reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wystarane na 2011 - kontynuacja wątku ze staraczek :-)

Wreszcie otwarcie się przyznałam mężowi że mam depresję poporodową i sobie nie radzę ze wszystkim. No cóż - szkoda tylko że potrzebna mi była taka terapia szokowa jaką mi zafundował żebym wreszcie sobie to uświadomiła :sorry: Ale jakoś mi teraz lżej że nie muszę już sama się z tym borykać. Po długim weekendzie wybieramy się razem do psychologa bo nie chcę się faszerować lekami bo wiem że taka terapia na mnie nie działa. Inna bajka że ja dziwnie reaguję na leki. Jak moi rodzice się rozeszli to dostałam hydro na sen i cloranksen na dzień. Problem polegał na tym że po hydro nie mogłam usnąć a po clo usypiałam na stojąco. Po dwóch dniach psychiatra pozwoliła mi je zamienić w kwestii pory brania. O dziwo nie znam nikogo kto by podobnie reagował :rofl2: No cóż - jestem inna :-p A że mi nie pomogły to inna bajka :sorry:

A z milszych info. Mój ślubny kupił gumki i jak brałam spodnie jego do prania to wyjęłam je na biurko. M. żeby ich Emi nie złapała postanowił je schować... a teraz nie umiemy ich znaleźć. Szukałam już wszędzie on też... No cóż.. przynajmniej Emila ich nie złapie :laugh2::laugh2::laugh2:
 
reklama
sol oby wszystkie trudne sprawy sie wyprostowały a Twoje samopoczucie sie polepszyło... ja może depresji nie mam ale tez mi cięzko z dzieciakami całe dnie siedzieć, wiec po części Cie rozumiem... jestem zmęczona psychicznie... a odnosnie gumek to też kiedyś schowałam i zniknęły... i nie wiem gdzie... :-p
 
Hej :)

Dawno mie tu nie było :zawstydzona/y: przepraszam
Jakież tu śliczne dzieciaczki są - cudne!!!

Maruś zaczął chodzić na 10 m-cy i 1 tydz. Teraz to już próbuje biegać :sorry2:. Ma 7 ząbków. Wychodzi ostatnia dwójka i 4-ki. Cierpi biedaczek. Je już wszystko to co my co mnie cieszy. Dzisiaj jadł kapustę i po prostu aż się trząsł tak mu smakowała :-D. Słodki jest niesamowicie! Taki nasz "rodzynek"

Dziewczynki rosną i uwielbiają braciszka z wzajemnością. Iza kończy za niedługo 7 lat i od września szkoła. Pannica z niej, że hej. Ciuchy kupuję jej na 134/140. Płynnie czyta, pięknie pisze i liczy (dodaje, odejmuje). Zdolniacha moja kochana :tak::-).
Natalia próbuje "gonić" Izę. Zna już prawie cały alfabet i próbuje pisać a Iza jej to wszystko tłumaczy :-D. Nadal z niech chudzinka jest. Nawracający katar to po prostu przerośnięty trzeci migdał. Przeleczona laryngologicznie póki co ma spokój. A tulisia z niej!!!

A ja próbuję zrzucić zbędne kilogramy i walczę ze wstrętnym trądzikiem.

Pozdrawiam.
 
hej :)
Zaglądam tutaj codziennie i patrze.. Majeczka! :)

Super, że Maruś chodzi, my ciągle czekamy, ząbków mamy dopiero 3, ale wychodzą, więc nie ma powodu do zmartwień, Oskar i tak baaardzo nie lubi ich myć, nawet nie wiem jak już go zmuszać.

Gratuluje Córek! :) Mądre masz pociechy :))
Współczuje Walki z trądzikiem, ja to mam pojedyńcze i to nie często, ale też tego nienawidzę :/
Kilogramów to nawet nie zrzucam, 51kg przy 156 mi starczy :D
nigdy nie byłam chudsza, chociaż po ciązy ciało bardzo się zmienia.

Oskarek też jest bardzo mądry i tak patrzy tymi oczami ciekawsko, a poza tym to niezły rozrabiak z niego :)

Planujemy zorganizować roczek, ale sama nie wiem jak..

Nie chorujemy a to najwazniejsze :)

Pozdrawiam Was serdecznie :)
 
created - spóźnione Sto latek dla Oskarka :)

Ja ja Ci zazdroszczę wagi ... Ja mam 170 cm i ważę 70 kg :( Dążę do 65 a marzy mi się 60 ...
Też nie chorujema a to najważniejsze.
My roczek połączymy z urodzinami Izabelki bo tylko 2 tyg różnicy i tak impreza będzie 2-go czerwca
 
Witajcie,

Created, my mamy roczek 27.05. i prawie wszystko przygotowane, w sensie zaproszenia rozdane, menu gotowe, prezent zakupiony, wizja oprawy wizualnej jest :-D tort zamówiony, więc teraz tylko czekam na ten wyjątkowy dzień!

Pozdrawiam wszystkie babeczki*
 
reklama
Ewelinka - No ja narazie kompletuje gości. Co do wystroju to znalazłam dużo różnych rzeczy na allegro, to pozamawiam ładne będą..
Torta będzie robiła mojej mamy znajoma, robiła nam na chrzest i byłam bardzo zadowolona, ale to tak tydzień przed urodzinami zamowię.
Będzie impra ;D

A prezentu nie mamy.. nie mam pojecia co kupic..
 
Do góry