reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wystarane na 2011 - kontynuacja wątku ze staraczek :-)

witajcie babeczki :)
u mnie z tymi skurczami to było tak, że pierwszy poród - nie było zadnych przez całą ciąze i poród wywoływany... a teraz z Mają były od razu co 7-5 minut zaczeło sie ok 01;20 w nocy a później co 5-3 minuty no i jak były co 5-3 min. to wówczas ruszylismy na szpital no i te skurcze były coraz dłusze i bardziej bolesne ale od szpitala pojechalismy po 6 rano wiec ja na tych skurczach spokojnie wytrzymałam 4,5h ale ja jestem dośc odporna na ból... jednak nie ma co sie bać :) pierwszy poród trwa zwykle ok. 8h od pierwszych skurczów do wydalenia łozyska gdzie druga i trzecia faza od 2 godzin do 30 minut wiec duży spokój babeczki :) przy drugim porodzie jest już szybciej... u mnie druga i trzecia faza razem trwały 7 minut :szok: a cały poród zarejestrowany w szpitalu 3godziny 17minut... jednak rozwarcie z 3 cm na 10 stało sie z chwili na chwile, doslownie :) wiec babeczki rodzące po raz drugi, u Was na pewno bedzie szybciej ;-) a za Was wszystkie trzymam mocno kciuki i czekam na wieści z porodówek :tak::-):-D
 
reklama
Wisieńka ... przez SN czy CC, ważne, że Emilka już niedługo będzie z Wami :tak:
Maran, to ja lepiej po pierwszym skurczu pojadę do szpitala :szok: pierwszy poród od podania oxy trwał niecałe 4 godz, w tym II i III faza może 15 min ... a startowałam z rozwarciem na opuszek i szyjką na 3,5 cm ...
co prawda mam nadzieję, że nie będę wyjątkiem od reguły i drugi poród będzie szybszy i lżejszy :tak: ale mam nadzieję, że nie za szybki ;-)
 
Hej, hej!!!!
CREATED - no kochana &&&&&&&&&&&&&&& za szybki wyjazd na porodówke:tak:Rozwiazuj ten worek, bo my tu rodzic chcemy w końcu!!!!!:-D
MARYLKA - skurcze dzis znów atakuja i znów zauwazyłam na wkladce sluz, ale taki kremowy, wiec to chyba jeszcze nie czop????
Pazurki u nózek zrobione na glanc, wiec na porodówke moge smigac bez wstydu hihihi:-D
ja puki co mam brokacik na supkach ale jakoś mnie podkorciłaś to może w piatek pójde na frencza ;-) - a nie mówiłam że wymyśle coś na piatek ;-) hahahaha

dzięki dziewczyny

Iza śpi już ok 3 godz. Nie wymiotuje póki co a wypiła szklankę herbaty i zjała coś lekkiego. Może będzie już lepiej. Boję się bo mnie lekkie skurcze łapią a nie chciałabym wylądować na porodówce ze świadomością, że w domu chore dzieci...

created
- no to pewno to zatem &&&&&&&&&&&& za szybki i w miare bezbolesny finał
dobrze że małej już lepiej może to jakieś zatrucie albo coś, kochana małej na pewno przejdzie jeszcze przed porodem ;-)


Jol to mnie pocieszyłaś troche bo ja mam szyjke 1,5 ale rozwarcia brak nawet na 0,5 cm , może mały będzie terminowy albo na początku czerwca wyjdzie na świat ?? zobaczymy w sumie juz dużo nie zostało
 
