Witam dziewczyny . Jestem po 3 nieudanych inseminacjach i jednym nieudanym invitro . Pobrano 4 jajeczka i tylko jedno udało się zapłodnić .. niestety w 2 dniu zarodek przestał się rozwijać , wiec do transferu wogole nie doszło .. mam endometriozę II stopnia , która wg naszego lekarza nie wymaga laparoskopii.. ale mieliśmy do wyboru albo ja zaleczamy przez 2 mies farmakologicznie albo próbujemy pierwszy raz tak jak jest .. teraz będę nalegać na rozwiązanie problemu z endo .. pewnie tez zwiększa dawkę leków symulujących bo 4 małe jajeczka to wg mnie bardzo malo( choć lekarz mówi , ze nie ilość a jakoś się liczy ....) stymulacje przechodzilwm zle - brzuch wzdety, obolały , ogólnie czułam się spuchnięta i niesamowite wahania nastroju.. mam 36 lat i strasznie sie stresuje ze nic nam nie wychodzi .. wokol same dzieciaczki a u nas nic ... tyle czasu ... trudne to wszystko .. w kazdym
badz tazie trzymam za nas wzzystkie kciuki
badz tazie trzymam za nas wzzystkie kciuki