LauLau
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Maj 2009
- Postów
- 2 586
Witam ...
pozwalam sobie na chwilę lenistwa póki mała śpi ale nie na długo, bo gary, pranie, prasowanie i podłogi czekają w kolejce
dziś rano już się zastanawiałam, czy nie wybrać się do szpitala na KTG ... mała normalnie jest baaaardzo ruchliwa, a dziś ma wyjątkowo leniwy dzień ... w końcu zaczęła się wiercić, ale dalekie to od normalnej aktywności ... jak do jutra nic się nie zmieni, to chyba jednak podjadę dla świętego spokoju bo wizytę u ginki mam dopiero za tydzień
Hope, śliczne maleństwo !!! gratuluję i zazdroszczę, że mała już z Wami ;-)
Wisieńka, Emilka będzie zachwycona pokoikiem !!! cudny jest :-):-):-)
i dzięki za &&& ... ja cały czas jestem chętna na przeskoczenie kolejki ;-)
Created, karmienie to bardzo indywidualna sprawa - musicie się po prostu z dzidziusiem dograć
u nas wyglądało to tak:
mała przez pierwsze miesiące ciągnęła cyca aż usnęła ... potem sama puszczała, jak się najadła
na początku próbowałam odbijać ją po każdym karmieniu, ale wyglądało to tak:
najadła się i usypiała przy cycu, przy odbijaniu się wybudzała, po odbiciu zazwyczaj dostawała czkawki, która nie chciała sama przejść, więc znów do cyca ... potem usypiała przy cycu, ale przy okazji robiła kupę .. no i było przewijanie i znów wybudzona ... więc szybko wyleczyłam się z odbijania po karmieniu ;-) po cycu odkładałam do łóżeczka kładłam zawsze na boczek, w razie gdyby jej się ulało i było po problemie ...
pozwalam sobie na chwilę lenistwa póki mała śpi ale nie na długo, bo gary, pranie, prasowanie i podłogi czekają w kolejce
dziś rano już się zastanawiałam, czy nie wybrać się do szpitala na KTG ... mała normalnie jest baaaardzo ruchliwa, a dziś ma wyjątkowo leniwy dzień ... w końcu zaczęła się wiercić, ale dalekie to od normalnej aktywności ... jak do jutra nic się nie zmieni, to chyba jednak podjadę dla świętego spokoju bo wizytę u ginki mam dopiero za tydzień
Hope, śliczne maleństwo !!! gratuluję i zazdroszczę, że mała już z Wami ;-)
Wisieńka, Emilka będzie zachwycona pokoikiem !!! cudny jest :-):-):-)
i dzięki za &&& ... ja cały czas jestem chętna na przeskoczenie kolejki ;-)
Created, karmienie to bardzo indywidualna sprawa - musicie się po prostu z dzidziusiem dograć
u nas wyglądało to tak:
mała przez pierwsze miesiące ciągnęła cyca aż usnęła ... potem sama puszczała, jak się najadła
na początku próbowałam odbijać ją po każdym karmieniu, ale wyglądało to tak:
najadła się i usypiała przy cycu, przy odbijaniu się wybudzała, po odbiciu zazwyczaj dostawała czkawki, która nie chciała sama przejść, więc znów do cyca ... potem usypiała przy cycu, ale przy okazji robiła kupę .. no i było przewijanie i znów wybudzona ... więc szybko wyleczyłam się z odbijania po karmieniu ;-) po cycu odkładałam do łóżeczka kładłam zawsze na boczek, w razie gdyby jej się ulało i było po problemie ...