoka temperatura, ale jak narazie żadnych innych objawów nie ma.

Do tego wszystkiego Damianowi zrobił się wielki ropień w kanale usznym i jechaliśmy do szpitala na nacięcie i oczyszczenie :baffled:
 
Oliwka tez sie nacierpi biedna:-(a jak nie chce jesc to nie dawaj jej na sile najwazniejsze zeby pila a jak zabek sie przebije to nadrobi z jedzeniem;-)
oj Kasiad mieliscie nie zaciekawy dzien wspolczuje:baffled:
 
reklama
oj biedna Twoja maluda, ale jak ma temperaturke to najważniejsze ze pije, jak Kacper ma temp to też mniej do jedzenia mu daję a więcej do picia bo nawet woli pić niż jeść więc nie wciskam mu na siłę a jeśli zupełnie nie chce jeść tylko pić to daję troszkę chrupek kukurydzianych bo są łagodne dla żołądka tak że nawet mniejszym bobasom można dać, a że nie są zupełnie miękkie to podrapią dziąsełka jak swędzą
 
Do góry