My przed każdą kąpielą dogrzewamy. A że kąpiemy małą w kuchni to dogrzewamy palnikami z kuchenki. Po 5 minutach w kuchni mamy cieplutko, a grzejnikiem trwało to wieki, tym bardziej, że nie mamy żadnych drzwi w mieszkaniu, więc to ciepło zaraz rozchodzi się po pozostałych pomieszczeniach. Niestety jesteśmy uzależnieni od tego jak nam grzeją, a w taką pogodę grzejniki są ledwo ciepłe.
A odnośnie tematu tego wątku to dla mnie KITEM okazał się baldachim do łóżeczka. Może i ładnie to wygląda, ale wgóle nie jest praktyczne. Po założeniu ochraniacza na szczebelki, położeniu przewijaka na łóżeczki (a leży tam na stałe), to nie dość, że aby zobaczyć co się z małą dzieje w łóżeczku musiałam za każdym razem wstawać i odsuwać baldachim, to malutka też nie miała żadnego widoku. Także nasz baldachim już dawno schowany w szafie. Dobrze, że nie dokupywałam go specjalnie tylko był w komplecie, bo plułabym sobie w brodę.
A odnośnie tematu tego wątku to dla mnie KITEM okazał się baldachim do łóżeczka. Może i ładnie to wygląda, ale wgóle nie jest praktyczne. Po założeniu ochraniacza na szczebelki, położeniu przewijaka na łóżeczki (a leży tam na stałe), to nie dość, że aby zobaczyć co się z małą dzieje w łóżeczku musiałam za każdym razem wstawać i odsuwać baldachim, to malutka też nie miała żadnego widoku. Także nasz baldachim już dawno schowany w szafie. Dobrze, że nie dokupywałam go specjalnie tylko był w komplecie, bo plułabym sobie w brodę.