reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wyprawka dla majowego szkraba :)

A ja uzywalam rozka dlugo i jak juz wczesniej pisalismy i inne mamy tez potwierdzily ze rozek z usztywnieniem jakos tak bezpioeczniej dziecko trzyma,Przydatny w szpitalu i w pierwszych tygodniach.Pozniej mozna wyjac wklad.
No tak a Oilatum tez tluste i wanienka po kapieli.Zapytam mojej pediatry alergologa znajomej co ona o tym sadzi.My oprocz oilatum mielismy tez przepisana na recepte masc cholesterowa robiona w aptece ktora sie trzyma w lodowce.Do pupy linomag glownie.
 
reklama
ja przez pierwsze trzy miesiace uzywalam oliwki po kapieli :-)co do roszka to mialam taki kocyk i owijalam malego :tak:a teraz to chyba kupie rozek zobacze jeszcze:-p
 
Rożek - bez usztywnienia uzywałam i tez niedługo - za ciepło może juz byc maluszkom w tych rozkach... Tak miałam przynajmniej z Mieszkiem. Jak się urodził w czerwcu były takie upały (powyżej 30 stopni) że w samym bodziaku sie pocił biedaczek...

Wanienka - mąż na komodzie kapał ale mi było za wysoko i dla siebie rozkładałam folie w łóżeczku i na to stawiałam wanienkę - wysokość była dla mnie odpowiednia.

Kosmetyki - jak najmniej kupować przed - potwierdzam. Uzywaliśmy Nivea Baby i Sudocrem
 
Oj Aniusia dzięki tobie miałam udane zakupy w TESCO za 100 zł nakupowałam tyle ciuszków


dzisiaj jeszcze byłam u szwagierki która obdarowała mnie różnościami dla dziecka rożki, śpiworki, kocyki, zabawki i ciuszki
Moja komoda ugina się od dzidziusiowych rzeczy

:-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)
 
witajcie,

jestem mamusią jedenastotygodniowej Aishy..mogę co nieco podpowiedzieć odnośnie przyatnych i mało przydatnych w mojej sytuacji rzeczy...

Napewno:

rożek - z usztywnieniem czy bez, bardzo przydatny..szczególnie w szpitalu i pierwszych tygodniach życa malucha...bardzo praktyczny..

jeśli chodzi o kosmetyki, nie kupujcie żadnych pudrów - przyczyniaja się alergii dziecka..ja korzystam z Nivea Baby - żelu do mycia ciała i włosów, kremu do ciała, sporadycznie z mydełka no i do pupy Sydocrem...

Nie polecam plasterków/okładów LEKO do gojenia się pępuszka, które zaleca szpital do higieny w domu...są za słabe i nie goją dostatecznie pępka..Poproście swojego pediatrę o receptę na spirytusik do gojenia pępka 70% - wiem co pisze o tej recepcie...Wymagana jest od niedawna (jakieś nowe przepisy) w aptekach i zrobią wam taką buteleczkę ok. 200ml, że starczy wam napewno a pępuszek szybko odpadnie i ładnie się zagoi..

jeśli chodzi o bieliznę - kaftaniki i koszulki nie praktyczne i nie używane jak przeze mnie...Najwygodniej proste body i śpioszki...dziecka nie można przegrzewać, to w zupełności wystarczy...

z apteczki malucha to:
-esputicon na kolkę,
-sól fizjologiczna na katarek (wpuścić kropelki do noska odczekać chwilkę i na brzuszku położyć maleństwo - nieczystości same wyjdą, ewentualnie mozna pomóc patyczkiem specjalnie rozszerzonym do czyszczenia uszu)
-czopki efferalgan lub syropek panadol dla dzieci - na gorączkę
no i ja mam jeszcze:
-cebion - witaminka C

co jeszcze..???
dopisze jak coś mi do głowy przyjdzie...;-)
 
madamagda bardzo ładne te ciuszki kupiłas i szok że za takie pieniądze :tak:madamagda ty jesteś z wroclawia jak sie nie myle może wiesz gdzie są sklep NEXT?
 
Nie zgadzam się co do opinii na temat okładzków Leko- w przypadku Wiktora super pępek się po nich goił i dla mnie spirytus był mało poręczny. Tak samo z kaftanikami- w moim przypadku jak Wiktor się urodził to zakładałam mu body i kaftanik, więc wszytsko rzecz gustu i praktyki ;-)
 
madamagda super ciuszki. Oj, jak ja wam zazdroszczę tych wszystkich sklepów. Najbliższe TESCO mam ok.30 km ode mnie ale nie mam jak pojechać.Rodzice uważają, ze zdążę wszystko kupić jeszcze, a mąż w pracy:-(.
 
reklama
a to moje lupy dla moich dwoch dziewczynek.
180612.jpg
 
Do góry