avocado2
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Listopad 2004
- Postów
- 703
Mnie na szkole rodzenia powiedziano, żeby wszytko prać. Kocyki, oczywiście też. Przecież te kocyki w sklepie każdy sobie dotyka i głaszcze. Te foliowane pieluchy też będę prać. Pielęgniarka radziła, że jak czegoś nie można prać w 90 stopniach, to należy wyprasować i też wytłucze się bakterie. Ja prałam ciuszki w 40 stopniach i prasowałam po wewnętrznej stronie. Tak wogóle, to nie zamierzam nadmiernie dbać o higienę, bo to wręcz zwiększa ryzyko alergii. Zatem "cackać" będę się ze wszystkim na początku, a potem stopniowo przestanę. Niech dzidzia zetknie się z bakteriami, to się na nie uodporni. Tym bardziej, że mamy włochatego pieska, więc wychowanie "pro natura" ma już zapewnione.