reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wystarane na 2011 - kontynuacja wątku ze staraczek :-)

witam :)

monia :) no to super macie dzieci w jednym wieku :) a Twoim rodzicom sie wnuczków posypało :)
created sam lot to nic wielkiego bo taki maluch to większośc czasu przesypia w samolocie, ja leciałam z Alą jak miała 3 miesiące i było super, najważniejsze byś przy starcie i przy lądowaniu dawała Małemu coś do picia bo jak łyka to wyrownuje sobie ciśnienie i uszy go nie bedą bolały to nie bedzie plakał, a jak sie dzieciom nic nie daje wówczas do łykania to bardzo czesto krzyczą... najgorzej sie lata z takim co to już chodzić zaczyna bo nie chce usiedzieć na miejscu a i spac też nie chce bo ludzi dużo i wszystko ciekawi a z taki Maluszkiem to super... a najgorsze z takiej wyprawy to męczarnie z bagazami, wózkiem itp bo na tych odprawach trzeba dziecko wyjmować oni przeszkuje, póxniej znowu rozkladać a jeszcze jak sie ma laptopa czy inny sprzet to nieraz każdą powyjmowac wszystko z torby... wiec ja to nie znosze tej całej odprawy a sam lot to już obleci :)
majqa jak tam zdrówko?
 
reklama
Witajcie kochane. Chciałam wczoraj napisac ale maluśka rozmarudziła się o 21 i nie mogliśmy jej uspokoic do 23. Chyba brzuszek bo się prężyła bardzo i napinała. Coś mniej też mamy kupek. Niby na piersi może tak być no ale było ich więcej. Teraz spi kochana a ja zabieram się za prasowanie.Znowu upał i na spacer pojdziemy wieczorkiem bo Emilcia by sie ugotowała bidulka, chociaż dopiero 10.
monia sliczna twoja córeczka
 
Wieisńka - dzięki:)
Kupkami się nie martw u nas też na początku było więcej a teraz jakoś mniej i lekarka nic nie mówiła... Moja też na początku się prężyła - głównie podczas spania... Ale nie płakała przy tym więc położna mówiła żeby nic nie robić... Możesz sobie kupić herbatkę na laktację z koperkiem i spróbować - u nas unormowała brzuszek i Wiki już się prawie wcale nie pręży... A jak coś się dzieje to ja wypijam jeszcze 1 herbatkę z koperku i jest ok - narazie:))
U nas tez upał:(( Ja się wybieram po 17 na spacer... do tej pory chodziliśmy o 19 ale to chyba dla Wiki za późno... bo pokąpieli ok 20.30 zamiast spać to była b pobudzona. Nie jej pora poprostu...
 
Witam kochane!!!!
Moja Rozalka jest juz na butli, u mnie mleka zero....Ma HUMANE....Najwazniejsze ze jest radosna i spokojna no i nie ma zadnej kolki:tak:Troche mi przykro ze nie moge karmic piersia, bo byłam nastawiona i bardzo chcialam, no ale cóz zrobic??? Przeciez nie mogłam zaglodzic dziecka:no:
MONIA - polozna patrzyła jak karmie i stwierdziła ze mała kilka razy ciagnie piers a potem połyka, wiec musi sobie naciagnac bo jest mało i to ze miałam baaardzo miekkie piersi...zreszta odkad nie karmie dopiero po ponad 24 godzinach piersi mi nabrzmiały i cokolwiek zaczeło leciec....
Buziaki dla Wszystkich :****
 
Ostatnia edycja:
hej :)
Dzieki Wam :)
Mysle, ze OSkar tez bedzie mial z 3 miesiace za nim bdziemy wracac.. Damian chce troche popracowac, zeby kase odlozyc jakas :))
A przy okazji wezmiemy szczepionki.. moze orientujecie sie, jak to bedzie wygladalo po powrocie?? czy moze lepiej w ogole nie brac i w PL potem za wszystkie placic? Nie wiem sama..

Zazdroszcze Wam Tych upalow..
U mnie w porywach 18 stopni i slonce czasem jest czasem nie..
 
Dziewczyny, Boze to nie zadna kolka byla tylko dziecko glodziłam:zawstydzona/y::-:)szok: Masakra.....:zawstydzona/y:
MARYLKA - jejku ja to moja mała ubieram cały czas na długi rekaw, bo sie boje ze jej za zimno....:zawstydzona/y:narazie ma kilka potóweczek na buzi i to wszystko....
mój mały jakiś taki gorący chłopak jest - po ojcu będzie dziewczyny rozgrzewał ja też sie z początku bałam ale jak zobaczyłam jak on sie męczy i jaki gorący i położna też kazała nie przegrzewać i same body w upały zakładać i tak robie i mały o wiele szcześliwszy jak go za ciepło ubiore to marudzi i płacze to musze go rozbierac i już inne dziecko ;-)

