reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wyprawkowo ;-)

Ja mam te chusteczki i octenisept. Pewnie będę używać tego co mi wygodniej będzie. A chusteczki i tak się przydadzą, bo nawet do dezynfekcji czegokolwiek będą ok.
Boszeeeee,katiuszka dobrze że napisałaś co trzeba zabrać, bo ja nie wiem czy bym o wszystkim pomyślała.:szok: W sumie chcę rodzić w prywatnej klinice i tam wszystko dla dziecka mają, nawet ciuchy, ale wiadomo, lepsze swoje;-)rzeczy...


Właśnie wróciłam od ginki. Timuś waży już 1,5kg i podczas usg co chwilę wkładał kciuka do buzi i ssał...hihihihihihihih, ja przytyłam niecałe 6kg, więc spoko, teraz mam zrobić marfologię i mocz. Parametry łobuziaka w całkowitej normie, rośnie jak trzaaaa!!!
 
Ostatnia edycja:
reklama
deizzi sol fizjologiczna dobra jest na oczka :tak: ja do nosa mialam spray dla niemowlat i fride do wyciagania glutkow.

octenisept jest dobry na gojenie sie ran pipkowych ;-)
 
Właściwie to też dużo dowiem się w szpitalu co z tym pępuszkiem, wtedy m. zakupi w aptece co trzeba :cool2:
 
Ja na karcie ciąży z tyłu mam listę dla mamy i dziecka co trzeba zabrać do szpitala.

Nie zapomnijcie o liście rzeczy dla przyszłego taty :) z Antkiem moja ciocia robiła mi listę i dała jedną mi a jedną mężowi. Byłam bardzo zdziwiona. Patrzę na jego listę a tu:

1) Kwiaty dla Mamy
2) Pierwsza zabawka dla dziecka
3) Kawa i czekoladki dla położnych :)
 
Z Oliwią używałam gazików Leko nasączonych spirytusem.
Co do soli fizjologicznej, to u Nas bardzo się przydała właśnie w przypadku ropiejących oczek.
Octenisept słyszałam że jest dobry, więc i ja się w niego zaopatrzę jak będzie trzeba/

Deizzi o widzisz, o tym nie pomyślałam :-)
 
tere fere łomatko...przytyłaś tylko 6 kg od początku ciąży??? ja mam 12 na plusie i się cieszę, że tylko tyle:baffled: lekarz mi tez mówi, że ok...podobno jest dobrze, jak do końca ciąży przytyje się tak 15-17 kg. Czyli ja się mieszczę w normie;-) Fajnie, że Twój synuś zdrowo się rozwija i rośnie:tak: Z tamtego wątku...kok.o jutro idzie do szpitala na obserwację i chyba będą jej wywoływali poród, ona jest już po termnie, córka waży prawie 4 kg i jest długaśna, więc nie chcę dłużej czekać. A u Aleksis niestety puste jajo płodowe:-( dziś się dowiedziała...smutny dzień na staraczkach...

mikowata super ten leżaczek!!! fajny kolor, bo neutralny. Tutaj to pogłupieli, albo róż, albo niebieski...ewentualnie brudny kremowy. A mnie się podobają takie kolorowe właśnie. Dlatego zamówiłam sobie wózek z Polski...fioletowy:tak:
Deizzi tutaj kwiaty dla mamy nie przejdą:no: przynajmniej w moim szpitalu, położna powiedziała, że z jakiś tam względów nie pozwalają na przynoszenie bukietów ani na wizyty dzieci:baffled: bo dzieci przynoszą różne wirusy i mogą zarazić niemowlaki...Dziwnie to, bo jak się jest w szpitalu kilka godzin, a później zaraz do domu, a tam mamy dziecko to i tak noworodka może zarazić:confused: eeee jakieś dziwne wymogi mają...
 
katiuszka, koko będzie miała wielką babkę, ale to fajnie:-)
Szkoda Aleksis. Kochana z niej dziewczyna, oby się szybko pozbierała i wzięła za następną próbę.

