reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

WYPRAWKA :)

reklama
U mnie znow kolejna proba polozenia malca na plaskow wozku sie nie udala. Uwielbia fotelik, usnal wczoraj na spacerze ok 17tej (wczesniej godzine wozilam go w wozku na plasko ale sie wkurzal, kopal itd, glowe zadzieral bo nic nie widzial :) jak tylko przelozylam go do fotelika popatrzyl po bokach i usnal w 2 min) i spal do 20tej tak smacznie ze nie mialam sumienia wyciagac go z fotelika. Przyznam szczerze ze zdarzalo nam sie wyskoczyc nad morze w weekend (mamy 40 min autem) i maluch spedzal 6-7 h w foteliku, z tym ze co jakis czas go wyciagalam na troche. Probowalismy wozic go w samym wozku ale jak zawsze konczylo sie to protestem wiec chyba mu w tym foteliku musi byc wygodnie. Nasz ma taka wysciolke -poduche dla dzieci do 5 kg, w niej maly byl jakby mniej zgiety. No ale juz wyjelam bo mu juz bylo w tym ciasno.
A w brzuszku to rzeczywisice dzieci byly niezle powyginane.
 
KatiNJ- a próbowałaś położyć dzidzola w wózku na brzuchu?
Ja tak jeżdżę od paru dni, po takich samych protestach.
Zaznaczam, że Martynka nie lubi leżeć na brzuszku, ale spać - tak ;D
 
kasiula matula pisze:
Emila tez ostatnio szybko sie wkurza jak ja klade na brzuchu

No właśnie, coraz większe cwaniaki z tych naszych pociech. Jaś na początku uwielbiał leżeć na brzuszku i zadzierać głowę. Teraz jak go położę to wali głową w kocyk i wrzeszczy w niebogłosy ;D Raz udało się w wózku i czasem na przewijaku, jak jest w dobrym humorze.
 
reklama
Anik, Osinka - tak wygląda maluch w nosidełku - Krzymek praktycznie zawsze usypia

f10000253ek.jpg
 
Do góry