u nas jest sukces kąpaniowy o tyle ze jak juz wsadzony do wody to sie rozgląda, uśmiecha, zaczyna gugać i moze tak leżeć i leżeć i mu super. Nie lubi jeszcze wyciągania z wody. Już i tak mam syttem ze ręczniczek zaraz obok wanienki i malec z wanienki na ręczniczek mięciutki, opatulany i przytulany. Ale mimo to wrzaskNienawidzi ten mój szkrab wychodzenia z kąpieli. Uspokaja sie dopiero jak go masuje i smaruje emolium
U nas identycznie. Już coraz mniej płaczu podczas samej kąpieli, wczoraj nawet nie było go wogóle. Natomiast po wyciągnięciu z wody tragedia. Wrzask niesamowity. Gdy już trochę się ogrzeje pod ręczniczkiem to znowu jest ok.
Zobaczymy jak będzie dziś. Właśnie idziemy szykować kąpiel. Dziś sama, bo małż w pracy. Ale damy sobie radę :-)