reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wyniki badania nasienia

Hej,
Inseminacja sama w sobie jest mało opłacalna, jeśli do tego lekarz mówi, że jest na granicy to ja bym robiła od razu in vitro jesli wam to nie przeszkadza, moja ginekolog z podobnymi wynikami partnera (miał szybsze plemniki, ale u was i abstynencja była trochę za długa, może przez to są wolniejsze, może warto jednak powtórzyć badanie po max 5 dniowej abstynencji?) zaleciła max 1 inseminacje i potem in vitro.

Jesli macie czas i możecie czekać to Spróbowałabym najpierw do urologa na badanie jąder, zastosować antybiotyk i 3 mce suplementów i potem powtórzyłabym badanie, jeśli nadal byłyby złe to umawialabym się od razu na in vitro.

Powodzenia!
 
reklama
Hej,
Inseminacja sama w sobie jest mało opłacalna, jeśli do tego lekarz mówi, że jest na granicy to ja bym robiła od razu in vitro jesli wam to nie przeszkadza, moja ginekolog z podobnymi wynikami partnera (miał szybsze plemniki, ale u was i abstynencja była trochę za długa, może przez to są wolniejsze, może warto jednak powtórzyć badanie po max 5 dniowej abstynencji?) zaleciła max 1 inseminacje i potem in vitro.

Jesli macie czas i możecie czekać to Spróbowałabym najpierw do urologa na badanie jąder, zastosować antybiotyk i 3 mce suplementów i potem powtórzyłabym badanie, jeśli nadal byłyby złe to umawialabym się od razu na in vitro.

Powodzenia!
Mąż tam źle podał tą abstynencję trwała ona 6 dni z racji że myśleliśmy że im dłuższa tym lepiej. Lekarz też kazał powtórzyć badania ale za półtora miesiąca i dał skierowanie na badania hormonalne, wspominał właśnie też o u urologu i możliwych żylakach powrózka. Sama nie wiem już co myśleć o tym wszystkim. Inseminacja jest zdecydowanie tańsza niż in vitro i to też o to chodzi. Może spróbujemy raz o ile wyniki się nie pogorszą i później in vitro ale najgorsze jest to że in vitro wcale nie daje gwarancji powodzenia a kilka takich procedur to już jest ogromny koszt... mąż na razie jest oporny bardzo na in vitro póki co oswaja się z sytuacją
 
Witam
Chciałam się doradzić odnośnie wyników badań męża. Jesteśmy już po konsultacjach z lekarzem, który stwierdził że jesteśmy na granicy inseminacji a in vitro. Zalecił zażywanie Suplementu Proxeed Plus oraz antybiotyk Duomox, ponieważ mąż robił również posiew i wyszedł mu wynik dodatni i teraz moje pytanie czy miał ktoś podobne parametry i czy po przeleczeniu wyniki się poprawiły na tyle by szanse na inseminacje wzrosły i czy rzeczywiście udało się doprowadzić do ciąży czy wyniki są tak złe że lepiej od razu nastawić się na in vitro? Chodzi też o kwestie finansowe czy warto robić kilka podejść do inseminacji jeżeli się nie powiedzie za pierwszym razem czy lepiej spróbować in vitro bo szansę na powodzenie są jednak większe? Dodam jeszcze że na ten moment lekarz powiedział że szanse na powodzenie inseminacji jest dużo poniżej 10% ponieważ ruch postępowy w całym ejakulacie jest 2,2 a poniżej 2 w grę wchodzi już tylko in vitro. Będę wdzięczna za wszystkie wskazówki. Pozdrawiam
Może słabe wyniki są przez infekcje? Bo piszesz, że posiew wyszedł źle.
Z Inseminacją to ciężki temat bo z super wynikami często się nie udaje, a u was jednak te wyniki są słabe i nie wiem czy jest sens robić inseminacje. Najpierw skupcie się na poprawie niesienia. Dobre suplementy, zdrowy styl życia, sport i po 3 miesiącach sprawdzić czy jest poprawa w wynikach.
 
Może słabe wyniki są przez infekcje? Bo piszesz, że posiew wyszedł źle.
Z Inseminacją to ciężki temat bo z super wynikami często się nie udaje, a u was jednak te wyniki są słabe i nie wiem czy jest sens robić inseminacje. Najpierw skupcie się na poprawie niesienia. Dobre suplementy, zdrowy styl życia, sport i po 3 miesiącach sprawdzić czy jest poprawa w wynikach.
Też się właśnie nad tym zastanawiałam czy ten posiew nie ma jakiegoś wpływu na wyniki seminogramu ale lekarz nic o tym nie mówił a ja ze stresu zapomniałam dopytać. Nie wiem jeszcze się łudziłam że może jak wyniki się poprawią to ta inseminacja ma sens ale teraz to już wiem że raczej nic innego nam nie pozostaje jak poddać się in vitro... dziękuję za odpowiedź
 
