reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wystarane na 2011 - kontynuacja wątku ze staraczek :-)

monisia współczuję bidusi twojej. Mojej koleżanki córeczka tez wymiotowała po Enfamilu. U nas też problemy brzuszkowe. Nie wiem po czym bo nic nowego nie wprowadzałam a Emilcia pręzy się do każdego pierdka i wybucha płaczem. Spac jej to nie daje i męczy nas obie. Tak mi jej szkoda , mojego słoneczka
 
reklama
Wisienka moja dziś to samo:((
Jadłam wczoraj kurczaka z rożna (pierś bez skórki) ale to chyba nie to... Też się bidula męczy:(( Dałam jej esputikon i zobaczymy czy pomoże...
Trzymajcie sie!
 
monia my mamy Delicol, jedyne co w aptece było dla takiego maluszka. Teraz śpi ale nie jest tak spokojna jak zwykle. Myslę, ze to nie po tej piersi u ciebie. Cóz musimy to przebyc jakoś:-(
 
witajcie
współczuje bidulkom malutkim bo jestem "na swiezo" i jeszcze niedawno Maja miała kolki... u nas było po mleku i nabiale i ponoć 90% kolek u dzieci to własnie po mleku i jego przetworach bo malenstwa nie potrafią jeszcze trawić laktozy i w jelitkach tworzy sie przez to piana i to jest bardzo bolesne... wiec ja polecam z własnego doswiadczenie nie jeść mleka, budyniu, jogurtów, masła itp do skonczenia przez Maluszka 3 miesiąca, ale to taka moja rada... doraźnie na kolki najlepiej działa sab simplex niemiecki bo są też podróbki, ale maja dużo mnie tej substancji czynnej (simeticon) i stąd sa mniej skuteczne, nasz espumisan, infacol itp tez mają własnie ten simeticon, ale w dużo mniejszym stężeniu dlatego one nie działają tak szybko... u nas podawalismy sab simplex i sie sprawdzał a jak wykluczyłam mleko i pochodne to kolki ustały z dnia na dzien...
 
Byłam z Rozalka u lekarki znajomej..powiedziała ze jest zdrowa jak ryba..kazala podawac lakcid i przepisala Bebilon Pepti...zobaczymy....
DOROTKA,MONIA - wspólczuje!!! Trzymam &&&&&&&&& zeby sie poprawiło!!!!
 
Hej.
U nas po Esputikonie przeszło:) Chyba chwilowe jakieś było:) Zresztą ona bardzo nie płakała tylko niespokojna była i się prężyła... Ja jem tylko masło z mlekopochodnych... ale to od samego początku więc raczej nie to... jem też chałki i może jakoś dużo drożdźy było.. A i nam się okazało że wieczorne płacze to nie przez kąpiel... Chyba tak poprostu ma i musimy przeczekać... dziś nie było kąpieli a problemy z uśnięciem były... I to tak od 20 do 21.30 zazwyczaj nie może usnąć... Nie boli jej bo nie płacze mocno tylko kwęka... ehhh muszę poczekać aż jej przejdzie...

Monisia dobrze że Rozalka zdrowa. Oby nowe mleko jej pasowało:)
 
Ostatnia edycja:
Witajcie

Współczuję poroblemów brzuszkowych - u nas to samo; pręży się do bączków i kupki i popłakuje przez sen chyba, że śpi na brzuszku to wtedy jest ok. Podaję mu na noc 5 kropli espumisanu i daję ok 60 ml herbatki z kopru za cały dzień.

Jestem padnięta. Idę się ukąpać i lulu ...
dobranoc
 
Witajcie niedzielnie. U nas znowu było po kapieli do 24 płaczliwie. dziś już spokojnie. Kupki idą bez prężenia. Może w końcu kropelki działają. Rano byliśmy na spacerku, teraz obiadek i filmik bo za gorąco na łażenie. Emilka śpi. Wieczorem pójdziemy znowu mam nadzieję, ze się ochłodzi. Spacerki dobrze jej robią. Myślałam, ze z dzieckiem bedzie ciężej, bałagan, brak obiadku i chaos a u nas obiadek dwudaniowy, mieszkanko lśni i tylko prasowanie zostało.
Mam nawet czas zająć się kwiatami, które Paweł przesuszył jak byłam w szpitalu:-)
Może wybierzemy się za dwa tygodnie nad jeziorko na kilka dni. Myślicie, ze mała nie za mała?Mieszkalibyśmy tam w normalnym domu , taki mały, parterowy dom wakacyjny należący do rodziny szwagra. No i nie daleko bo koło Poznania. Mam straszną ochotę na chociaz kilkudniowe wakacje:-)
 
Witam się babeczki nie nadrobiłam jeszcze ale zaraz postaram się coś poczytać

Wisienka według mnie spokojnie możecie jechać - ja w tych tematach raczej do odważnych należę ;-)
 
reklama
Witam,

Wisieńka, spokojnie możesz z małą jechać...my z Miłoszem już nad morzem byliśmy, gdzie to moja mama mało zawału nie dostała:-D. Co prawda nie był to wypad - leżenie plackiem na słońcu, czy też kąpiel po same uszy, ale spacer 2-godzinny dobrze małemu zrobił...oczywiście dobrze ubrać i można spokojnie "jeziorkować" - jestem zdania, że od małego przyzwyczajać, bo później mały wiaterek i dziecko zakatarzone (oczywiście w granicach zdrowego rozsądku, ale tego przecież Ci nie brakuje ;))


Pozdrawiam wszystkie*


PS> Dziewuszki na dolegliwości brzuszkowe: dopajać maleństwa herbatką anyżową lub z kopru włoskiego oraz masować brzuszki!!! To na pewno przyniesie ulgę Waszym pociechom...
 
Ostatnia edycja:
Do góry