reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

WYPRAWKA :)

no z tym bujaniem to fakt moja malutka tez zazypia na wertepach i wybojach w wózku ale niekiedy jest tak śpiąca ze nic jej nie przeszkadza nawet jak nicnie trzesie
 
reklama
catherinka pisze:
Pytałam o ten fotelik, bo chcialibyśmy wybrać się w dłuższą podróż autkiem i nie wiem jak długa może być - czy4-5 godzin byłoby ok?
Kati- dobre określenie z tym zgięciem w paragraf ;D Czasem jak na niego popatrzę - to aż mnie kręgosłup boli, ale on jest tam grzeczny wiec chyba mu ok :)

Caterinko, mysle ze bez obaw mozesz sie wybrac w 5 h podroz z dzidzia w foteliku. Radzilabym tylko kilka razy sie zatrzymac i wyciagnac go na troche zeby rozprostowal kosteczki ;D Ale jadac 5 h i tak pewnie zaliczysz ze 2 karmienia i z 2 zmiany pieluch. Foteliki sa najbezpieczniejszym sposobem przewozenia dziecka i przenigdy nie zdcydowalabym sie na przewozenie dziecka w gondolce nawet jakbym m iala jechac 10 min. Koleznka probowala kawelek przewiesc dziecko bez fotelika, ktos ja zobaczyl i zagrozil ze wezwie policje ;D taki to kraj ;D No ale w sumie najwazniejsze jest bezpieczenstwo dziecka. A paomietacie niedawna sprawe Britney, ktora wiozla dzicko bez fotelika? HiHI, w koncu ja uniewinnili...
 
Kati, po tym jak opisałaś popularny u Was system "travel system" i my go dziś wypróbowaliśmy :) Bo skoro Filip tak nie lubi leżęc... Wpięliśmy fotelik w wózek i wybraliśmy się na spacer - krótszy niż zawsze w gondolce, bo brałam pd uwagę również możliwość niezakpectowania tej formy podróżowania przez Filipa ;D Ale chyba był zadowolony, bo troszkę spał (tudzież czuwał ;D), a troszkę się rozglądal :)

Ale najlepsze było to, jaką sensację budziliśmy na ulicy i w parku :laugh: :laugh: :laugh: Każdy przechodzień, który nas mijał patrzył na nasz wózek jak na jakiś pojazd kosmiczny ;D
Śmialiśmy się z Marcinem, że jesteśmy prekursorami tego sposobu wożenia dziecka :laugh: :laugh: :laugh:
 
catherinka pisze:
Kati, po tym jak opisałaś popularny u Was system "travel system" i my go dziś wypróbowaliśmy :) Bo skoro Filip tak nie lubi leżęc... Wpięliśmy fotelik w wózek i wybraliśmy się na spacer - krótszy niż zawsze w gondolce, bo brałam pd uwagę również możliwość niezakpectowania tej formy podróżowania przez Filipa ;D Ale chyba był zadowolony, bo troszkę spał (tudzież czuwał ;D), a troszkę się rozglądal :)

Ale najlepsze było to, jaką sensację budziliśmy na ulicy i w parku :laugh: :laugh: :laugh: Każdy przechodzień, który nas mijał patrzył na nasz wózek jak na jakiś pojazd kosmiczny ;D
Śmialiśmy się z Marcinem, że jesteśmy prekursorami tego sposobu wożenia dziecka :laugh: :laugh: :laugh:

Catherinka
ja normalnie jezdze na spacery z fotelikiem, tylko nasz sie rozklada na plasko i malej jest wygodnie. Fakt ludzie sie troche gapia, a sasiadki rodzicow pytaja sie czemu taka mala gondole kupilismy :). Jeszcze przy dosyc poteznym podwoziu Mutsy malutki fotelik wyglada kosmicznie, ale najwazniejsza jest wygoda nasza i Majki.
 
Na szczęście u nas w małej mieścinie nie jesteśmy pierwsi którzy wożą dzidziw foteiku. Ostatnio też wdużym centrum handlowym w tym samym czasie wypakowywaliśmy wózek z samochodu co druga para i też wpinali fotelik. Dumnie paradowaliśmy więc po sklepach. Denerwuje mnie tylko teść który za kazdym razem pyta a czy mu wygodnie a możę nie powinien tak leżeć bo jest zgięty. I wytłumacz tu człowieku jak oni uparci jak osły i nic do nich nie trafia.
 
mnie wkurza tesciowa ze malemu nie wygodnie w foteliku ze zgiety.................
nie pomagaja tlumaczenia ze to najbezpieczniejszy sposob przewozenia dziecka ze jakby bylo na tyle zle to nie byloby przeznaczone do uzytku
a atesty ma
dziecko nie siedzi w nim przeciez 24 godz.na dobe

catherinka jesli chodzi o dluzsza podroz to my wybralismy sie na taka 2 godzinna i maly zniosl ja swietnie(czyt.przespal)-zaczymalam sie raz na karmienie
wiec smialo mozesz przeciez w kazdej chwili mozecie zrobic postoj
 
oj co do fotelika samochodowego słyche dokładnie to samo ze taka zgieta ze jej źle
ja znam moją córeczke juz dwa i poł miesiąca i doszłam do wniosku ze potrafi powiedziec kiedy jej źle tak ze wszyscy dokładnie o tym wiedzą ;D
wiec dałaby sobie rade gdyby koniecznie chciala wyjsc z fotelika ale nie jest tak źle ;)
 
reklama
a ciekawe, czy w brzuchu naszym dzieciom było wygodnie? Tam dopiero były pozginane :D Niektóer, to nawet wychodzic nie chciały :) Pamietacie??? ::) ::)
 
Do góry