ehhhh no to ja już wykapana i mam chwile by posiedzieć... dziś mialam kolejną próbe odzwyczajania Ali od pieluch, ale nie daje rady... ona w ogóle nie kontroluje tego, ze sika... ja ja pytam, czy chce siku a ona mówi, że nie i jednoczesnie w tym czasie robi siku w majty... no nie moge... wrrrr... nie mam cierpliwosci i musze to przełozyć na inny czas może bliżej lata czy co... bo dziś mi zasikała połowe spodni, rajstop i gaci a 2 razy było do nocnika i to jak ja posadziłam mimo iż twierdzila, że nie chce i tak chyba na nieswiadomce zrobiła... najgorzej mnie wkurza, że ona wszystko rozumie, gada jak nakręcona, odmienia w odpowiednich osobach, opowiada mi książeczki i spiewa piosenki a z tym nocnikiem to nic nie kuma albo i nie chce zakumać... a mnie trafia... uffffffff... nie no musze sie wyluzować bo i dziecko stresuje i siebie... najwyżej zaczniemy blizej lata jeszcze raz, choć moja mama uważa, że jak ona przyjedzie to ją nauczy... taaaaaa już to widze... ale nich próbuje może akurat ja nie mam podejścia ani cierpliwości...
sol a Twoje córki cudowne
Karola jakie ma sliczne niebieskie oczy a Emi to taki slodki bobas, że tylko ja wycałować
wisienka no widzę, ze rosnąc zaczynasz
super
iwonka a Ciebie tom juz dawno nie widziala...
marylka Łobuzie a TY sie oszczędzaj i jak cos to kladź sie i leż a kazdą niepewnośc to lepiej z ginem skonsultować niż zbagatelizować
sorbuś no ja też wygladam Twojego porodu bo wiem jak bardzo bys chciała już urodzić, ale widzisz jak to jest... nie od nas to zalezy tylko od tych malutkich uperciuchów w środku
szczęśliwa jak tam kolki?? Dajecie rade?? Coś okazało sie na tyle skuteczne, że Kubusiowi przynosi ulge??
ide miete zaparzyć bo czuje, że zgaga mnie lapie a na noc i tak maaloxu łyknę....