reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wzrost i waga Naszych Dzidzi :)

reklama
dziewczyny nie narzekajcie ;p moj Mati wazony był tydzien temu i wazył juz 8100 ;p i co ja mam powiedziec
ale czego sie spodziewac jak tatus 190cm i ponad 90kg wagi ;)

toż to gigant :-):-):-)

moja zuza wczoraj była ważona - 6 kilo;-)
miała szczepienie wczoraj i źle je znosi- od wczoraj gorączka a przy dzisiejszym upale to masakra, dopiero usnęła
a jak wasze dzieci zniosły drugie szczepienie|???
 
Zuziunia u nas po drugim lipa straszna była, albo szczepienie, albo kulminacyjny punkt kolek... ryczał niemalże cały dzień, chyba że był na rękach:eek:
 
U nas było trochę marudzenia i budzenie z wielkim płaczem po kilkuminutowym spaniu i takie szlochanie "jak to mi źle i niedobrze". Po dwóch dniach pojawił się okropny ból rączki (tam pewnie była szczepionka na tężec i błonicę), który przeszedł dopiero po 4 dniach. Przy czym Gaja rączką prawie wcale nie ruszała, nie sięgała do zabawek i miała ją dziwnie wygiętą, jak dziecko z porażeniem. Ale tak ją chyba poprostu nie bolało. Był straszny krzyk jak się ją podnosiło "pod pachy", więc trzeba było znaleźć inną metodę. W nocy ja Wojtek chciał jej ta rączkę poprawić to tak się rozkrzyczała, że ciężko ją było uspokoić, nie wiem, może jej zdrętwiała i się przy okazji wystraszyła. Na szczęście gorączki nie było.
 
u nas pierwsze było gorsze ale to pewnie dlatego że była pożądnie wysypana a na 2 szczepienie już pełna kultura bez wysypki i było o niebo lepiej.

Gosiakma- no kawał chłopa:tak::tak:
 
moja pierwsza miala jak skonczyla trzy tyg i do tej pory ma strupka na ramieniu ale same pamietamy jak gruzlica szczepienie wygladalo. druga w dwa udka caly dzien marudzila
 
u Jaśka strup pogruźliczy też sie wciąż trzyma i tak się zastanawiam, czy nie powinien juz odpaść?:eek:

jak jest u Was?

a jutro druga dawka szczepień - ciekawe, jak będzie :D
 
reklama
Julka po drugim szczepieniu przespała prawie cały dzień. Obudziła się wieczorem , zjadła i poszła spać dalej jak gdyby nigdy nic. Po pierwszym spuchła jej nóżka i było trochę marudzenia.
A strupka na rączce już dawno nie ma
 
Do góry