My zamiast przewijaka na łóżeczko kupiliśmy taką miękką matę (pianka pokryta ceratką), można ją położyć na komocie albo na łóżku albo zwinąc w rulon i zabrać gdzie się chce.
W torbie do szpitala mam (od 3 tygodni
):
szlafrok
kapcie nie najlepszej jakości (znaczy tańszych nie mieli) do wywalenia na wyjściu ze szpitala
klapki pod prysznic
szampon, szczoteczke do zębów, mydło w płynie z dozownikiem, płyn do higieny intymnej
papier toaletowy i ręczniki papierowe
kubek, ściereczke i sztućće (może to idiotyczne ale kazali zabrać)
2 ręczniki
mjatki jednorazowe
wkłady Bella
rękawiczki dla dzidzi
dokumenty (karta ciąży, badania ostatnie, książeczka zdrowia, zaświadczenie o grupie krwi, badania na przeciwciała anty Rh bo ja mam minus a mój mąż plus, karta USG, dowód osobisty)
i tyle
u mnie w szpitalu nie można w swoich koszulach rodzić, potem tez lepiej w ichnich i nie można w swoich ciuszkach trzymać dzidzi. pieluszki jednorazowe i chusteczki dla maleństwa mąż mi dowiezie, bo na pocztku i tak nie będę ich potrzebowała