reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wystarane na 2011 - kontynuacja wątku ze staraczek :-)

witajcie :)
marylka moja Ala budzi sie w nocy i krzyczy, ale już rzadziej niż było to wcześniej... gada za to jak nakręcona...
do Mai wstaje w nocy co 3-4 godziny, czasem częściej bo zaczynają jej wychodzić zęby i sie denerwuje, chce sie przytulić, pobyć przy cycu... ale już sie w miare dogadujemy między sobą ;)
 
reklama
Maran to dobrze że nawiązałyście nic porozumienia z Mją ;-) i że Ala już sie rzadziej budzi z krzykiem , oby niedługo przestała całkiem

kurcze jak Ty sobie dajesz rade?? troche mnie przeraża momętami to wstawanie, tzn bardziej to czy ja będe w stanie funkcjonowac po takich nockach ?? a Ty jeszcze z dwoma dziewczynami i całym domem na głowie sobie radzisz - jak Ty to robisz?? no i fajnie że Ala rozgadana - będzie Majce bajki opowiadac ;-)


Created mi jakoś opalanie nie przyszło do głowy ale za to marze o długich spacerach - ale daje rady tylko na krótkie sie wybierać niestety
 
Maran to dobrze że nawiązałyście nic porozumienia z Mją ;-) i że Ala już sie rzadziej budzi z krzykiem , oby niedługo przestała całkiem

kurcze jak Ty sobie dajesz rade?? troche mnie przeraża momętami to wstawanie, tzn bardziej to czy ja będe w stanie funkcjonowac po takich nockach ?? a Ty jeszcze z dwoma dziewczynami i całym domem na głowie sobie radzisz - jak Ty to robisz?? no i fajnie że Ala rozgadana - będzie Majce bajki opowiadac ;-)

marylka jak jest taki mus to trzeba zacisnąc poslady i człowiek musi dać rade bo nie ma nikogo, kto mógłby pomóc... czasem mam dośc, zwlaszcza po marudnym dniu, to zaklnę siarczyście w duchu i popłacze sobie w kącie, ale wiem, że musze dać rade i jakoś daje... Do nocnego wstawania mozna sie przyzwyczaić i do spania po 4-5 godzin na dobe też... najgorsze jest to jak dziecko cierpi bo je coś boli a nie można mu pomóc, ulżyć... wówczas zmęczenie narasta, frustracja i złość na cały świat... w takich momentach jestem wykończona psychicznie i wówczas chciałabym uciec przed całym swiatem... ale moja Maja już coraz fajniejsza jest :) uśmiecha się świadomie do ludzi :) gaworzy po swojemu, wszystkiemu sie przygląda :) no i to cudowne jej spojrzenie jak pije z cyca... takie bezgranicznie ufne... cudowne i bezcenne no i wynagradza cały trud i zmęczenie... jeszcze troszke i sama sie przekonasz jak Bartek będzie już po drugiej stronie :) ale dla mnie to karmienie piersią to kwintesencja macierzyństwa :)

no i sama zobaczysz, że wstawanie w nocy na karmienie to wcale jeszcze nie jest takie najgorsze... byle by Bartkowi kolki nie dokuczały to sie wprawisz i bedzie automatycznie wszystko sie toczyć... najgorsze pierwsze 6 tygodni a później to już coraz lepiej i Maluszek coraz fajniejszy z dnia na dzien :)
 
hej :)
Jakos pusto tu ostatnio...
Ja jednak wykorzystalam okazje opalania, no i dzisiaj pewnie tez, ale wystawiam tylko nogi :D Zawsze dobre i to... taka piekna pogoda, ze zal nie skorzystac :))
Dziwnie mnie czasem wieczorem ciagnie w dole brzucha, ale to juz chyba tak powinno byc... dzis juz 35tydz, niedlugo finish :))))

Milego dnia Wam zycze :)
 
witam i ja :-)

ostatnie dni jakoś nie miałam ochoty na kompa, tv itp. Jakoś i przyczyny tego nie znam, może zmęczenie? u mnie też piękna pogoda.
Dziś byłam na wizycie, u innego lekarza, wszystko jest z dzidzią OK. Waży obecnie 730 g (5 kwietnia 500 g), i powiedziała nam, że to dziewczynka :-) więc 2:1 z przewagą dziewczynka hihihi.
Wczoraj robiłam badanie moczu i glukozę po i przed obciążeniem 75g, więc przed miałam 90 a po obciązeniu 92 :-) także też wszystko OK :-) cieszę się!
Clexane będę brać bodaj do 36 tygodnia. Lutke będziemy odstawiać.

Wisienka kciuki za wizytkę.
Creat witam po przerwie, wieki Cię nie było.
Maran tylko się cieszyć, że jest coraz lepiej :-)
 
Witam kochane!!!!
U nas wszystko w porzadku, ale tak jak Wy nie mam siły na kompa :zawstydzona/y:Poza tym robimy ten remont w sypialni i idzie to jak krew z nosa bo mezus pracuje, wiec tylko jak jest w domciu to grzebie i tata mój kochany tapete kładzie:tak:
Jak skończymy to zamawiamy łózeczko i posciel, kupujemy komode i czekamy na Rozalke:-D
MŁODAM - gratuluije córci!!!!!!
Buzka dla Wszystkich:*** Jestem z Wami myslami:tak:
 
witam i ja :-)

ostatnie dni jakoś nie miałam ochoty na kompa, tv itp. Jakoś i przyczyny tego nie znam, może zmęczenie? u mnie też piękna pogoda.
Dziś byłam na wizycie, u innego lekarza, wszystko jest z dzidzią OK. Waży obecnie 730 g (5 kwietnia 500 g), i powiedziała nam, że to dziewczynka :-) więc 2:1 z przewagą dziewczynka hihihi.
Wczoraj robiłam badanie moczu i glukozę po i przed obciążeniem 75g, więc przed miałam 90 a po obciązeniu 92 :-) także też wszystko OK :-) cieszę się!
Clexane będę brać bodaj do 36 tygodnia. Lutke będziemy odstawiać.

Wisienka kciuki za wizytkę.
Creat witam po przerwie, wieki Cię nie było.
Maran tylko się cieszyć, że jest coraz lepiej :-)

super że córcia ;-) gratulacje ;-) i ekstra że badania tak super Ci wyszły ;-)

cześć babki-pamietacie Iwonkę 2b???

dziś urodziła przez CC synka:)narazie jeste w szoku jak cos więcej napisze to Wam przekażę:)

pozdrawiam serdecznie-u mnie nic nowego-nadal walczymy.................
dzięki za info ;-) i pewno że pamietamy ;-) Iwonka GRATULACJE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


MAran dzieki za posta ;-) mam nadzieje że dam rade - w sumie innego wyjścia nie mam wiec jak mówisz zacisne poślady i dam rade ;-)
 
Hej kochane. A więc wróciłam przeszczęśliwa. Pomimo mojego nikłego przyrostu wagi Emilka rosnie dokładnie tak jak powinna. Wymiary, przepływy, narządy, wody wszystko w porządku. Termin wychodzi tak jak powinien czyli 9 lipca. Waga księzniczki 1240g. Mamy zdjęcia i filmik. Postaram się wrzucić do netu i wkleje link.

Iwonka Gratki
 
reklama
Do góry