Palemko ja właśnie doczytałam... Bardzo mi przykro... Tulam mocno...
Wiem, że teraz Ci ciężko ale zobaczysz jeszcze będzie dobrze! Co jak co ale to forum pełne jest osób które przeżyły stratę i teraz cieszą się swoimi maleństwami...
Ja też liczyłam... Koleżanka urodziła w moim terminie i ma synka w takim wieku w jakim ja miałabym pierwsze dziecko... Zobaczysz ból z czasem będzie trochę mniejszy i kiedyś napewno się uda!
Sorbuś dzięki ja jeszcze mało doświadczona w tych sprawach i ciągle się martwię czy jej nie za zimno czy za gorąco... A jeszcze moja mama ma ambicję wynajdywanie wszystkiego co jest nie tak i chociaż do znudzenia jej mówię że się sprawdza na karku u dziecka to jak tylko zobaczy że Wiki ma zimne rączki albo nóżki to mnie straszy że się rozchoruje... Jak zobaczyła że trzymam ją w domu w krótkim body to dostałam kazanie... Naszczęście żadko przychodzi
Wiem, że teraz Ci ciężko ale zobaczysz jeszcze będzie dobrze! Co jak co ale to forum pełne jest osób które przeżyły stratę i teraz cieszą się swoimi maleństwami...
Ja też liczyłam... Koleżanka urodziła w moim terminie i ma synka w takim wieku w jakim ja miałabym pierwsze dziecko... Zobaczysz ból z czasem będzie trochę mniejszy i kiedyś napewno się uda!
Sorbuś dzięki ja jeszcze mało doświadczona w tych sprawach i ciągle się martwię czy jej nie za zimno czy za gorąco... A jeszcze moja mama ma ambicję wynajdywanie wszystkiego co jest nie tak i chociaż do znudzenia jej mówię że się sprawdza na karku u dziecka to jak tylko zobaczy że Wiki ma zimne rączki albo nóżki to mnie straszy że się rozchoruje... Jak zobaczyła że trzymam ją w domu w krótkim body to dostałam kazanie... Naszczęście żadko przychodzi