Hej
Wisienka kurcze nie za wcześnie na kolki?? Przecież Emilka jest taka malutka jeszcze! O kroplach słyszałam same dobre rzeczy, podobno najlepsze. U nas chyba Maran kiedyś pisała...
U nas na szczęście po herbatce koperkowej i Esputiconie (odpukać) jest dobrze. Czasem z kupką problemy, czasem się popręży i popłacze ale kładę ja na brzuszku i od razu dobrze. mam nadzieje ze kolki nas ominą...
Marta dobrze ze chłopaki ok tak trzymać. Powodzenia z odpieluchowaniem i ząbkami
Ewelina, Mlodam współczuje problemów z oczami
Wiecie może jak nawilżyć powietrze w pokoju? Nawilżacza narazie nie mogę kupi( Wiki ciągle ma zaschnięte glutki w nosie i ostatnio częśto przez to płacze... Sól fizjologiczna niewiele daje, wodą morską jeszcze się boję bo ma spore ciśnienie. Dopiero jak się rozpłacze to mogę jej wyciągnąć... Ale mi jej szkoda. Niby wietrzymy pokój i w dzień jest ok. ALe w nocy śpimy przy zamkniętym oknie bo łóżeczko tuż przy nim stoi. I właśnie nad ranem jest najgorzej...
Miłego dnia.
Wisienka kurcze nie za wcześnie na kolki?? Przecież Emilka jest taka malutka jeszcze! O kroplach słyszałam same dobre rzeczy, podobno najlepsze. U nas chyba Maran kiedyś pisała...
U nas na szczęście po herbatce koperkowej i Esputiconie (odpukać) jest dobrze. Czasem z kupką problemy, czasem się popręży i popłacze ale kładę ja na brzuszku i od razu dobrze. mam nadzieje ze kolki nas ominą...
Marta dobrze ze chłopaki ok tak trzymać. Powodzenia z odpieluchowaniem i ząbkami
Ewelina, Mlodam współczuje problemów z oczami
Wiecie może jak nawilżyć powietrze w pokoju? Nawilżacza narazie nie mogę kupi( Wiki ciągle ma zaschnięte glutki w nosie i ostatnio częśto przez to płacze... Sól fizjologiczna niewiele daje, wodą morską jeszcze się boję bo ma spore ciśnienie. Dopiero jak się rozpłacze to mogę jej wyciągnąć... Ale mi jej szkoda. Niby wietrzymy pokój i w dzień jest ok. ALe w nocy śpimy przy zamkniętym oknie bo łóżeczko tuż przy nim stoi. I właśnie nad ranem jest najgorzej...
Miłego dnia.
Ostatnia edycja: