reklama
andariel
mama super dwójki :]
no wrażenie robi, ale ja bym się obawiała, że tego typu gadżety zamiast uczyć dziecko uwagi przy jedzeniu, pokazują, że można wszystko, bo i tak się nic nie wysypie; a potem idziesz z dzieckiem w gości i zonk;-)tak więc ja chętnie popatrzę jak na gadżet, ale nie skorzystam;
dominiczka87
Sierpniowa mama 2009
Andariel a ja myśle, że to dobre przy nauce jedzenia zupek, żeby dziecko skupiło sie na wkładaniu łyżeczki z zupką do buzi a nie goniło miseczkę lub jak np. robi moja zocha wkłada łyżeczke i tak mocno majta ze wszystko wylewa ....
andariel
mama super dwójki :]
ja nie mam tego problemu, więc podtrzymuję swoje zdanie;-)Andariel a ja myśle, że to dobre przy nauce jedzenia zupek, żeby dziecko skupiło sie na wkładaniu łyżeczki z zupką do buzi a nie goniło miseczkę lub jak np. robi moja zocha wkłada łyżeczke i tak mocno majta ze wszystko wylewa ....
masz rację, malbertko - np. do auta to rewelacja!
Słuchajcie kobitki! U nas na topie ostatnio wśród zabawek jest nowe krzesełko uczydełko z Fisher Price. No mała ma go z tydzień prawie a non stop się nim bawi! Siedzi i go przytula i całuje lampkę i czyta książeczkę o piesku i w ogóle. No cały czas jest "zajęta" a ja mogę nawet wywiesić pranko albo zapuścić komarka z samego rana! Może się wydaje że nasze półroczniaczki są na nie za duże, ale to nieprawda. Myszka zaczyna uczyć się czynności dzięki krzesełku, mówi "siadać" i siada, śpiewa piosenki z muzyczką, wie, że trzeba zapalić lampkę do czytania i co ważne - angielski może poznawać już od maluszka a z tego co wiem, to maluchy wtedy podświadomie mogą uczyć się języków. Może będzie bilingwalna? Albo tri jak zacznę nawijać przy niej po niemiecku haha
_karincia_
Fanka BB :)
No nie mogę się powstrzymać żeby nie napisać że sama słodycz ta Twoja Mania :-)
reklama
Chogata
Mama Aluni i Dominika
A ja wam powiem ,że z tego FP to tylko kibelek używamy i garnuszek na klocuszek .reszte sprzedałam bo wcale nawet sie nie interesowała goąsienica wiecznie kat grzała .Krzesełko wogule jej nie ineteresowało .Teraz nawet jak idziemy w gościne do znajomej to nie chce i juz.Ona ma jeszcze takiego skoczka FP na sprezynie to troche na tym posiedzi .Miałam jeszcze świnke skarbonke ,konika morskiego -uspokajacza,klucze takie z melodyjaki to jeszcze jak mała była w samochodzie wisiały.Dla niej najlepsze klocki są i te drewniane i plastikowe oraz wszelakiego typu układanki.Aa i książeczki lubi nadal.Coraz więcej lalakami sie bawi ,karmi je (kupiłam taki mały zestaw garnuszków ,talerzyków itd.,kładzie spac ,wozi w wózku choc kot lepszy do wozenia.
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 259
- Wyświetleń
- 30 tys
- Odpowiedzi
- 390
- Wyświetleń
- 35 tys
Podziel się: