U mnie tak samo.Szalenstwo!
Mnie opieka nad dzieckiem przyszła instynktownie. Nawet prosić nie musiałam. Na szczęście nie było problemów z przystawieniem do piersi ani nic. z kolejnym dzieckiem to już mnie położne uważały za zaprawioną w bojach.
Miałam 19 lat jak Patryka urodziłam, poważnie wam mówię że nikt z niczym nie musiał mi pomagać. Od kiedy młody dobie do 2 kg i mogliśmy go zabrać do domu, wszystko robiłam sama, teściowa i mamę Pogonilam już przy pierwszej kąpieli [emoji16]
Do tej pory chwała mnie w rodzinie jaka zaradna byłam.
Urodziłam i po prostu instynkt, wiedzialam co mam robić.i żadne szkoły rodzenia, położne, mamy czy babcie.
Napisane na D6503 w aplikacji Forum BabyBoom