Witam
Chciałam się doradzić odnośnie wyników badań męża. Jesteśmy już po konsultacjach z lekarzem, który stwierdził że jesteśmy na granicy inseminacji a in vitro. Zalecił zażywanie Suplementu Proxeed Plus oraz antybiotyk Duomox, ponieważ mąż robił również posiew i wyszedł mu wynik dodatni i teraz moje pytanie czy miał ktoś podobne parametry i czy po przeleczeniu wyniki się poprawiły na tyle by szanse na inseminacje wzrosły i czy rzeczywiście udało się doprowadzić do ciąży czy wyniki są tak złe że lepiej od razu nastawić się na in vitro? Chodzi też o kwestie finansowe czy warto robić kilka podejść do inseminacji jeżeli się nie powiedzie za pierwszym razem czy lepiej spróbować in vitro bo szansę na powodzenie są jednak większe? Dodam jeszcze że na ten moment lekarz powiedział że szanse na powodzenie inseminacji jest dużo poniżej 10% ponieważ ruch postępowy w całym ejakulacie jest 2,2 a poniżej 2 w grę wchodzi już tylko in vitro. Będę wdzięczna za wszystkie wskazówki. Pozdrawiam
Widzę, że koleżanka z rzeszowa? Bo badania z Parens.
Moj miał podobne wyniki, tyle samo prawidłowych ale ilość w ejakulacie miał dobrą i za dużo okrągłych.
To co w kółko zaznaczone, mowil mi lekarz ze to juz wskazanie do inseminacji (moj miał 11.2).
Też zalecił proxeed 2x1, zaczął brać najpierw nucelox bo czekałam chwile do wizyty i nie zdążył skończyć nawet tego opakowania ;)
Można spytac z kim skonsultowane wyniki ? :)
 
Widzę, że koleżanka z rzeszowa? Bo badania z Parens.
Moj miał podobne wyniki, tyle samo prawidłowych ale ilość w ejakulacie miał dobrą i za dużo okrągłych.
To co w kółko zaznaczone, mowil mi lekarz ze to juz wskazanie do inseminacji (moj miał 11.2).
Też zalecił proxeed 2x1, zaczął brać najpierw nucelox bo czekałam chwile do wizyty i nie zdążył skończyć nawet tego opakowania ;)
Można spytac z kim skonsultowane wyniki ? :)
Tak zgadza się z Rzeszowa
😊
to co jest zaznaczone w kółko to mi to samo mówił z tym że u nas parametry są dużo niższe bo tylko 2,2 a poniżej 2 to już tylko in vitro wchodzi w grę dlatego powiedział że jesteśmy na granicy inseminacji a in vitro z tym że szanse powodzenia inseminacji są bardzo małe no chyba że wydarzy się cud i wyniki znacznie się poprawią. Konsultowaliśmy wyniki z dr. Magoniem. Rozumiem że się udało?
 
Tak zgadza się z Rzeszowa
😊
to co jest zaznaczone w kółko to mi to samo mówił z tym że u nas parametry są dużo niższe bo tylko 2,2 a poniżej 2 to już tylko in vitro wchodzi w grę dlatego powiedział że jesteśmy na granicy inseminacji a in vitro z tym że szanse powodzenia inseminacji są bardzo małe no chyba że wydarzy się cud i wyniki znacznie się poprawią. Konsultowaliśmy wyniki z dr. Magoniem. Rozumiem że się udało?
Ja również chodzę do Magonia :)
Tez z nim konsultowałam wyniki, jestem po dwóch stymulacjach (mam pcos i IO) i udało się przy drugiej stymulacji ;)
 
Drugiej stymulacji tzn. ?
miałam cykle stymulowane, tzn brałam leki na pobudzenie jajeczek do dojrzewania, następnie miałam monitoring (po prostu usg) czy rosną i jakie mają wymiary i jeżeli był wielkościowo ok to dostawałam zastrzyk na pęknięcie (na owulację) i później szłam w okresie do 2 tych od zastrzyku na potwierdzenie, czy owulacja była czy nie (czy wszystko ok, czy nie porobiły się torbiele, też po prostu usg).
Przy pierwszej monitorowanej owulacji się nie udało, ale przy drugiej już tak ;)
 
reklama
miałam cykle stymulowane, tzn brałam leki na pobudzenie jajeczek do dojrzewania, następnie miałam monitoring (po prostu usg) czy rosną i jakie mają wymiary i jeżeli był wielkościowo ok to dostawałam zastrzyk na pęknięcie (na owulację) i później szłam w okresie do 2 tych od zastrzyku na potwierdzenie, czy owulacja była czy nie (czy wszystko ok, czy nie porobiły się torbiele, też po prostu usg).
Przy pierwszej monitorowanej owulacji się nie udało, ale przy drugiej już tak ;)
A to już teraz rozumiem ja też robiłam monitoring cyklu ale było wszystko ok, problem leży po stronie partnera niestety
 
Do góry