reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

WYPRAWKA :)

reklama
trzeba tylko patrzeć, żeby kupić odpowiedni, bo z tego co pamiętam - wanienki sa różnej wielkości i nie każdy stojak pasuje - widziałam i stojaki i wanienki w jakims sklepie internetowym
 
też odpuściłam sobie szkołę rodzenia z kilku względów
1. musiałabym dojeżdżać sama, bo Krzyś ostatnio non stop pracuje dłużej
2. z tego co wiem zajęcia w SR sa od 14 (a ja pracowałam do 15, a jeszcze dojazd trzeba liczyć)
3. teraz i tak nie robiłabym cyrków i nie jeździła o kuli do SR ;)
4. lenistwo mnie ogarnęło ;)
 
Ja też na szczęście chodzę na SR za darmo i nawet położna (w szpitalu, do którego na SR chodzimy i gdzie chcę rodzić) się lekko zdziwiła jak zapytałam ile kosztuje, kiedy pierwszy raz dzwoniłam.

Uważam, że to fajna sprawa dla osoób, które nie miały za bardzo kontaktu z maluszkiem (jak ja). I tu nawet nie chodzi o to, że to co tam powiedzą to święta prawda i tak trzeba postępować, ale że podają różne informacje i można też samemu się do tego ustosunkować kiedy już będziemy praktykować :)

No i ja mam akurat komfortową sytuację, bo do tego szpitala mam max. 10 minut spacerkiem :)
 
Cały czas zastanawiam się czy różnica między Maritą i Kortiną jest warta różnicy w cenie? Ok. 350 zł różnicy...

Azik, jeśli mogę poprosić Cię o komentarz jako doświadczonej użytkowiniczki Kortiny :)
 
Ja jestem nieco zboczona zawodowo, wiec wybaczcie mi, ale dziecka na lezaczku w wannie bym nie zostawila.... Polecam natomiast stojak do wanienki. My nie mielismy i uratowal nas wysoki stolek. Jesli chodzi o kapiel, w naszej sytuacji zbawienny okazal sie przewijak w lazience. Przy starszej corce kupilam taki nakladany na wanne, ale nie pasowal nam, wiec u stolarza zamowilam specjalna deske (zabezpieczona z obu stron) na ktorej postawilam przewijak. Przy drugiej corce musialam korzystac z calej wanny, wiec z mojego patentu zrezygnowalam i przestawilam z pokoju inny przewijak. Sluzyl mi bardzo dlugo. Wiem jednak ze z miejscem w lazience bywa niewesolo i nawet zastanawialam sie nad kupnem wanienki z szafka i na to przewijak ;-) W efekcie zrezygnowalam, ale jak sie ma malo miejsca, moze nie jest to glupi pomysl...

Ech, co za czasy... Troche Wam zazdroszcze :-)

pozdrawiam :-)
magda
 
reklama
Do góry