Jol no za szybki to też nie dobrze bo Maja urodziła sie calutka sina i do tego miała pełno wybroczyn na calej twarzy, oczywiscie w przeciągu 24godzin wszystko do normy powróciło, ale ja sie wystraszyłam jak ją zobaczyłam, że ona taka sina i nawet nie krzyknęła... a to cisnienie spowodowalo, że ona taka sina była i z wybroczynami, bo wyskoczyła jak z procy :) a porody wywoływane niby do 6 godzin winny sie zakończyć, ale to też nie zawsze bo Alka jak sie zaparła to mój trwał 12h hehehe... rozwarcie niby już było, ale ona za wysoko siedziała i nie chciala zejść do kanału rodnego wiec... czekaliśmy i czekalismy aż wreszcie Królewna raczyła sie ujawnić o 20:06 a oxy podali ok 8 rano i 3 wielkie butle zeszły a ta wyłazic dalej nie chciała... Łobuz to był od poczatku ;)
 
własnie sie wkurzyłam , dostałam smsa że babeczka z SR co miała ten sam termin co ja rano urodziła u mnie nadal nic buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu asz mi sie smutno zrobiło że ona ma już małego na świecie a ja jeszcze nie ;-( - te hormony ;-(
 
hej ;)
Ja wróciłam od położnej, powiedziała, że jeżeli to dziś rano, to na pewno byl czop, to akcja niedługo się rozpocznie.. ale nie ma pewności, jak zwykle:p
Powiedziała, że mam dużo chodzić, brzuch jest bardzo nisko, ale jeszcze trochę.
Umówiła mnie na masaż szyjki na 1 czerwca, jeżeli do tej pory nie urodzę..
Nakazała seks, seks, seks i kąpiele hehe :D
Mój D. był ze mną i baardzo zadowolony z jej zaleceń :D

Ze mną troszkę lepiej.. ale i tak czuję się dupawo dziś. Jutro zajrzę :)
 
Created fajna ta położna:) nie dziwię się ze D zadowolony:)) No bo nie ma to jak nakaz sexu:)) Obyś przed tym 1 czerwca urodziła bo masaż szyjki podobno bardzo niefajny jest...

Maran to też trochę przeszłaś przed porodami:) uparciuszki małe...

Marylka ehhh już niedługo i Bartek wkońcu wyjdzie! Od małego uczy mamusię cierpliwosci:))

Dziewczyny w temacie skurczy... od jakiejś 1,5 godziny mnie boli jak na okres... i to dość mocno... Czasem też są skurcze ale takie króciutkie i czasem co 3 czasem co 20 min... Nie wiem co z tym robić...
Miałyście tak może??
 
Ostatnia edycja:
Created fajna ta położna:) nie dziwię się ze D zadowolony:)) No bo nie ma to jak nakaz sexu:)) Obyś przed tym 1 czerwca urodziła bo masaż szyjki podobno bardzo niefajny jest...

Maran to też trochę przeszłaś przed porodami:) uparciuszki małe...

Marylka ehhh już niedługo i Bartek wkońcu wyjdzie! Od małego uczy mamusię cierpliwosci:))

Dziewczyny w temacie skurczy... od jakiejś 1,5 godziny mnie boli jak na okres... i to dość mocno... Czasem też są skurcze ale takie króciutkie i czasem co 3 czasem co 20 min... Nie wiem co z tym robić...
Miałyście tak może??
No kochana ja własnie mam takie dziwne....tez za bardzo nie jestem obeznana, bo tak jak mówiłam przy Zuzi odeszły mi najpierw wody a skurcze pojawiły sie dopiero po ok 3 godzinkach, a teraz mam skurcze, ale nie wiem czy takie to akurat znak ze poród blisko, czy po prostu przepowiadajace, ze za 2 tyg;-):-D
Skurcze meczyły mnie do popołudnia, teraz sie troche drzemnełam i przeszły....na dodatek lewa nerka mnie zaczeła bolec.....
 
Monisia tyle że Ty trochę więcej niż ja i już w sumie możesz rodzić:)
Może to faktycznie przepowiadające...
 
reklama
dzięki dziewczyny

mnie też coś muli w dole brzucha i krzyżu ale akurat dziś wolałabym by to nie było to ....

Izi trochę lepiej. Zadzwoniłam do naszej pediatry i kazała kupić krople przeciwwymiotne z firmy HEEL - homeopat i jej podać a oprócz tego furazolidon nie 3 a 4 razy dziennie po 10 ml. W czwartek ma występy na dzień mamy - ciekawe czy jej przejdzie do tego czasu...

nastraszyli mnie, że jak się zarażę to od razu na cc pójdę ... dziwne hmm:dry:
 
Do góry