grocha nasz pierwszy wozek tez jest niby parasolka z funkcja rozkladania sie do pozycji lezacej ale
jest ciezki wielki i do tego malo stabilny martyna juz polamala kopaniem swoje zabezpieczenie dlatego nie mam do niego jakos zaufania i boje sie ja zostawiac w tym wozku samej na 5 minut
juz raz prwie wyleciala z niego
jest ciezki wielki i do tego malo stabilny martyna juz polamala kopaniem swoje zabezpieczenie dlatego nie mam do niego jakos zaufania i boje sie ja zostawiac w tym wozku samej na 5 minut
juz raz prwie wyleciala z niego