reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

WYPRAWKA :)

reklama
A my wkoncu przed niedzielą kupilismy wózek
zdj281cie1084vq.jpg


Co do nie trafionych rzeczy to chyba mleczko do ciała i mydło bo stosuje żel do mycia.
Laktatora wcale nie kupowałam i powiem ze nawet jak do tej pory wcale nie jest mi potrzebny.
Przy nawale mleka wystarczał ciepły prysznic powiazany z masażem.
 
Jak go kupowalismy to akurat miała dwa tyg i dwa dni a wózek choc wygląda jak to niektórzy mówia masywnie bardzo lekko sie prowadzi a co najważniejsze bardzo mało wazy 9,5kg
 
bacia pisze:
A my wkoncu przed niedzielą kupilismy wózek
zdj281cie1084vq.jpg


Co do nie trafionych rzeczy to chyba mleczko do ciała i mydło bo stosuje żel do mycia.
Laktatora wcale nie kupowałam i powiem ze nawet jak do tej pory wcale nie jest mi potrzebny.
Przy nawale mleka wystarczał ciepły prysznic powiazany z masażem.

Hej ja mam ten sam wozek tylko w innym kolorze:) Na razie synus jezdzi w foteliku samochodowym wpinanym w wozek. probowalam go klasc na plasko ale mu sie nie podobalo i protestowal. Tutaj nie ma typowych wozkow z gondolkami, dzieci jezdza w fotelikach, tak wiec ku rozpaczy mojej mamy woze dziecie zgeite w patragraf:)
 
przyłączm się do klubu wielbicieli allegro. chociaż ostatnio znalazłam lumpek z dobrymi angielskimi ciuszkami. rozmiarów 62-68 jest pod dostatkiem. dziś np. kupiłam 3 rampersy ladybird i dałam 16zł. a pani dorzuciła mi dwa bodziaki mothercare. moja mama marudzi jak ubieram Piotrka w dzinsy - a to tak słodko wygląda.
 
Buciki super, Benita! :D

Kati, a co do fotelików wpiętych w wózek - ja chętnie też bym tak z małym pojeździła, bo lubi taką pozycję, tylko trochę mam opory, bo też mi się wydaje, że mu jakoś tam średnio wygodnie jest, ale z drugiej strny, myślę sobie, jeśli fotelik ma atest to musi być dobry dla kręgosłupa maleństw, prawda?

 
Caterinka, powiem Ci ze cala Ameryka tak wozi dzieci. Tutaj to sie nazywa "travel system".Z innego forum wiem ze w Irlandii tez nie ma gondolek. Foteliki musza miec atest i podejzewam ze gdyby byy jakies skutki uboczne to wycofano by sie z ich produkcji ( zwlaszcza ze tutaj  procesy o odszkodowania sa ogromne). Podejzewam ze za kilka lat moda na takie wozki zawita takze do Polski. Podobne jak bylo z wozkami do joggingu (trojkolowce) ktorych kilka lat temu w PL nie bylo a teraz sa czesto spotykane ( tyle ze nikt z nimi nie biega :laugh:). Mi osobiscie wydaje sie ze gondolka jest wygodniejsza od fotelika (wolabym spac na plasko niz zgieta w paragraf)no ale coz ,moj maluch wrzeszcy przy kazdej probie polozenia go na plasko. Szczescie ze w nocy nauczyl sie spac w lozeczku ::)

A z wyprawkowych drobiazgow najbardziej brakuje mi termometru do kapieli. Za skarby nie moge go znalesc w rzadnym sklepie z art dla dzieci. Sa natomiast w internecie ale koszty przesylki sa 2x takie jak sam termometr. Chyba w koncu odzaluje i kupie bo jakos do wlasnego lokcia nie mam zaufania i nigdy nie wiem czy woda nie jest za zimna czy za goraca.
 
reklama
Do góry