reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wyprawkowo ;-)

reklama
Szczebiotka - pytanie wcale nie głupie :) też na początku nie wiedziałam ale przeczytałam, później jeszcze znajoma mi wyjaśniła. Paski gdy ph jest prawidłowe (normalne upławy) nie zmieniają prawie wcale koloru, ale gdyby pojawiły się wody płodowe które mają odczyn zasadowy to wtedy papierek zmienia kolor na niebieski/ciemny szary/granat i wtedy wiemy że coś się dzieje.
 
dzięki dziewczyny!
Narobiłam małej paniki...jak zawsze:sorry:nic się nie dzieje, wydawało mi się rano, że jakoś bardziej mokro, ale nie żebym miała bielizna przemoczoną czy coś podobnego. Myślę, że to naturalna wydzielina, może bardziej wodnista. Nic nie szczypie, nie piecze, więc to nie upławy. Poczytałam w necia na stronach polskich i angielskich i jestem prawie na 100% pewna, że to nie sączące się wody. Ale papierki i tak bym zakupiła, tak na wszelki wypadek. Szukałam w internetowych aptekach, ale nic nie znalazłam. Zobaczę te na allegro, może zamówię i mi przyślą tutaj.
Szczebiotka ile potrzeba tych butelek,tak na początek? bo jak dziecko jest karmione piersią, to chyba nic więcej się nie podaje. Tak mi szwagierka mówiła jak miała pierwsze dziecko, a ona "szkolona" bo lekarka;-) i mówiła, że do 6 miesiaca nawet wody czy herbatek się nie podaje, mleko matki wystarcza. Ja kupiłam jedną butelkę z TT jakaś antykolkowa, dość mała i wydawało mi się, że wystarczy. W tym starterze z Mothercaru jest ich aż 4. Wszystkie są potrzebne?
Matko jedyna...ale jestem zielona:eek:
 
katiuszka no generalnie jak karmisz piersią to nie trzeba nic więcej, ale jedną czy dwie buteleczki myślę, że warto mieś tak na wszelki wypadek... Mi się przydały jak trafiłam do szpitala i mała musiała nagle zostać z tatą i jakby nic nie miał to miałby problem z szukaiem butelek i kilku dniowym bobasem sam... Ale to przypadek ekstremalny. No ale może się okazac, że będą jakieś problemy z karmieniem czy coś innego i myślę, że tak dla spokoju jakiś "zestaw startowy" warto mieć a jak trzeba będzie to się dokupi więcej. Albo po prostu jak będziesz chciała gdzieś wyjść na więcej niż przerwa w karmieniu to można zostawić mężowi sciągnięty pokarm w butelce a samej się na chwilkę wyrwać;)
 
Katiuszka ja jestem podobnego zdania jak Basieniak, na wszelki wypadek taki zestaw startowy się przydaje. Co do podawania innych napoi, uważam że np jak jest gorąco to woda o wiele lepsza od mleka, my np mieliśmy problem bo mały miał za "gęsty" mocz na początku, chyba przez to że siara(pierwszy pokarm) też jest zagęszczona, i biedny płakał jak siusiał bo go szczypało, oczywiście tu mają hopla na punkcie karmienia piersią i mówią aby za wszelką cenę unikać butelek, całe szczęście miałam przy sobie Mamę, która poradziła właśnie podanie wody, zadziałało praktycznie od razu. Poza tym jak gdzieś wychodziłam też zawsze miałam ze sobą tą małą buteleczkę z wodą np na wypadek czkwaki
 
Szczebiotka to chyba zależy też od naszych przekonań...ja np. nie uznaje żadnego dopajania wodą - ku rozpaczy mojej teściowej:-) Ale za każdy razem kiedy młody miał czkawkę a ja dawałam mu pierś to tylko mówiła rób jak uważasz:) Dobra z niej kobieta więc szanowała nasze przekonania...Więc ja butelek nie mam żadnych kupnych, jedną dostałam z okazji testowania od philipsa więc będę miała jakby co:-)
 
reklama
Do góry