monisia najważniejsze, że już wiesz co było nie tak, to teraz możesz już działać w dobrym kierunku i dziecko szczęśliwsze będzie :)
marylka hihihi Twoja babcia jest the best :) zawsze umie cos tak powiedzieć, że szczeka opada ale nie zapomne tego tekstu ze szlafrokiem ;-)
młodam no to duża babeczka Ci sie szykuje :)

a mnie dzis głowa boli... Ala dała mi w kość...
powiem tak drugiej takiej ze świecą szukać ;-)
maryla - ja też Mareczka w body z krótkim rękawkiem ubieram na spacery a w nocy śpi w body z długim rękawkiem :) A Bartuś słodziutki
monisia - dokładnie, to nie tragedia - ciesz się, że dziecku lepiej :)
młodam - no to zaciskam już kciuki za pomyślne rozwiązanie

a mnie chyba biegunka dopadła ...
no ja na noc też zakładam małemu na długi rękaw body i półśpiochy albo pajacyk ;-)

Witam kochane!!!!
Moja Rozalka jest juz na butli, u mnie mleka zero....Ma HUMANE....Najwazniejsze ze jest radosna i spokojna no i nie ma zadnej kolki:tak:Troche mi przykro ze nie moge karmic piersia, bo byłam nastawiona i bardzo chcialam, no ale cóz zrobic??? Przeciez nie mogłam zaglodzic dziecka:no:
MONIA - polozna patrzyła jak karmie i stwierdziła ze mała kilka razy ciagnie piers a potem połyka, wiec musi sobie naciagnac bo jest mało i to ze miałam baaardzo miekkie piersi...zreszta odkad nie karmie dopiero po ponad 24 godzinach piersi mi nabrzmiały i cokolwiek zaczeło leciec....
Buziaki dla Wszystkich :****
najwazniejsze że mała ma pełny brzuszek i jest szcześliwa


Wisienka ale masakra z tą blizną współczuje i teściu świnia ;-)

created nie wiem co Ci poradzić, my jutro mamy pierwsze szczepienie


sorbuś postaram sie ;-)
 
Marylka jak to czas leci, szczepienia już u was:szok:My bierzemy udział w programie szczepień w swojej przychodni mamy wszystkie te dodatkowe za darmo.
monia piję własnie taką herbatkę i może zadziała, zobaczymy. Mam taką z Hipa
monisia i dobrze, niech mała się najada to najważniejsze
create w Pl sa takie skojarzone ale nie wiem jak to cenowo wychodzi
Hmm i to by było na tyle Milusia wzywa
 
witam!

monia, majka nie dobijajcie z tą wagą... ale jaka ma być będzie ;-)

u mnie dzionek bez kompa, sprawy na mieście, kosmetyczka, działka. No właśnie a na działce mnie poniosło i kilka ogórasów zebrałam... dokładnie 5, jak się podniosłam to mnie tak strasznie bolało po lewej stronie - ale nie brzuch na dole tylko wyżej, za choleree nie wiem co to... leżeć na lewym boku nie mogę... ehh mam nadzieję, że to jeszcze nic nie znaczy... dobrej nocki życzę!
 
Hej:)

Mlodam może coś sobie nadciągnełaś... A co do wagi to usg może się mylić w każdą stronę więc wiesz... napewno się dowiesz jak się urodzi:)

Wisieńka tą z Hippa to możesz jakby co też Emisi dawać jak będzie źle... MOże poprostu musi jej się unormować...

Marylka to moja chyba ma tak samo... ciągle jej za gorąco bo się rozkopuje albo płacze i jak rozbiorę to ok:))

A my po ciężkiej nocy:(( Mała chyba nie lubi kąpieli... Tylko nie wiemy konkretnie czego w tych kąpielach nie lubi... Przed kąpaniem aniołek a po ryk przez półtorej godziny... Albo jak nie płacze to kwęka... Porę zminilismy i nic ine dało, może za goroąca woda albo za zimna, albo płyn nie taki, albo za szybko ją ubieram... musimy po jednej rzeczy eliminować...
Jak już ją uśpiłam o 23 (kąpiel o 19 była, od 21 pospała chwilkę i o 22 się obudziła i kwękała) to tyle sobie pospałam co do 3 bo potem to znowu straszne burze były i oglądaliśmy błyskawice, uspokajaliśmy psa i czuwaliśmy żeby mała się nie obudziła.. No i tak do 6 a potem panienka stwierdziła że już dzień... Zjem i chyba idę spać...

Coś optymistycznego na początek dnia
‪Pogoda ducha - Hanna Banaszak‬‏ - YouTube
 
reklama
Moniawspółczuję nocki, a tak codziennie? czy raz na jakiś czas? może miała wczoraj jakiś kiepski dzionek? albo za dużo wrażeń?

mnie w nocy znów dwa razy bolało że HEJ, i dziś jak wracałam z targu też, nie wiem, może to i z jelitami coś ma wspólnego. zobaczymy co czas pokarze. A co do wagi to jedno jest pewne monia racja, przekonamy się na 100% jak się niuńka pojawi ;-)
 
Do góry