reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wyprawka oraz zakupy dla malucha i mamy

Maui to miałaś dzień.. ale swoją drogą to ludzie czasem są kuzwa bezczelni. Ja ostatnio też mam jakieś dni gdzie bym mogła siedzieć i raczec z niewiadomej przyczyny. Wczoraj po lekarzu pojechałam z mężem do Tesco i miałam kupić pampersy i chusteczki zobaczyć miseczki i łyżeczki do karmienia a ten poszedł na spożywke wrócił do mnie i mówi że wszystko już kupił i idziemy to zaczęłam nagle płakać ze ja tu po pieluchy przyszłam! A on ze jeszcze jest czas ... Ci faceci nic nie rozumieja czasem najlepiej w kwietniu zawalić się wyprawka itp itp i wydać full kasy na raz :/
 
reklama
Z facetami tak zawsze. Jak mowilam wczoraj mojemu ze stresuje mnie brak wozka,fotelika i nie wyremontowany pokoj bo chcialabym prac i prasowac ciuszki zeby miec z głowy to zaczął sie smiac ze jeszcze tak dużo czasu do maja. Zdziwiony byl ze mi sie spieszy,mial mine jakbym powiedziala ze woda jest sucha!! Patrzył na mnie jak na przyglupa
 
Jak któraś chce jeszcze łożeczko rozkładane w tapczanik (ja już kupiłam inne) to znalzłam takie piękne i niedrogie http://allegro.pl/kombi-lozeczko-tapczanik-roba-petra-60x120-materac-i5965806572.html z materacykiem 300
5965806572
zł z przesyłką wyjdzie
 
Wiecie co? Mam wrażenie, że bywam bezsensownie uparta. Wczoraj to miałam chyba w ogóle dzień hormonów rzucających się na łeb. Muszę publicznie przeprosić GosięLew, co niniejszym czynię, bo jak tak pomyśleć, to jedna paczka Pampers nr 1 sztuk 1 nie zawadzi, najwyżej na nr 2 szybciej się większe dziecko przesiądzie.

Wczoraj poryczałam się przy kasie w restauracji w Ikei. Mąż mnie podwiózł, bo miał spotkanie blisko i pasowało, ale po 3 godzinach łażenia i zatowarowania koszyka podjechałam na pięterko coś zjeść. Tam kolejka po żarcie- stałam grzecznie, co będę z tacą się przepychać po pierożki. 15 MIN. Miałam już dość. Potem widzę do kasy znów 2 kolejki na 10 min, a mnie brzuch stwardniał, więc pytam kasjera czy muszę w tej kolejce do kasy też z jedzeniem stać, bo nie mam już siły. A kasjer, że są dwie kolejki, to w jednej muszę stać. Kobita za mną stojąca się wkurzyła i mówi "Pani podejdzie i się skasuje i nie pyta się i już". No to poszłam, bo miałam dość i dziadowi co to widać, nie po zakupy ale na obiad tylko z roboty wleciał mówię, że niestety ale ja przed nim muszę się skasować. A on "a niby czemu". To mówię " Bo w ciąży jestem, nie widzi Pan?" A kobieta w kasie, że mam się nie denerwować, że mam nie płakać. To mówię w końcu przez łzy, że mam dość- sklep przyjazny matce, a tu nikt nie widzi ciąży... Za mną zrobiło się pusto, dosłownie, wszyscy do tej drugiej kasy poszli :evil: . Ja pierniczę... Na dole jest kasa pierwszeństwa- poszłam z towarem do tej kasy - z całym koszykiem (mąż podjechał odebrać) i mówię do 3 młodych Panów, że przepraszam, ale mam pierwszeństwo tu, a oni głupio, że "niby dlaczego". Koleżanka mnie pocieszała, że pewnie patrzyli na twarz, a tam ciąży nie widać. Nie uwierzyłam, bo to faceci byli...

Tak więc upór w sprawie pieluszek bardzo proszę mi wybaczyć. To było na deser mojego rozchwianego emocjonalnie dnia.


Maui niezły przebój z tymi kolejkami. Żadko kiedy zdarza się że kobieta w ciąży zostaje przepuszcza w kolejce, wszystki się spieszy a to zaledwie kilka minut zajmuje. Też miałam okazję tego doświadczyć tylko ze w poczekalni u okulisty. Stałam pod oknem a na ławeczce starsze kobiety, to rozumiem ale faceci i kobiety w średnim wieku? Nie mówię o ustąpieniu miejsca ale chociaż przesunąć się żebym choć jednym puldupkiem usiadła. Znieczulica straszna. Udają ze nie widzą.
 
Maui - a to buraki ikeowskie! nie przejmuj się :)

Ojj ci faceci. Ja wczoraj mojemu zakomunikowałam, że zamawiam pościel pytam czy wzór który wcześniej wybieraliśmy jest nadal aktualny stwierdził, że tak. Po czym: "a to już dziś musisz zamawiać, przecież jeszcze mamy czas" - taaaak ja wiem, że czas mamy ale po co potem naraz mam się na wszystko rzucić, tak po trochu coś lepiej kupować przynajmniej od razu z całej kaski się nie spłuczemy. Poza tym później to będę mieć czas na odpoczynek i ewentualne analizowanie czy aby czegoś nie brakuje z tych najpotrzebniejszych rzeczy.
 
reklama
Dziewczyny to już zaczyna się ten etap wicie gniazdka u kobiety w ciąży ;) mój mąż też kręci głową jak słyszy ze coś juz zaczynam wymyślać. Ostatnio zagonilam go do przemeblowania pokój starszej córki, miałam wizję a on biedny z meblami po pokoju biegał ;)
 
Do góry