Co do kwiatów, to dlatego nie wolno nosić do szpitala (u nas też) bo kwiaty mają bardzo dużo bakterii, a zwłaszcza cięte, gdy gnije w nich woda, a nikt nie jest w stanie tego upilnować. Można maskotkę przynieść, u mnie jest taka fajna kwiaciarnia, co robi bukiety z pluszaka z napisem congratulations, który siedzi na bukiecie ze wstążek. Fajne.:-)
A co do dzieci, to trzeba się dowiedzieć, bo nie na każdym oddziale jest zakaz. Każdy szpital ma swoje regulaminy co do tego. Lepiej tam zadzwonić i dopytać. Na położniczym często dlatego nie wpuszczają dzieci, bo kobity wietrzą tyłki, bo leci z nich nierzadko krew ( po porodzie każda kobita stempluje:-)), bo są nieokrzesane i hałasują, bo wnoszą zmutowane wirusy przedszkolne itp... ale na prawdę czasem dzieciaka można przemycić jak bardzo zależy.
 
Katiuszka pocieszyłaś mnie z tymi ciuszkami, ja myślałam, że szaleję ale aż tyle nie mam:-D choć w sumie nie wiem jak się skończy bo mam jeszcze dostać od znajomych paczki.
Co do wagi to dużo zależy z jaką się startuje więc nie sugeruj się za bardzo innymi:-)
W kwestii kolorów masz rację, dlatego ja tak lubię fisher price bo oni nie dość, że zabawki kolorowe to nie takie ostre tylko pastelowe

Mikowata tu ta firma jest bardzo popularna i ja słyszałam same dobre opinie, mam nadzieję, że i u Was leżaczek się sprawdzi.

Betina ja bym sobie darowała zakup tej wkładki do fotelika, ewentualnie obejrzała co Ci sie podoba i zakupiłam później, ja użyłam naszej raz, w drodze ze szpitala, potem wyjęłam bo Szczepcio był długi i było mu niewygodnie.

Do pępka mi Mama spirytus rozcieńczony poradziła i sprawdził się świetnie więc teraz też mam w planie stosować, do przemywanie oczek i buźki w środku (dzieci czasami mają problem z pleśniawkami) używałam przegotowanej wody i gazika, polecam niewiele pracy, po kąpaniu zawsze to robiłam, a unikneliśmy problemów
do apteczki woda morska i paracetamol, bo to zawsze się przyda, do buźki przywiozłam zapas kremu, wypróbowałam na Szczepku który ma problemy i sprawdził się świetnie mimo, że to nie emolient tylko z witaminką A, jeśli któraś zainteresowa mogę sprawdzić nazwę bo niestety teraz wypadła mi z głowy
 
reklama
tere fere łomatko...przytyłaś tylko 6 kg od początku ciąży??? ja mam 12 na plusie i się cieszę, że tylko tyle:baffled: lekarz mi tez mówi, że ok...podobno jest dobrze, jak do końca ciąży przytyje się tak 15-17 kg. Czyli ja się mieszczę w normie;-) Fajnie, że Twój synuś zdrowo się rozwija i rośnie:tak: Z tamtego wątku...kok.o jutro idzie do szpitala na obserwację i chyba będą jej wywoływali poród, ona jest już po termnie, córka waży prawie 4 kg i jest długaśna, więc nie chcę dłużej czekać. A u Aleksis niestety puste jajo płodowe:-( dziś się dowiedziała...smutny dzień na staraczkach...

mikowata super ten leżaczek!!! fajny kolor, bo neutralny. Tutaj to pogłupieli, albo róż, albo niebieski...ewentualnie brudny kremowy. A mnie się podobają takie kolorowe właśnie. Dlatego zamówiłam sobie wózek z Polski...fioletowy:tak:
Deizzi tutaj kwiaty dla mamy nie przejdą:no: przynajmniej w moim szpitalu, położna powiedziała, że z jakiś tam względów nie pozwalają na przynoszenie bukietów ani na wizyty dzieci:baffled: bo dzieci przynoszą różne wirusy i mogą zarazić niemowlaki...Dziwnie to, bo jak się jest w szpitalu kilka godzin, a później zaraz do domu, a tam mamy dziecko to i tak noworodka może zarazić:confused: eeee jakieś dziwne wymogi mają...


Ale kwiatki dostałam na wyjście :) Jak mąż po nas przyjechał to właśnie z zabawką, bukietem dla nas i jak położne wydawały nam Maleństwo to one dostały kawę i ciasto :)
 
Do góry