J
jaewa
Gość
Kochane ja tez uciekam uskuteczniac zakupy na ebay'u
Milego dnia )) :***
Milego dnia )) :***
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
cześć babeczki
ewela a to baba podła... kopa w dupe jej zzasadzić i tyle... no i mam nadzieje, że w srode Maleństwo pokaże czy chłopcem jest czy babeczką a z tymi ostrymi potrawami to mój też lubi i je często a my 2 babki mamy, no chyba, że Maja okaże sie Jasiem hehehe ale nie sądze bo na połówkowym lekarz powiedziała, że babka i jak byłam w szpitalu tu w Irlandii na ichnim połówkowym to tez babka powiedziala, że widzi dziewczynkę wiec raczej dwóch róznych lekarzy by sie nie pomylilo... ale płec nie najwazniejsza byle zdrowe sie urodziło i o czasie bez komplikacji to dziecko niezależnie od płci kocha sie tak samo
szczęsliwa jak Kubuś ma kolki to lekarz nic nie poradzi niestety... czasem te kolki to i do pół roku trwają...no i niestety tak bywa, choć zwykle do 3 miesiecy i przechodzą... mój brat miał do pół roku i darł się (dosłownie) przez 6 miesięcy i mama z nim po lekarzach chodziła i nic... musiał sie swoje wycierpieć i przeszło tak jak sie pojewiło z dnia na dzień... moja Ala miała 2 miesiące, ale nie takie typowe kolki bo te niby są zawsze o tej samej porze i trwaja po kilka godzin bez przerwy a Ala miała takie raczej wzdęcia, że brzuszek jej sie napinał i nie mogła sobie bekow puszczać i wówczas ja ten brzuszek bolal, ale suszarka, krople, leżenie na brzuszku i masaże jej pomagały a po 2 miesiącach jej mineło... wiec musisz kochana przetrwać bo jak to rzeczywiście kolki to zupełnie tego nie wyeliminujesz... układ pokarmowy dojrzeje i wówczas samo minie, choc wiem, że cięzko patrzec jak maluch cierpi a Ty jesteś bezradna...
monisia nie czujesz bo może inaczej ułozone i kopie do srodka a jesli chodzi o ubranie na lato to zalezy od dnia, ale zasadniczo zasada jest taka by o jedna warstwe wiecej niz TY, Maleństwu ubierać... wiec jesli Ty na krótki rękaw to Malutkiej na długi no i czapeczke cienką... zobaczysz jaka pogoda bedzie bo to nie da sie zaplanowac tak z wyprzedzeniem...
jaewa ja mam rzeczy dla maleństwa podobnie do tego co szczęsliwa napisała, ale zamiast gruszki do noska mam aspirator frida a tak to to bardzo podobnie... a jeśli chodzi o butelki i sterylizator to zalezy czy bedziesz karmić piersią, jeśli tak to uwazam, że sterylizator jest zbedny, ja karmiłam piersią i mialam 2 malutkie 125ml buteleczki do picia na poczatek i sterylizowałam je płynem do sterylizaji "milton"
zapomniałam co tam jeszcze chcialam... ide bo mnie Ala terroryzuje... wrrrrr