reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wyprawka dla wrzesniowego malucha czyli HITY i KITY :)

My przed każdą kąpielą dogrzewamy. A że kąpiemy małą w kuchni to dogrzewamy palnikami z kuchenki. Po 5 minutach w kuchni mamy cieplutko, a grzejnikiem trwało to wieki, tym bardziej, że nie mamy żadnych drzwi w mieszkaniu, więc to ciepło zaraz rozchodzi się po pozostałych pomieszczeniach. Niestety jesteśmy uzależnieni od tego jak nam grzeją, a w taką pogodę grzejniki są ledwo ciepłe.

A odnośnie tematu tego wątku to dla mnie KITEM okazał się baldachim do łóżeczka. Może i ładnie to wygląda, ale wgóle nie jest praktyczne. Po założeniu ochraniacza na szczebelki, położeniu przewijaka na łóżeczki (a leży tam na stałe), to nie dość, że aby zobaczyć co się z małą dzieje w łóżeczku musiałam za każdym razem wstawać i odsuwać baldachim, to malutka też nie miała żadnego widoku. Także nasz baldachim już dawno schowany w szafie. Dobrze, że nie dokupywałam go specjalnie tylko był w komplecie, bo plułabym sobie w brodę.
 
reklama
U mnie był na krótszym boku. Ale na dłuższym też by się nie sprawdził, bo przeszkadzałby przy przewijaniu małej, bo przewijak mam na stałe na łóżeczku.
 
Ja nie przewijam nad łóżeczkiem więc rzeczywiście mogłoby być niewygodne. Dużo dziewczyn pisało że często przy wyciąganiu dzieciaczka z łóżeczka ryło nocą głową o baldachim :no:więc też z tego względu chciałam go na dłuższej ściance. I jeszcze tak fajnie to wygląda. Chociaż się przyznam że mała w łóżeczku to jest tylko w dzień bo tak to śpi z nami:-D.
 
Ja przed kąpielą również dogrzewam i jeszcze dodatkowo kładę ręcznik na grzejniku na jakieś 10 min żeby maleństwo nie miało szoku. Ja jestem ciepło i czasami również dla siebie ogrzewałam ręcznik.
Wg baldachim fajnie wygląda ale mi by przeszkadzał :nerd:
 
Ja nie dogrzewam jestem zdania, że mała musi się przyzwyczaić bo my z tych zimnolubnych
Na spacery też nie chodzi grubo ubrana, jak patrze na te wszystkie maluchy w puchowych rzeczach to aż mnie trzęsie, przecież to dopiero 10 stopni.
Baldachimu nie mam bo to zbieracz kurzu a M i starsza jest uczulona na roztocza
 
Ja mam przewijak na łózeczku i nam nie przeszkadza wogóle a synek bardzo lubi jak leży na przewijaku:-D dla mnie to nieoceniony przedmiot bo nigdzie mi sie tak wygodnie nie przewija jak właśnie na nim
 
reklama
Ja mam przewijak na łózeczku i nam nie przeszkadza wogóle a synek bardzo lubi jak leży na przewijaku:-D dla mnie to nieoceniony przedmiot bo nigdzie mi sie tak wygodnie nie przewija jak właśnie na nim

A jaka wygoda dla kręgosłupa. Mi wystarczy moment gdy ubieram małą po kąpieli w kuchni na stole, który jest trochę niższy niż łóżeczko i pod koniec normalnie wysiadam.
 
Do góry