reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

WYPRAWKA :)

reklama
Pytałam o ten fotelik, bo chcialibyśmy wybrać się w dłuższą podróż autkiem i nie wiem jak długa może być - czy4-5 godzin byłoby ok?
Kati- dobre określenie z tym zgięciem w paragraf ;D Czasem jak na niego popatrzę - to aż mnie kręgosłup boli, ale on jest tam grzeczny wiec chyba mu ok :)
 
a czy wasze dzieci nie przyzwyczajają się to tych bujanych fotelików? chodzi mi o to czy normalnie zasypiają w swoim łóżeczku? może i bym się skusiła, tylko obawiam się,że jagoda zacznie pałąć niechęcią do wszystkich miejsc w których nie trzęsie..
 
maga, moja mała najlepiej spi w wózku ;) w dzień w ogóle nie śpi w łóżeczku
jak się budzi, to pojeźdżę trochę po pokoju, pobujam i śpi nadal ;)
gdy idę na spacer muszę jechać najgorszymi chodnikami, wjeżdżać w każdą dziurę - wtedy Agata jest wniebowzięta, na płaskim chodniku budzi się i marudzi ::)
 
osinka pisze:
maga, moja mała najlepiej spi w wózku ;) w dzień w ogóle nie śpi w łóżeczku
jak się budzi, to pojeźdżę trochę po pokoju, pobujam i śpi nadal ;)
gdy idę na spacer muszę jechać najgorszymi chodnikami, wjeżdżać w każdą dziurę - wtedy Agata jest wniebowzięta, na płaskim chodniku budzi się i marudzi ::)

Osinka, musimy poznać Agatę z Filipem! ;D Pogadaliby sobie o tym jak fajnie jest w wózku w dzień i jakie dziury są najfajniejsze ;D W sumie powinniśmy się cieszyć - mamy dzieci na polskie drogi ;D
 
a mój mały za fotelikiem nie przepada - woli płasko leżeć ::)

osinka - mój leżaczek jest przedpotopowy - wcale sie nie chce bujać ;) ale kołyska i owszem - jest rewelacyjna i mały lubi w niej spać, zaczyna sie też lekko kolysac jak mały się rusza :)
 
Chwała, że i mo ja gondolka się buja, bo nie wiem czymm bym dziś rano usokoiła małego... Darł się w niebogłosy, aż w końcu mój wzrok padl na gondolkę, która akurat leżała odpięta od wózka na podłodze - zaczęłam od bujania intensywanego, stopniowo powodując jego zanikanie ;Di mały zasnąl! i mogłam zjeść śniadanie... :D
 
reklama
Chyba większość dzieci lubi, jak trzęsie, bo to im przypomina pobyt w łonie. Mój Jaś zasypia na spacerze tylko na dziurach i kamieniach, w aucie natychmiast po włączeniu silnika. Gorzej, bo budzi się, jak się zaparkuje ;D

Co do fotelików, to oczywiście mają atesty, są odpowiednio wyprofilowane, ale służą raczej do przewozu w samochodzie i przenoszenia niż do wielogodzinnego wysiadywania w nich. Moja położna poradziła mi, że mogę Jasia kłaśc w foteliku na godzinkę np., żeby zmienić mu pozycję. Oczywiście od czasu do czasu dłuższa podróż też jest ok, ale odradzała regularne i długotrwałe sadzanie w dziecka w takiej pozycji, bo to obciąża miednicę.
 
Do góry