no ja siedzę w pracy i mam ogólnie totalnie mało czasu, czytam ale przeważnie nie zdąże się dopisac
u nas wszystko OK, jutro może będziemy już wiedzieć czy to chłopczyk czy dziewczynka.
Co do szpitalnych ciuszków - moje koleżanki mówią, zeby nie brać, najwyżej czapeczkę, bo jak się dzidzia upaskudzi np. w "przechowalni" to panie ją przebiorą w szpitalne a Twoje wrzucą do pralni i już ich możesz nie odzyskać, moja koleżanka tak właśnie miała, ciuszki tak, ale wyłacznie na wyjście do domku
Przewijak też chcemy na łóżeczko - brak miejsca
i tez myślała, o takich pojemnikach le te z IKEi sa takie bardzo plastikowe i ja np,. mam takiego pecha, ze się o te ostre krawędzie regularnie kaleczę, co dopiero dzidzia. Myślałam o takich materiałowych kieszeniach zawieszanych na łóżeczko, ale jeszcze nigdzie takich nie widziałam.
mam jeszcze liste dziecięcych ciuszków tez ze szkoły rodzenia, także postaram się ją tu doklepać, w większości się pokrywa z Twoją, radza nam kupiś wszystkiego po 4 pary - 2 w rozmiarze 56, 2 w 62 na wszelki wypadek.
A co z pieluchami? Nasza położna prowadząca mówiła ostatnio, że przez pierwszy miesiąz najlepiej zawijac bąbelka jednak w tetrę zewzględu na delikatną skórkę dzidzi, a pampersy tylko na wyjścia dłuższe - lekarz, wyjazd, spacer itp.
Co o tym myślicie (kazała kupić 40 pieluch tetrowych, o flanelowych ni ewspominała)