reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wystarane na 2011 - kontynuacja wątku ze staraczek :-)

Wisieńka - no właśnie chyba za szybko ... Iza miała 3,5 m-ca a Natalia 4-ry. Myślałam, że on będzie później miał a tu taki numer :/ Ciekawe co na to pediatra ...
Mam nadzieję, że Emilusi szybko przejdzie :)

młodam - super, że wszystko dobrze :)
 
reklama
A my jutro idziemy do pediatry. Małą męczą dalej te kolki a ja juz nie mam pomysłu:no:Mam nadzieję, ze poradzi coś tez na to ulewanie. Emcia dzis cały dzien była grzeczna i spokojna.Dopiero koło 18tej zaczeła popłakiwac a teraz ma kolejny atak. Pol przejał pałeczkę a mnie rwie do nich do pokoju iśc i się wtrącac, chociaz wiem, ze nic nie poradzę lepszego:zawstydzona/y:
 
Witajcie,

MAJQA, z Miłoszem jeździmy nad morze prawie co sobotę-niedzielę. Jest to wyprawa albo nad samo morze, albo do lasu - zależy, jak bardzo wieje, albo jak bardzo praży słońce. Najważniejsze to chustka na głowę...dobry kremik i lekkie, przewiewne ubranko oraz mega ilości wody - herbatki. W sumie co ja Ci mogę napisać...radzimy sobie tak, jak i na spacerze po mieście. No może częściej dopajamy...parasol zabieramy, by mały miał cień oraz parawanik...karimata pod kocyk lub grubszy ręcznik...oczywiście w pampersie i skarpetkach, by siusiaka nie zaziębił. Siedzimy z nim góra godzinka, półtorej...dobrze znosi pobyt nad morzem. Do lasu na spacer konieczna jest moskitiera i zazwyczaj ubieram go na długo, ale bardzo przewiewnie...tak, by żadne robactwo nie miało szans przedostania się, mimo moskitiery...to chyba tyle...
Ząb???????????????????????????????????????????????
Matko jedyna, toż to za szybko!!! :)

WISIEŃKA, no mam nadzieję, że lekarz cosik zaradzi, bo szkoda mi Emki, że tak cierpi maleńka:-(

MLODAM, strasznie się cieszę, że wszystko OK i ,że już niedługo utulisz swojego Szkraba!!
A mogę spytać, dlaczego masz mieć cc???

My 26.05. mamy szczepienie - serce mi pęknie...
Buziaki dla Was*
 
Hej:)

Mlodam super że wsio ok:) To teraz czekamy na poród:)

Wisienka daj znać co powiedział pediatra... Biedna Emisia....

Majka moim zdaniem też trochę za wcześnie na żabki... Chociaz mojej siostry synek jak miał półtora miesiąca to już zaczął się zachowywać jak na ząbki (ona tak mówiła ale nie wiem po czym poznała) Teraz ma 3,5 i pcha łapki do buzi i cosik się zaczyna więc to może chwilkę potrwać...

A u nas dalej kryzysy wieczorne... Półtorej godziny z zegarkiem na ręku... Ale nie płacze ciągle, nie pręży się i nie ma twardego brzuszka więc nic jej nie jest... Poprostu nie może usnąć i kwęka a potem płacze, potem usypia na chwilę i się budzi i od nowa... Mam nadzieję że jej przejdzie... Rano z kolei prężenie się ale bez płaczu... Tak z godzinkę i przechodzi. Zawsze po karmieniu o 3 lub 4... Może za mało ja odbijam w nocy albo spróbuję dawac jej herbatke przed tym karmieniem.

Ewelinka dzięki za rady herbatkowo-brzuszkowe:) W dzień pije koperkową z hippa i jest ok.

Miłęgo dnia.
 
Monia, może być, że małej nie odbije się po jedzonku jak należy. Miłosz, kiedy zalega mu w brzuszku, czyli bez porządnego odbicia też przebudzał się co chwila i był markotny...teraz czekam, aż odbije mu się co najmniej 3 razy...pomagam mu...lekko stukając w jego plecki w pozycji pionowej, kładę go na ramieniu...a herbatkę przed mleczkiem dobrze dać...raz, że ciutkę ją oszukasz i zje mniej mleka, przez co lepiej będzie spać, a dwa, że dobrze robi na trawienie, a jelitka puste dla brzdąca to mega komfort!!!
 
Mlodam, rozumiem...ja też niedowidzę na jedno oko przez toksoplazmozę oczną...także wiem, jak to jest, no, ale da się z tym żyć i trzeba dbać o drugie oczko :)) pozdrowionka*
 
Ewelina to witam w tym mało chcianym klubie ;-) ano trza dbać jak o największy skarb, i jeszcze wiesz pogłębia się "minus" na tym co patrzy. zawsze miałam jedno marzenie jeśli o oczy chodzi - zastanawiałam się jak to jest patrzeć na oba oczka jednocześnie, ale nigdy się nie dowiem.
a skąd przypałętała się ta toksoplazmoza oczna? nie słyszałam nigdy o tym.
 
Mlodam, toxo to choroba pasożytnicza, mogłabym pisać o niej dniami, zbyt długo siedzę w temacie, ale czy jest sens...choróbsko dzieli się na węzłową i oczną, ja trafiłam na tą gorszą opcję, czyli oczną, na szczęście zaatakowała tylko jedną gałkę...co nie jest powiedziane, że nie będzie przerzutu na drugie, póki co jest ok. Ja od 2000r. niedowidzę na prawe oko...ciężko było się przestawić, ale dałam jakoś radę...
A w ogóle nie widzisz na to oko, czy straszny ubytek? Ja mam 0,05 czyli prawie nic, tylko zarysy większych rzeczy, postaci, kolory, ale o czytaniu nie ma mowy...niestety. Dbaj o drugie oko kochana, dbaj! Jakie kroki w tym kierunku robisz? Jakieś leczenie wdrożone?
 
reklama
Wiesz, ja od urodzenia pod opieką okulisty. operacje miałam w 4 klasie na to właśnie niedowidzące (zez dodatkowo był). łojjjj gdzie ta moja mama ze mną nie była szukając ratunku, cudu, abym mogła widzieć na to oko, ale niestety w tamtych czasach nie szło nic zrobić. a teraz jest za późno. jakieś właśnie zarysy, czytać-pisać NIC nim, jak zamknę prawe to wiesz np. w znanym otoczeniu się nie zabiję, spokojnie dojdę do kuchni itp. a co robię? regularnie do lekarza, staram się dużo nie oglądać TV, ograniczać kompa, na szczęście nie posuwa mi się w prawym oku drastycznie. Ale bez korekcji to ja nawet wyrazu twarzy, mimiki osoby siedzącej na przeciw niezbyt widzę :-/
kiedyś na kuracjach bywałam, ale czy to coś dało? ponoć miało odżywić oczy.
 
Do góry